Strona 32 z 32

Re: odpalanie, problemy z odpalaniem 1,6 CRDi, szarpie gaśni

Napisane: 15 mar 2021 15:54
przez andre121
Witam Koledzy :-)
Odświeżę troszkę zapomniany post a na pewno aktualny zimową porą w tych samochodach. Mam takie pytanie dla tych którzy w tym samochodzie samodzielnie pracowali przy świecach żarowych. Czy lepiej dostać się do nich z góry? czy z dołu silnika? Czyli czy lepiej kożystać z kanału? No i co odkręcaliście by mieć lepsze dojście? Za poradę z góry dziękuję :grin:

Re: odpalanie, problemy z odpalaniem 1,6 CRDi, szarpie gaśni

Napisane: 15 mar 2021 21:16
przez Ryba1983
No turbo musisz popuścić żeby trochę miejsca było, i lepiej od góry było.

Re: odpalanie, problemy z odpalaniem 1,6 CRDi, szarpie gaśni

Napisane: 17 mar 2021 16:50
przez andre121
Dzięki kolego Ryba 1983 :-)
Starczyło tylko blaszaną osłonę zrzucić by pomierzyć świece. Były OK 0,4 i 0,5 Ohm. Iskrzyły wszystkie. Przekaźnik przetestowałem i dawał prąd do wtyczki. Niestety na listwę nie dochodziło. No i znalazłem. Po przyginaniu i dociskaniu do środka wtyczki od strony listwy zasilanie doszło do świec :grin: . Czyli od stycznia 2020r gdy odebrałem po wymianie świec i filtra paliwa auto z warsztatu tutejszych mechaników, doświadczonych chłopaków jeździłem bez świec!!! Chłopaki powiedzieli mi że wszystko z elektryki jest OK tyko....coś z przewodami paliwowymi..nieszczelność..ten typ tak ma :icon_biggrin: . I tak mordowałem silnik rok na mrozie startując po 3 razy gdy długo stał na zimnym. Ciekawe ile ten rozrusznik wytrzyma po takim traktowaniu. Jakbyś jeszcze wiedział jak usunąć złamanie wewnątrz kabelka listwy świec żarowych lub ktoś z kolegów, to byłbym Ci wdzięczny Bo chciałbym by ten kabelek nie złamał się po jakimś tam czasie.... To taka plecionka z cienkich drucików miedzianych śr ok 3mm izolowana miękką jakąś gumą i w takim peszerze z jakiejś tkaniny. Przeciąć to i lutować? Tylko czym potem izolować bo szkotka na gorącym kablu to nie bardzo... Poradźcie coś.. :roll:

Re: odpalanie, problemy z odpalaniem 1,6 CRDi, szarpie gaśni

Napisane: 17 mar 2021 21:57
przez Ryba1983
Dobra taśma parciana to chyba najlepsza izolacja.

Re: odpalanie, problemy z odpalaniem 1,6 CRDi, szarpie gaśni

Napisane: 29 lis 2021 17:13
przez Dzi11
Dzień dobry. Starając się nie zakładać odrębnego wątku, mam nadzieję, że ten będzie odpowiedni. Kia Ceed 2013, 1.6 CRDI 110 KM. Czy ktoś ma jakieś doświadczenia i pomógłby wskazać przyczynę długiego kręcenia przy odpalaniu w niższych temperaturach? Poniższy film (link - https://youtu.be/3AgYpzuHajw) nagrany podczas odpalania przy temperaturze (-1) po ponad jednodniowym postoju.
- Przy temperaturach powyżej 6-7 stopni, samochód pali błyskawicznie, przez cały rok,
- Filtr paliwa wymieniany miesiąc temu (drugi raz w tym roku ze względu na sporą ilość pokonywanych kilometrów),
- Tankowany od dłuższego czasu tylko BP Ultimate,
- *Nowe świece żarowe (wymieniane miesiąc temu),
- Akumulator wymieniony w poprzednią zimę.
Nie mam za bardzo porównania do innych aut z tym silnikiem, ale mając Focusa Mk2 z 1.8 TDCI pod maską, który w mgnieniu oka odpalał przy (-15) wiem, że można lepiej. :roll:

