mojaceed.pl

moon mówimy o wrażeniach subiektywnych czy obiektywnych pomiarach? Porównuj seryjnego t.diesla z seryjną benzyną o +/- tej samej mocy, a nie swoje ufo i zwykłe benzyny 1.6.
Dziwne że jakoś t.diesle przegrywają w kategoriach maksymalnych przyspieszeń nawet z relatywnie słabszymi benzynami. Nawet tu na forum były czasy podawane i jakoś 2.0 CRDI był trochę lepszy, ale wcale nie rekordowo od 1.6 Pb.

Masz wykres momentu dobrej benzyny 2.0 i mocy z innego forum (forum VW Golf, temat o wykresach) :
http://images46.fotosik.pl/122/5aca99a24f28912d.jpg od 2500 do 6500 ciągnie równo, a ogólnie od 2000 do 7000 niewiele gorzej.

Średnia moc... tego nie sprawdzałem czy w t.dieslu jest większa od porównywalnej benzyny (tzn. np. benzyny i diesla 140KM). Tylko mówimy o elastyczności, momencie czy o średniej mocy?
Pewnie że diesle się kręcą do 4 i 5 tys. obrotów, tylko że już ta końcówka to przyspieszanie coraz słabsze albo brak.

Jak chcesz o spalaniu i kosztach, to tu masz ciekawy artykuł:
http://motoryzacja.interia.pl/hity_dnia ... iat,921809

Ogólnie wg mojej opinii diesel czy t.diesel to jest dla mnie auto użytkowe i jako takie się sprawdza (sam jeżdżę CRDi).
Natomiast jazda dieslem nie "kręci" mnie w ogóle i ekonomia zakupu i eksploatacji diesla wcale nie wychodzi tak różowo.
Chipowany jest ofkoz fajniejszy tylko IMHO to musiałbym zawieszenie i hamulce wymienić żeby się w takim Cee'dzie nie zabić.

Dla przyjemności fanów diesla mogę przyznać że jest debeściak itd., bo i tak oczywistej oczywistości nie mogę udowodnić, HOWGH.

Witam,
Sprawa wygląda tak:
1. Osiągi: lepsza 2.0 niż 1.6
2/ Spalanie : lepsze 1.6 niż 2.0
3/ Cena zakupu : 2.0 droższy niż 1.6
4/ Serwisowanie: 2.0 ma pasek rozrządu - kosztowna wymiana a 1.6 ma łańcuch nie robisz nic.
5/ Ubezpieczenie : droższe przy 2.0

Ja osobiście mam 1.6 - 115 ze względów ekonomicznych i ograniczeń budżetowych jest to jakiś kompromis między 90 km a 140 km. Natomiast jak był miał : no limits to na pewno wziął bym 2.0.
Pozdrawiam
Darek

ja wybrałem 1,6 90 KM ale jakbym miał wiecej kasy gdy kupowałem swojego ceed`a (2008r) to pewnie zdecydowałbym sie na 2,0 , choćby ze względu na 6 biegowa skrzynie i większa moc i moment .Choć muszę przyznać że ten 1,6 naprawdę ładnie ciagnie , często jeżdzę w góry i spoko daje radę ale na tracie brakuje mi 6 biegu .


http://kiaceed-spawseb.blogspot.com/
http://tuningceeda.blogspot.com/
http://wszystkookiaceed.blogspot.com/

spawseba napisał(a):ja wybrałem 1,6 90 KM ale jakbym miał wiecej kasy gdy kupowałem swojego ceed`a (2008r) to pewnie zdecydowałbym sie na 2,0 , choćby ze względu na 6 biegowa skrzynie i większa moc i moment .Choć muszę przyznać że ten 1,6 naprawdę ładnie ciagnie , często jeżdzę w góry i spoko daje radę ale na tracie brakuje mi 6 biegu .


http://kiaceed-spawseb.blogspot.com/
http://tuningceeda.blogspot.com/
http://wszystkookiaceed.blogspot.com/

Ja jeżdżę 2.0 CRDi i istotnie 6-ka jest cały czas w trasie w użyciu, obroty w okolicy 2 tys (ja z reguły w trasie mam ciut poniżej). Nie miałem okazji pojeździć 1.6 "w ropie", ale 2.0 ma bardzo wąski zakres użytecznych obrotów, pomiędzy 1800 a 2500-2700 ob/min. Powyżej tej granicy auto już nie przyspiesza, więc nie ma co go kręcić. Efekt jest taki, że jak się dobrze depnie, to rwie porządnie, ale trzeba szybko biegi zmieniać i trzymać cały czas powyżej 2 tys obr/min żeby auto cały czas chciało iść. Inaczej zostajesz w "ręką w nocniku" i czekasz, aż turbo wstanie. Nie muszę mówić, jakie to uczucie jak właśnie wyprzedzamy w trasie...

