mojaceed.pl

kuba_st napisał(a):Sprawdziłem, napewno nie jest to wina klimatyzacji. Ostatnio byłem w Lee Motors, podobno zrobili diagnostykę komputera i wszystko jest okey. Jak dla mnie to zdecydowanie nie jest okey. Druga sprawa, że jest wyjątkowo wysokie spalanie w mieście notuje. Jadąc na niskich obrotach, nigdy nie żyłuje spalanie wynosi 9,5 litra, a jeżdżę w takich miejscach gdzie nie stoi się w korkach. Znowu po za miastem, na trasie do Wrocławia, spokojna jazda nie mogę zejść poniżej 8,5 litra. Tu mi się wiele rzeczy nie podoba.

to może warto jednak podjechać gdzieś, żeby obejrzeć sprzęgło, objawy które podajesz pasują do ślizgania się sprzęgła, więc powinny być ślady nadpalenia itp. Ewentualnie może być jakiś problem z rozrządem (złe ustawienie), inne powody takiego zachowania silnika nie przychodzą mi do głowy.

Mam identyko. Zaczynam ostro przyspieszać na trójce (od min 2 tys obrotów) i przy 3 tys. łapię tą chwilową dziurę
Jak dla mnie ewidentnie coś jest nie halo ze sprzęgłem. Raz to zgłaszałem w ASO, ale standardowo zlano temat.

To na 100% nie sprzęgło.
Sterowanie wtryskiem, same wtryski, pompa paliwa, jakiś czujnik temperatury lub Bóg wie czego, ewentualnie kwestia dotycząca zapłonu, może sonda l?
Sprzęgło czuć by było na niskich obrotach- uślizg charakterystyczny, lub podobny uślizg przy maksymalnym obciążeniu. Uślizg, a nie dziurę.

moon napisał(a):To na 100% nie sprzęgło.
Sterowanie wtryskiem, same wtryski, pompa paliwa, jakiś czujnik temperatury lub Bóg wie czego, ewentualnie kwestia dotycząca zapłonu, może sonda l?
Sprzęgło czuć by było na niskich obrotach- uślizg charakterystyczny, lub podobny uślizg przy maksymalnym obciążeniu. Uślizg, a nie dziurę.

Zgadzam się z moon! Przy niesprawnym sprzęgle nie dochodziło by do przyduszania silnika a jedynie do wzrostu obrotów silnika przy braku przyśpieszenia auta. W moim przypadku od niedawna występuje podczas rozpędzania auta na drugim biegu chwilowy spadek obrotów, jakby chwila zastanowienia. Dzieje się tak podczas ruszania np. z pod świateł, tylko na drugim biegu i przy nagrzanym silniku. Gdyby zjawisko to występowało na wszystkich biegach przy określonych obrotach silnika, to przyczyny można by było szukać po stronie układu rozrządu. A tak to sam już jestem głupi i jeżeli ten feler nie zniknie sam to wizyta w ASO pewna.

ale jest właśnie wzrost obrotów bez przyspieszania

Mam to samo i napewno nie jest to wina sprzegla, wystepuje to pomiedzy 2-3 tys obrotow, u mnie raczej sporadycznie i chyba czesciej przy wlaczonej klimatyzacji. Mi to wyglada wyglada na jakis problem z elektronika. Jutro beda przejezdrzal kolo serwisu jak beda mial czs to podjade i zapytam, zobaczymy co powiedza

Jest coś takiego. Jak dla mnie, to efekt zmiennych faz rozrządu, szczególnie widoczny przy większych obciążeniach (i np. włączonej klimie - wtedy jest to po prostu bardziej widoczne). Na pewno nie jest to sprzęgło, bo jeżeli zrywałoby na 4-tym biegu, to na 5-tym byłoby to baaaaardzo widoczne, na dodatek, zerwana przyczepność sama z siebie by nie wróciła. IMO nie jest to powód do jakiegoś specjalnego niepokoju.