https://youtu.be/3AgYpzuHajw

*Gwiazdka dla wyjaśnienia tematu wymiany świec żarowych. ;-) Otóż gdy auto zakupiłem pod koniec ubiegłej zimy od osoby, która cały czas go garażowała, pod chmurką od razu zaczęły się problemy z odpalaniem w niższych temperaturach, stąd zakupiłem nowy akumulator, auto zaczęło odpalać, ale wciąż długo kręciło. Wymienione w lecie na spokojnie zostały więc świece. A dlaczego napisałem, że wymienione zostały miesiąc temu? Bo jakiś czas po wymianie po odpaleniu zaczął sporadycznie pojawiać się dziwny dźwięk i stuki dochodzące spod maski. Nasiliło się na jesieni. Na koniec okazało się, że jedna ze świec wypadła z gniazda, a dwie były luźne, jedynie jedna siedziała "jako tako". Wszystkie cztery zostały więc wymienione raz jeszcze, już w innym, poleconym i zdecydowanie bardziej zaufanym warsztacie.

Re: odpalanie, problemy z odpalaniem 1,6 CRDi, szarpie gaśni

Napisane: 29 lis 2021 17:36
przez Kawu
Mi tak długo zakręci jak się zapomnę (i nie poczekam na podgrzanie świec)i przy temp. blisko zera od razu odpalam po nocnym postoju.
Jak poczekam na zgaśnięcie diody swiec to odpala od strzała.
Spróbuj 2* podgrzać świece i dopiero odpal. Jest różnica?
Jaki model włożyłeś świec?

Re: odpalanie, problemy z odpalaniem 1,6 CRDi, szarpie gaśni

Napisane: 29 lis 2021 17:41
przez Dzi11
Nie dodałem, że film przedstawia już właśnie drugi zapłon (podczas pierwszego kluczyk był przekręcony ok. 6 sekund, bez próby odpalenia). Natomiast kontrolka świec nie świeciła się o wiele dłużej, niż przy drugim zapłonie (jak widać na filmie). Może jest jakiś błąd na sterowaniu świec i kontrolka gaśnie zbyt szybko? Ile mniej więcej sekund świeci się kontrolka u Ciebie w podobnych warunkach?

Świece Denso.

Re: odpalanie, problemy z odpalaniem 1,6 CRDi, szarpie gaśni

Napisane: 30 lis 2021 07:18
przez pioter
Wymienione świece to raz, a świece grzejące to dwa. Czyli trzeba sprawdzić, czy świece faktycznie grzeją, bo mi wygląda, że nie. Może padł przekaźnik?

Re: odpalanie, problemy z odpalaniem 1,6 CRDi, szarpie gaśni

Napisane: 30 lis 2021 07:46
przez Dzi11
Nie wykluczam. Można to sprawdzić jakimś prostym sposobem, czy muszę udać się do elektryka?

Re: odpalanie, problemy z odpalaniem 1,6 CRDi, szarpie gaśni

Napisane: 30 lis 2021 10:55
przez Dzi11
Postanowiłem, że wymienię przekaźnik w ciemno (koszt zamiennika to 20 kilka złotych). Zlokalizowałem go (czarna kostka na zdjęciach poniżej), jak go jednak wyciągnąć? Numer części to 36860-2A800, po wygooglowaniu okazuje się, że to zwykła kostka z czterema pinami. Szarpię się z nią dosyć mocno ale nie chcę nic wyłamać. Jest na to jakiś sposób?

