Tarcze i klocki hamulcowe - ile wytrzymują?

[AUTOR WĄTKU mziutek]

Czy oprócz Matyka ktoś jeszcze wymieniał tarcze i klocki?

jest cały wątek:
viewtopic.php?f=54&t=5511&p=112024&hilit=tarcze+klocki#p111457
Ja przy okazji dorocznego przeglądu zamierzam z przodu zmienić na komplet Textara

[AUTOR WĄTKU Ziemek]

Ok, secik zamówiony. W czwartek wymiana. Dzięki za pomoc

[AUTOR WĄTKU mziutek]

Ok, secik zamówiony. W czwartek wymiana. Dzięki za pomoc

Jeśli kupujesz Textary to opublikuj wrażenia po wypróbowaniu.

[AUTOR WĄTKU Ziemek]

Poszedłem klasycznie: tarcze i klocki przód TRW, tył tarcze Mikoda i klocki TRW.

[Ryba4]

Ty zapewne poruszasz się żółwim tempem po autostradach więc seryjne w zupełności Ci wystarczą.

O Ty cwaniaku skąd wiedziałeś? Nie unoś się, ja po prostu jestem nauczony że nawiercane tarcze to do sportu, a 190km/h to ciągle nie ciśniesz więc nie przesadzaj Chyba że to Ciebie widziałem w poniedziałek na sw Ance z ciekawą czerwoną naklejką na tylnej szybie? A nie Ty masz compass blue W każdym bądź razie w każdym art nt klocków i tarcz jest powtarzane że takie tuningowe tarcze i klocki w cywilnym aucie nie mają sensu. Ale to tylko moja opinia, więc jak wspomniałem nie unoś się :P

[AUTOR WĄTKU Ziemek]

Zestaw zamontowany, jeździ, hamuje jest ok.

[AUTOR WĄTKU matyk]

Ty zapewne poruszasz się żółwim tempem po autostradach więc seryjne w zupełności Ci wystarczą.

O Ty cwaniaku skąd wiedziałeś? Nie unoś się, ja po prostu jestem nauczony że nawiercane tarcze to do sportu, a 190km/h to ciągle nie ciśniesz więc nie przesadzaj Chyba że to Ciebie widziałem w poniedziałek na sw Ance z ciekawą czerwoną naklejką na tylnej szybie? A nie Ty masz compass blue W każdym bądź razie w każdym art nt klocków i tarcz jest powtarzane że takie tuningowe tarcze i klocki w cywilnym aucie nie mają sensu. Ale to tylko moja opinia, więc jak wspomniałem nie unoś się :P

Ryba,

Spoko, ja sie nie unoszę tylko mówię jak jest akurat w moim przypadku.
190 km/h to przesada, ale 160 -170 owszem po autobahnach latam i seria naprawde mi nie wystarcza.
W skodzie mam to samo, seryjne hamulce to tragedia.

[Ryba4]

Nie wiem czy wspomniałem, ale dacie wiare że przy przeglądzie mi powiedzieli że tarcze są obliczone na 30-40 kkm I wciskają mi że co z tego że jeżdżę tylko po autobahnie, i tak trzeba wymienić.. Haha

[acieslin]

klocki tył wytrzymały u mnie 45 kkm a przód 60 kkm, tarcze mam jeszcze cały czas nie wymienione a przebieg około 62 kkm
swoją drogą w serwisie wymiana klocków to jakaś makabra... żeby mi nie zależało na czasie (następnego dnia jechałam w trasę) to bym ich pogoniła do wszystkich diabłów, policzyli za klocki na przód 450 PLN!!!!! Z czego one qtwa są, ze złota????

[Marco]

policzyli za klocki na przód 450 PLN!!!!! Z czego one qtwa są, ze złota????

Pytałem w warsztacie (nie ASO) ile zapłacę za wymianę klocków.
Gościu powiedział, że robocizna 40zł za oś
Klocki ATE kupiłem w mister-auto.pl w cenie 120,60zł.

[acieslin]

Pytałem w warsztacie (nie ASO) ile zapłacę za wymianę klocków.
Gościu powiedział, że robocizna 40zł za oś
Klocki ATE kupiłem w mister-auto.pl w cenie 120,60zł.

A bo następnym razem to i ja tak zrobię, tylko pojechałam na przegląd po 60 tyś i okazało się, że się klocki skończyły, a jak pisałam to następnego dnia jechałam w trasę i już nie miałam czasu na manewry. Gość w serwisie powiedział że klocki do KIA CEED tak podrożały, a mnie pozostało płakać i płacić
to tak ku przestrodze piszę

[AUTOR WĄTKU Ziemek]

Tak jak pisałem wcześniej, robiłem komplet - tarcze i klocki - obu osi przy przebiegu 94 tys. Klocków z tyłu jeszcze trochę było, ale że tarcze kwalifikowały się do wymiany to i klocki musiały być nowe. Rozmawiałem z Panami z serwisu (ASO) i jakbym robił komplet na oryginałach to łącznie z robocizną koszt oscylowałby w okolicach 3000 zł Lekka masakra. W przedostatnim "Motorze" było porównanie cen części w ASO w stosunku do zamienników, Cee'd 1.4 i tak wypadł nieźle, gdzie części w ASO były średnio o 90% droższe od zamienników. To i tak nic przy rekordziście Focusie, gdzie ASO było o 247% droższe od zamienników

[Marco]

Faktycznie ASO ma ceny z kosmosu więc warto najpierw się rozejrzeć w sklepach internetowych.
Tak poza tematem dodam, że podobno cena jednego łącznika do przodu dla ASO to 20zł a dla klienta to już wiadomo.

