Strona 1 z 2

Krótkie dystanse a rozgrzany silnik

Napisane: 11 paź 2017 08:32
przez tehaer
Cześć,

Pytanie dotyczy KIA C'eed C1 (2006). Aktualnie zacząłem dojeżdżać do pracy na krótkim dystansie (6 km w jedną stronę). Jak bardzo szkodzi to silnikowi i reszcie podzespołów? Jeżeli chodzi o samą jazdę, korki są umiarkowane, czasami w ogóle ich nie ma, samochód dojeżdża dogrzany do 90 stopni pod pracę. Czy przy takich przejazdach bardzo szkodzę kijance? W tyg. roboczym głównie dojazd do pracy (1.6 cRDI 115KM) + zakupy, w weekendy robi minimum 200 km (wyjazd poza Warszawę). Czy lepiej było by zaprzestać jazdy do pracy na takim odcinku i wrócić do komunikacji miejskiej? :)

Dzięki z góry za odpowiedzi,

Re: Krótkie dystanse a rozgrzany silnik

Napisane: 11 paź 2017 09:51
przez Ryba4
Na dystansie 6 km w mieście nie ma szans żeby diesle się rozgrzał, a co dopiero DPF (którego chyba nie masz) i katalizator. Pamiętaj, że wskaźnik pokazuje temp. płynu chłodniczego, a nie silnika/oleju, a płyn nagrzewa się DUŻO szybciej niż olej i reszta. Także tyrasz auto niemiłosiernie, szkodzisz swojemu portfelowi no i niestety też środowisku.
Zatem albo przesiadka na benzynę (co ostatnio rzeczywiście lawinowo robi dużo osób, ciekawe że trzeba było do tego dopiero medialnej nagonki?), albo rzeczywiście zostawić Kijankę na te wycieczki po słoiki :wink: (wtedy ma to sens) a do pracy MPK/MZK czy jak to się tam zwie.

Zapraszam Cię do przywitalni, od tego zaczynamy wizytę na forum :)

Re: Krótkie dystanse a rozgrzany silnik

Napisane: 11 paź 2017 14:00
przez Gizmo121
Ryba4 napisał(a):Na dystansie 6 km w mieście nie ma szans żeby diesle się rozgrzał,

Ryba a chcesz się założyć?? Moja Anula ma prawie 5km do pracy (Bielany - Żoliborz) i auto rozgrzewa się po ok 3km. Jazda po 100(L)icy nie musi być tragiczna , obecnie do pracy mam 12km ( z Bielan na Szczęśliwice) i autem pokonuje je w 30 min. a miejskimi środkami komunikacji zajmuje mi 50min. Co byś wybrał?? ....a po zakupy opłaca nam się jechać dalej (np. do Łomianek) bo mniej ludzi i auto się "przegoni" niż stać w korkach ...chyba że jedziemy w weekend i "zielona warszawka" (czyt.słoiki) wyjedzie wtedy jest luuuuzniej :whistle2:
Od początku słyszę zdania , że takie małe dystanse do zabójstwo dla diesla (obecnie tylko 116tyś km na szafie i we wrześniu stuknie 10 lat) a turla się bez problemów - jedyny problem co miałem to świece ( wada fabryczna), nawet akumulator mi padł po 8 latach. Może minusem będzie spalanie ok 7l ale można to udźwignąć . Szybciej zmieniam klocki /tarcze ale w końcu się jeździ i hamuje . :whistle2:

Re: Krótkie dystanse a rozgrzany silnik

Napisane: 11 paź 2017 14:44
przez Ryba4
Wojtku chyba nie doczytałeś mojego drugiego zdania ;) To że wskazówkę masz na "właściwym"miejscu, nie znaczy że silnik jest rozgrzany.
Jeśli Gisio albo Kosmos podpowiedzą jak sprawdzić dokładnie temp. oleju w silniku i skrzyni biegów po 3000 metrów "normalnej" jazdy po Warszawie, to można by się pokusić o taki test :grin: Stawiam dolary przeciw orzechom, że po takim dystansie (kwestia jeszcze temperatury zewnętrznej!), gdy wskazówka temp. cieczy będzie miała te powiedzmy 88*C, olej (jako że jest gęstszy więc wolniej akumuluje i oddaje ciepło) będzie miał dużo niższą temp, może nawet ledwie 50*C. :drinkingcheers:

Re: Krótkie dystanse a rozgrzany silnik

Napisane: 11 paź 2017 16:38
przez Gizmo121
Ryba4 napisał(a):Stawiam dolary przeciw orzechom


Hmmm ...daj pomyśleć ;)

Re: Krótkie dystanse a rozgrzany silnik

Napisane: 11 paź 2017 18:07
przez sensor
Nie dajmy sie tez zwariować my dla auta czy auto dla nas ?,

Re: Krótkie dystanse a rozgrzany silnik

Napisane: 11 paź 2017 18:32
przez Ryba4
Jak Kuba Bogu tak Bóg... Kubańczykom :wink: Ja swojego głaskam, to się odwdzięcza :biggrin:

Re: Krótkie dystanse a rozgrzany silnik

Napisane: 12 paź 2017 07:48
przez sensor
Tu tez przez tydzien po miescie a co wekend dopalenie na trasie , wiec No problemo wg mnie

Re: Krótkie dystanse a rozgrzany silnik

Napisane: 13 paź 2017 07:32
przez ZjemCiMebloscianke
Byłoby fajnie gdyby kia jak zaprogramowana, wypalała dpf tylko w weekend i akurat jak jestem w trasie :jumpeveryone:

Re: Krótkie dystanse a rozgrzany silnik

Napisane: 13 paź 2017 09:22
przez Kozak_Barabasz
No praktycznie tak jest ...
W ciągu tych 6km na pewno nie dojdzie do procedury wypalenia (ciągłe operowanie gazem).