Obrazek

EDIT:

Otworzyłem skrzynkę raz jeszcze, i zauważyłem spalony bezpiecznik zespolony... 80A odpowiedzialny wg schematu za świece żarowe. Mam nadzieję, że nie jest to rezultat czegoś innego, a spalenie spowodowała uszkodzona jedna ze starych świec. Dostępny tylko w ASO (200 zł), pojutrze ma przyjść. Wymienię i dam znać, czy jest poprawa. Aczkolwiek jeśli w międzyczasie ktoś będzie miał coś ciekawego do powiedzenia, będę niesamowicie wdzięczny.

Obrazek

Re: odpalanie, problemy z odpalaniem 1,6 CRDi, szarpie gaśni

Napisane: 30 lis 2021 17:10
przez pioter
Dzi11 napisał(a):zauważyłem spalony bezpiecznik zespolony... 80A odpowiedzialny wg schematu za świece żarowe


Na bank znalazłeś przyczynę długiego odpalania.

Re: odpalanie, problemy z odpalaniem 1,6 CRDi, szarpie gaśni

Napisane: 30 lis 2021 18:05
przez aviator
Dzi11 napisał(a):
Dostępny tylko w ASO (200 zł)


Nie jest aż tak źle :wink:

https://allegro.pl/oferta/skrzynka-prze ... 1493381133

Re: odpalanie, problemy z odpalaniem 1,6 CRDi, szarpie gaśni

Napisane: 01 gru 2021 07:08
przez pioter
Skrzynka bezpieczników - nikt nie napisał, że z bezpiecznikami :D

Re: odpalanie, problemy z odpalaniem 1,6 CRDi, szarpie gaśni

Napisane: 01 gru 2021 10:31
przez aviator
pioter napisał(a):Skrzynka bezpieczników - nikt nie napisał, że z bezpiecznikami :D


Kupujesz to co masz na zdjęciach. Nie sądzisz chyba, że przed wysyłką ktoś specjalnie wyciąga bezpieczniki... Zresztą to tylko przykład. Zawsze można zapytać sprzedającego, a nawet zwrócić za darmo towar jak się rozmyślisz :doh:

Re: odpalanie, problemy z odpalaniem 1,6 CRDi, szarpie gaśni

Napisane: 09 gru 2021 14:14
przez Dzi11
Po kilku dniach obserwacji mogę napisać posta. Podczas zabiegu wymiany bezpiecznika postanowiłem ściągnąć plastikową osłonę silnika, żeby chociaż wizualnie ocenić, czy żaden z widocznych przewodów nie jest uszkodzony. Co zauważyłem? Wiszącą luzem wtyczkę, prawdopodobnie od zasilania świec żarowych, tak przynajmniej podpowiada logika idących dalej przewodów. Wymieniłem bezpiecznik, wpiąłem wtyczkę i póki co jest ogień. Odpala szybko i sprawnie przy obecnych porankach w temperaturach ok. -1, -2, podczas gdy wcześniej trwało to nawet kilka sekund.

Re: odpalanie, problemy z odpalaniem 1,6 CRDi, szarpie gaśni

Napisane: 12 mar 2022 15:55
przez SebolE
Mam problem, ze po odpaleniu zaczyna dymić na biało po około 2,3 minut, pracuje równo silnik dopiero przy dodaniu gazy lekko zaczyna się trześć.
Przejadę 500 metrów silnik pracuje prawidłowo, zero dymu.
Moc jest przyspieszenie tez.
Podobnie zachowuje się jak po odpaleniu dodam z trzy cztery razy gazu mocniej jest OK. Zero dymu i nie telepie.
Zrobiło mi się co takiego jak padło turbo.
Wtryski sprawdzone-ok
Odpala od strzału.
Podejrzewam, ze coś z świecami żarowymi.
Jeszcze co to na komputerze jak silnik jest zimny pokazuje temp sondy lamda 600 stopni.To mi się nie widzi coś.
Miał ktoś coś takiego ?