TAK jak pisze wpiszczek -być może to właśnie rozrząd
WYSTĘPUJE/JEST ODCZUWALNE PRZY WŁĄCZONEJ KLIMIE i jeszcze większym obciążeniu
sprawdzone w OBU ceedach w obecnym jakby mniej -ale w czerwonym to była masakra każde przyspieszenie na trasie to dziura w obrotach -jakbym jechał na lpg i zapłony auto gubiło

Nie wiem, czy mówimy o tym samym symptomie, ale w wielu autach sytuacja wygląda następująco- Auto zaczyna nabierać wigoru po przekroczeniu powiedzmy 2000obr, a pomiędzy ok 3000-4000 obr trochę słabnie. Powyżej wspomnianych 4000 obr łapie drugi oddech. Tak było w Civicu, Maździe 323 i kilku innych. Moim zdaniem dzieje się dlatego, że nie da się w małych motorkach utrzymać dobrego przebiegu momentu pełnym zakresie. W moim odczuciu- ten niższy zakres "powera" służy do sprawnego ruszanie, a ten wyższy do wyprzedzana. A dołek mocy przy ok 3000-4000 to może jest tak ustawiona mapa wtrysku, żeby pomiędzy tymi obrotami auto było jak najoszczędniejsze- to odpowiada prędkości 100-140km/h więc najczęściej używanej w trasie.

Wczoraj byłem w Lee Motors, jak na złość przy jeździe z mechanikiem nie ujawniła się sprawa. Wiec przyjechaliśmy z powrotem, wypełniłem papiery, wsiadam do samochodu a tu przy uruchamianiu od razu obroty 3000 słyszał to jeden z mechaników, więc stwierdził że to przepustnica, wyczyścili, przedmuchali wlot powietrza od filtra i pojechałem. Komputer nie ujawniał od samego początku żadnych błędów, było moim i ich zdaniem za duże spalanie. Dzisiaj rano uruchamiam silnik a na desce pali się lapka "check". Pojechałem znowu, teraz mi powiedzieli że napewno komputer coś wykazał, zasugerowałem że może to być sonda lambda bo kiedyś w innym samochodzie miałem podobnie. Dostaje telefon po 6 godzinach że jest sonda lambda do wymiany , że zamówili i jutro przyjedzie. Czekam, jutro odbiore i napiszę czy coś się zmieniło.

no i okazało się, że winowajcą jest sonda lambda, została wymieniona, samochód dostał kopa jakiego nie miał od nowości

kuba_st napisał(a):no i okazało się, że winowajcą jest sonda lambda, została wymieniona, samochód dostał kopa jakiego nie miał od nowości

Gratulacje.

kuba_st napisał(a):winowajcą jest sonda lambda, została wymieniona, samochód dostał kopa jakiego nie miał od nowości

No to mamy przyczynę. Ale cośmy się namądrowali ...
Trzeba przyznać, że pierwsza to moon dobrze wskazała przyczynę :

moon napisał(a):może sonda l?

No to może wreszcie, Kuba, będziesz zadowolony z autka.
Pozdrawiam

@CEEDEEROM ja zawsze byłem zadowolony z auta nie byłem zadowolony tylko przy wyprzedzaniu no i przy spalaniu

Ale muszę przyznać też punkt Lee Motors, bo pierwszy raz zostałem obsłużony dobrze

kuba_st napisał(a):...nie byłem zadowolony ... no i przy spalaniu

Na pewno jestes w stanie cos z tym zrobic.
W koncu tak male spalanie nie przystoi wręcz...

CEEDEEROM napisał(a):

kuba_st napisał(a):winowajcą jest sonda lambda, została wymieniona, samochód dostał kopa jakiego nie miał od nowości

No to mamy przyczynę. Ale cośmy się namądrowali ...
Trzeba przyznać, że pierwsza to moon dobrze wskazała przyczynę :

No nie do końca. Kuba miał inny problem, niz ten opisany przez kilka osób w tym poście (chwilowa czkawka)

podrzucę temat - idzie lato klimę się włączy i znów będzie półodcięcie przy 4000 obrotach
w zimie i teraz zjawisko nie występuje latem występowało w obu moich ceedach

temat wrócił
odpalam wczoraj auto 42 stopnie w środku, włączona klima, auto obciążone pod górkę ( w Gorzowie dużo górek) 4000obrotów i wypada zapłon


więc temat istnieje i już - spytam na przeglądzie- oczywiście 1 raz będą słyszeć ale może nowy soft wgrają - może już to poprawili w KIA

Zaobserwałem to samo w moim 1.4 90KM.

Przyspieszenie do 2-3 tys obrotów ok, potem lekka czkawka, która trwa może 0,3-0,5 sekundy i dalej ciągnie. Pojawia to się raz na kilka przyspieszeń, póki co mnie to nie denerwuje.

Czy nadal sądzicie, że w każdym Ceedzie to sonda czy TTTM, czy może nalezy wgrać nowy soft? Oczywiście wiem, że odpowiedź najprędzej da mi ASO, ale być może przez te 2 lata temat został rozwiązany.

Były poprawki do softu 1.4 90. Jeden z nich miał rozwiązywać podobny problem, ale czy tak jest to Ci nie powiem.