Swoją drogą szkoda, że nie zrobili jakiegoś wskaźnika na zegarach % zapełniania filtra i samoczynnego zainicjowania procedury wypalenia.
Wiemy kiedy będzie dłuższy, prosty odcinek więc "dajemy znać" komputerowi, że może sobie "wypalić" ;)

Ale znów system ma tak działać, aby w żaden sposób nie wpływał na dodatkowe skupienie kierowcy.

Re: Krótkie dystanse a rozgrzany silnik

Napisane: 13 paź 2017 13:11
przez sensor
Kozac co ty piszesz..... :swerve:
Ale np. Kontrolkę ze sie wypala Dpf chciałbym.posiadac

Re: Krótkie dystanse a rozgrzany silnik

Napisane: 14 paź 2017 13:20
przez Pitrek
Ja mam 10 km w jedną stronę mam 1.6 benzyne i rok temu objawy niedogrzanego silnika miałem, mimo to że wskazówka szybko wstaje itp. i co ?? - raz w tygodniu robię troszkę większą trasę i wypalam te masełko swoje.

Re: Krótkie dystanse a rozgrzany silnik

Napisane: 13 gru 2017 00:54
przez Ryba4
Tak a'propos różnicy między temperaturą wody i oleju..
Obrazek
P.S. Kto zgadnie jakie to auto ? :spoko:

Re: Krótkie dystanse a rozgrzany silnik

Napisane: 13 gru 2017 13:35
przez Kozak_Barabasz
No przecież to nowe PICANTO w wersji 1.0 turbo bo ma 300 na blacie :jumpeveryone:

A tak na poważnie, to zdjęcie stingera zrobione natychmiast po tym, jak woda osiągnęła prezentowany stan ?

Re: Krótkie dystanse a rozgrzany silnik

Napisane: 14 gru 2017 19:42
przez Slowik8609
u mnie jak się wiezie dziecko do przedszkola i wraca się do domu to wskazówka ledwo drgnie pod domem dopiero. Ale nie dajmy się zwariować. To mam z dzieckiem lecieć z buta (ok 2, 2-5km w jedną stronę), wyjść godzinę wcześniej i marznąć bo auta szkoda? Samochody są dla nas, nie odwrotnie.

Re: Krótkie dystanse a rozgrzany silnik

Napisane: 14 gru 2017 20:58
przez Norberto1
Slowik8609 napisał(a):Samochody są dla nas, nie odwrotnie.


Miło w końcu przeczytać normalny wpis....

Re: Krótkie dystanse a rozgrzany silnik

Napisane: 14 gru 2017 21:26
przez Ryba4
2,5 KM to już coś (o ile faktycznie tyle jest), moja kuzynka odwozi 15-letnią córkę do szkoły 1400 metrów (po sprawdzeniu na mapach) a wydawało jej się że to "z 5 kilometrów" :grin:

Re: Krótkie dystanse a rozgrzany silnik

Napisane: 14 gru 2017 21:35
przez acieslin
A ja dość długo odwoziłam:
- córkę do szkoły około 800 m
- drugą do żłobka, około 2000 m
- potem siebie do pracy około 500 m
- z powrotem takie same dystanse w odwrotnej kolejności

a niedługo będzie tak:
- córkę do szkoły, drugą do przedszkola (jedno jest obok drugiego) 800 m
- siebie do pracy, około 800 m

No i co??
I mam to we dooopie, że samochodowi jest niewygodnie, mi jest szybko i wygodnie, zwłaszcza jak pada albo pi....dzi jak w kieleckiem

Nie wydaje mi się, żeby mój samochód w jakimś szczególnym stopniu doznał uszczerbku ze względu na takie trasy, bez przesady. A że pali 8 l/100 km, cóż życie, ile wleje tyle spali... ;-)

Re: Krótkie dystanse a rozgrzany silnik

Napisane: 14 gru 2017 23:07
przez Ryba4
Pytanie czy Twoje dzieci nie doznają uszczerbku na zdrowiu, jak tam będą wszędzie tylko wożone ;)

Re: Krótkie dystanse a rozgrzany silnik

Napisane: 15 gru 2017 14:41
przez acieslin
Ryba4 napisał(a):Pytanie czy Twoje dzieci nie doznają uszczerbku na zdrowiu, jak tam będą wszędzie tylko wożone ;)


Akurat o starszą się nie martwię bo trenuje lekkoatletykę, jest szczupła i baaaardzo wysportowana.
Z kolei młoda ma 3 lata i generalnie straszne robaki w "doopie" więc poza wożeniem do przedszkola raczej nie usiedzi w miejscu i też jest drobna i szczupła (jak na swój wiek)

To wożenie to akurat mi najbardziej szkodzi... a w szczególnym stopniu 4 literom na których siedzę... ale jeszcze póki co kupuję jedną miejscówkę do kina :-D