Dodatkowo spalanie, no tutaj konkurencja - chociażby silników VAG, wygląda znacznie lepiej. Ja nie mam ciężkiej nogi, nie przekraczam w trasie 120m/h, przez 99% podróży wbita 6-ka i poniżej 2 tys/obr na obrotomierzu, a i tak wg. wskazań komputera nie schodzę poniżej 5.5-5.3 l/100km. VAG potrafi się przy takiej jeździe zadowolić mniejszą dawką paliwa...Ja jeszcze nie zobaczyłem na komputerze wskazań powyżej 900 km dystansu do pokonania.

W KII powinni opracować, nad lepszym, dłuższym rozłożeniem momentu, bo przy wąskim momencie tak to czuję się prawie jak w wolnossącej wyścigówce, prawie, bo to nie wyścigówka, nie benzyna, nie ssak i nie te obroty...

Ja może OT ale jak czytam o awariach w 1.6 crdi jak palące się sprzęgło czy padająca turbina to chyba oszczędziłbym sobie potencjalnego bólu z 1.6 crdi a może i w ogóle KIA w przyszłości.

Nie mogę zgodzić się z moim przedmówcą. Mam 1.6 CRDI - 115 KM - auto ma 150.000 km przebiegu i 4 lata nie ma ma z tym silnikiem żadnych problemów - nie było żadnej awarii turbiny, sprzęgła czy dwumasy. Aktualne średnie spalanie : 4,8-5,0 l/100 km. Pozdrawiam

Darek_Korbik
bo nie masz dwumasy
moj kierownik ma sluzbowego juz 2 ceeda wlasnie crdi 115 km i nic sie nie dzieje, a wiadomo jak sa teraktowane sluzbowki
pierwsza zmienil bo mial wypadek

To mam jakiegoś pecha bo turbina mi padła (KMP - wada fabryczna, wymienione na gwarancji po 16kkm), sprzęgło charczy a najlepsze z tego wszystkiego że znajomy pierwsze jak zobaczył cee'd jeszcze jak był nowy to jego pierwsze pytanie. Był bity? Bo maska ze zderzakiem nie jest dobrze spasowana.

Jako serwisant powiem że pojeździłem wszystkimi.I mogę szczerze powiedzieć że stosunek mocy/spalania/kultury pracy w moim mniemaniu przemawia na korzyść 1.6crdi.I nie patrząc na suche dane tylko z realnego objechania ich!Faktycznie 6 biegów rządzi ale to już inna rzecz.Zależy gdzie się użytkuje w mieście nie gra roli.^ bieg należy traktować jak nadbieg pozwalający zmniejszyć zużycie paliwa redukując obroty silnika.

Jako sprzedawca samochodów kia równiez pojeździłęm wszystkimi silnikami i zdecydowanie polecam silnik 1.6CRDI , po za tym silnik 2.0 posiada pasek rozrządu natomiast 1.6 łańcuch.

Maniana128 napisał(a):po za tym silnik 2.0 posiada

koło dwumasowe

można w 2.0 CRDI zastąpić koło dwumasowe tradycyjnym sztywnym kołem zamachowym??

Mi także padła turbina w 1,6 CRDI 115 KM na kilkanaście dni przed upływem 5 lat. Na szczęście wymieniono wszystko na gwarancji. Nie wiem czemu, ale mam wrażenie, że teraz auta są robione w ten sposób, żeby dożyć okresu gwarancji, a potem żeby się posypały.

patryk80 napisał(a):Mi także padła turbina w 1,6 CRDI 115 KM na kilkanaście dni przed upływem 5 lat. Na szczęście wymieniono wszystko na gwarancji. Nie wiem czemu, ale mam wrażenie, że teraz auta są robione w ten sposób, żeby dożyć okresu gwarancji, a potem żeby się posypały.

I to jest podsumowanie obecnej motoryzacji opartej o książkę gwarancyjną. 100% racji.

patryk80 napisał(a):Mi także padła turbina w 1,6 CRDI 115 KM na kilkanaście dni przed upływem 5 lat.

Przy jakim przebiegu ?

ok. 90.000 km

Dokładny przebieg przy wymianie to 86.171 km - sprawdziłem właśnie w książce gwarancyjnej. Turbo posypało się w mak, łopatki powpadały tak głęboko, tak że silnik był do remontu - wyczyścili m.in. wtryski, wymienili olej i założyli plomby, żebym nie grzebał tam przypadkiem W ASO jeszcze z tydzień czekali na zgodę KMP na naprawę gwarancyjną, chyba żeby gwarancja minęła

a ja mam 230 tyś i turbina dalej działa.
Widać bardzo agresywnie ją traktowałeś.

Co Ty gadasz? Ze sprężarką obchodziłem się tak delikatnie jak z moją kobietą

No to współczuję twojej kobiecie, że nie ma żadnej przyjemności :P

A moja turbosprężarka dalej działa i jeździ. Przy 150 tyś jak ją w ASO przeglądali i robili inspekcje, to twierdzili że w bdb stanie jest.