[AUTOR WĄTKU robert837]

tarcze 175 000 km 3 komplety klocków

[Ryba4]

tarcze 175 000 km 3 komplety klocków

Gdzie Ty jeździsz??

[AUTOR WĄTKU hacker]

Ryba jak masz problem to ja to skomentuje inaczej. W moim przypadku klocki i tarcze przeżyły więcej niż całe auto

[AUTOR WĄTKU bambam666]

tylne klocki w ASO po 75kkm około 150pln.
Dwa tygodnie temu też w ASO 94 kkm;
-przednie klocki
-przednnie tarcze
-łączniki stabilizatora
Suma 550 pln z robocizną.

[AUTOR WĄTKU veegoo]

Mój Cee'd ma przebieg 65.000km

Przy przebiegu 30.000 w ASO powiedzieli mi, że klocki wytrzymają jeszcze max 5.000km. Przy ostatniej wizycie - 60.000km- powiedzieli że klocki (te same, oryginalne) wytrzymają już tylko... 2000km. Zatem nie należy się kierować tym co mówią w ASO, a sprawdzić wszystko na własne oczy, co też uczyniłem. I teraz tak:

przód: tarcze stan BDB, klocki stan BDB, ale okładzina na klockach ok 2-3mm
tył: tarcze - totalna korozja, bardzo nierównomierne zużycie, klocki pokruszone i także nierównomiernie zużyte.

Wniosek: przy 70.000km wymiana klocków przód oraz tarcz i klocków tył.
Wymiana klocków z przodu OK, ale najbardziej zastanawia mnie problem z tyłem...

[AUTOR WĄTKU hacker]

Veegoo takie zachowanie tylnych zacisków świadczy o ich zaniedbaniu

[AUTOR WĄTKU mziutek]

Odwrócę tytuł :
Ile wytrzymałem z tarczami i klockami hamulcowymi?
Pisałem wcześniej w tym wątku o hamulcach - powtórzę w skrócie.
Jeżdżę mało, ok dwadzieścia kilka tysięcy km w cztery lata czyli auto głównie stoi na parkingu.
Chyba po dwóch latach poczułem pierwsze wibracje przy hamowaniu, zauważyłem,
że nawet po długiej trasie, na błyszczących na całej szerokości przednich tarczach widać kilkakrotnie
utrwalone "odciski" klocków - inaczej na postoju koroduje pod klockami. inaczej w odsłoniętych miejscach.
Powstają różnice w grubości tarczy.
Jeżdżę kilkadziesiąt lat i taki numer widziałem po raz pierwszy w Ceedzie - podejrzewam marny materiał tarcz.
W trzecim roku eksploatacji zagrzał się tylny tarczobęben - najpierw "poprawiono" ręczny, za odpowiednią opłatą
a gdy nie pomogło rozebrano zacisk ze "stojącym" tłoczkiem od nożnego, wyczyszczono, wymieniono gumki - za darmo, w ramach gwarancji.
Klocki dałem nowe.
Na początku tego roku kupiłem na przód tarcze i klocki Textara - przy dorocznym przeglądzie chcieli w ASO za wymianę jakieś chore pieniądze, mimo że w ramach przeglądu rozbierają całe hamulce - wystarczy odkręcić dwa wkręty,
zdjąć stare, założyć nowe tarcze i gotowe - 15 minut roboty.
Wymianę zleciłem w tydzień, może dwa później poza ASO, wraz z wymianą kół z zimowych na letnie.
W międzyczasie przejechałem bardzo spokojnie może kilkadziesiąt km.
Po zdjęciu kół mechanik rozebrał przód, wymienił tarcze i klocki, poszedł do tyłu zakręcił piastami
"panie, tu jest pęknięta tarcza! - nie wypuścimy auta z warsztatu w takim stanie " .
Szef wykonał kilka telefonów, wsiedliśmy w służbowe auto, w InterCarsie kupiłem komplet na tył - też Textar,
trochę drożej, niż przez Internet - trudno.
Po powrocie widzę, że niepotrzebnie kupiłem klocki - te poprzednie mechanik już przeszlifowal na równo.
Założyliśmy cały nowy komplet, za całą robotę (poza przekładką kół), jazdy do sklepu itd. zapłaciłem kilkadziesiąt złotych.

Pytanie: dlaczego w ASO mechanik, mając rozebrane hamulce nie zauważył pęknięcia?
Nie zakręcił tarczą?
Sądząc po wyglądzie tarczy pęknięcie musiało być stare.

Komplet Textara z przodu i z tyłu rdzewieje na postoju znacznie mniej, po jednym hamowaniu rdza znika, w mieście hamuje poprawnie, na autostradzie jeszcze nie byłem.

Adresu ASO nie podam, naprawę zrobiłem w warsztacie na zapleczu garaży karetek pogotowia (charakterystyczny budynek z dwoma "spiralami" na końcach) obok siedziby TVP na Woronicza w W-wie, wjazd od ul, Garażowej.
Od paru lat robię tam przekładki i przechowuję koła lato/zima.