mojaceed.pl

Udało mi się delikatnie przyciemnić lampy folią oracal 8300, jest proo :cool:

pozostałe wkrótce.

Wizualnie dużo lepiej wygląda. Folia jest na tyle delikatna, że nie powinno być widać pogorszenia widoczności punktów świetlnych,

Takie zabiegi na lampach nie są zgodne z przepisami i przy najbliższej kontroli drogowej powinni Ci zabrać DR.

Wygląd to drugorzędna sprawa, najważniejszy jest prawidłowy i udokumentowany serwis. Wolę kupić auto bez takich „bajeróf” zmęczone lakierniczo jak na swój rocznik ale systematycznie serwisowane w ASO.

Ulala

[quote="gisio"]Takie zabiegi na lampach nie są zgodne z przepisami i przy najbliższej kontroli drogowej powinni Ci zabrać DR.
Poco ty takie rzeczy piszesz chciał chłopak, podoba mu się, zrobił sobie i już, a czy mu DR zabiorą to jego zmartwienie.

Niestety nie tylko jego zmartwienie ale również tych, którzy jadą z tyłu i nie widzą świateł np. stop jak należy. Może i taka modernizacja przy białym kolorze auta nadaje mu dodatkowego charakteru ale jak wspomniałem nie jest zgodna z prawem.

Trudno się nie zgodzić z gisio.

Takie oklejanie lamp to mi się kojarzy z golfem 3 pod remizą. Rzetelny diagnosta nie powinien pieczątki przystawic ale jak jest to widać na drogach.

Nie wpływa jakoś znacząco na jasność świecenia żarówek, także co najwyżej czeka mnie wyrok w zawieszeniu ;-)

Zobaczymy co orzeknie diagnosta :grin:

W razie zdarzenia drogowego będzie problem z ubezpieczeniem.

Magikrealista napisał(a):Nie wpływa jakoś znacząco na jasność świecenia żarówek, także co najwyżej czeka mnie wyrok w zawieszeniu Zobaczymy co orzeknie diagnosta

Nie wiem z czego się cieszysz? Zacznij szanować innych użytkowników dróg bo nie jesteś na nich sam. Lubisz folklor to rób to na drogach polnych. Nie masz homologacji i jeśli ktoś ci wjedzie w d*** to ubezpieczyciel cię olewa i z własnej sakiewki pokrywasz naprawę obydwu aut. Przy grubej ulewie ta twoja folijka skutecznie ogranicza widoczność twojego auta dla doganiajacego cię. No ale ty masz szeroki uśmiech bo może diagnosta się nie kapnie.

Peter007 napisał(a):
Magikrealista napisał(a):Nie wpływa jakoś znacząco na jasność świecenia żarówek, także co najwyżej czeka mnie wyrok w zawieszeniu Zobaczymy co orzeknie diagnosta
Nie wiem z czego się cieszysz? Zacznij szanować innych użytkowników dróg bo nie jesteś na nich sam. Lubisz folklor to rób to na drogach polnych. Nie masz homologacji i jeśli ktoś ci wjedzie w d*** to ubezpieczyciel cię olewa i z własnej sakiewki pokrywasz naprawę obydwu aut. Przy grubej ulewie ta twoja folijka skutecznie ogranicza widoczność twojego auta dla doganiajacego cię. No ale ty masz szeroki uśmiech bo może diagnosta się nie kapnie.

Nie mamy o czym dyskutować. Jeśli dla ciebie to jest zagrożenie na drodze to chyba mało widziałeś ...

Sęk w tym, że za dużo widziałem. Masz na tyle wyobraźni, żeby pomyśleć jak te twoje lampeczki będą widoczne podczas ulewy i wydostajacej się spod kół masy wody? Czy dopiero zrozumiesz jak ktoś ci w kuper wjedzie i zabulisz za naprawę dwóch aut bo ubezpieczyciel na starcie kopnie cię w d***. Myśl trochę, na drodze nie jesteś sam!

Peter weź sobie maść na ból dupy zażyj, bo co druga twoja wypowiedź to bicie piany. W tym kraju są na drogach tysiące złomów stwarzających 10x większe zagrożenie, niż folijka na lampach wychuchanego auta kolegi. Ostatnio jechałem w ulewie po A4 i co drugi bęcwał jechał na dziennych z wyłączonym całym tyłem, bo "się nie włączyło" zapewne.
Zanim zaczniesz pisać kolejne dyrdymały o bezpieczeństwie, to zobacz sobie najpierw jaka jest różnica między taką folią, a jej brakiem. Większość diagnostów na stacji tego zauważy, nie mówiąc o policji.
Tak, jest to nielegalne, ale sprawia tyle zagrożenia co średnio brudna lampa zimą.

Tapatalk @ Galaxy S9

Ból dupy o wieśtuning? Dobre [FACE WITH TEARS OF JOY][FACE WITH TEARS OF JOY][FACE WITH TEARS OF JOY]

vonski napisał(a):Peter weź sobie maść na ból dupy zażyj, bo co druga twoja wypowiedź to bicie piany. W tym kraju są na drogach tysiące złomów stwarzających 10x większe zagrożenie, niż folijka na lampach wychuchanego auta kolegi. Ostatnio jechałem w ulewie po A4 i co drugi bęcwał jechał na dziennych z wyłączonym całym tyłem, bo "się nie włączyło" zapewne.
Zanim zaczniesz pisać kolejne dyrdymały o bezpieczeństwie, to zobacz sobie najpierw jaka jest różnica między taką folią, a jej brakiem. Większość diagnostów na stacji tego zauważy, nie mówiąc o policji.
Tak, jest to nielegalne, ale sprawia tyle zagrożenia co średnio brudna lampa zimą.

Ci z Wawy i Łodzi (pewnie Widzew) to tak mają. ale tego nie rozumieją.
Tapatalk @ Galaxy S9