Strona 2 z 2
Napisane: 03 paź 2007 12:57
przez sensor
moĹźe to dieselka dotyczy sytuacja tylko?
Napisane: 03 paź 2007 18:55
przez less
sensor napisał(a):moĹźe to dieselka dotyczy sytuacja tylko?
ByÄ moĹźe bo u mnie teĹź takie coĹ wystÄpuje (minimalnie) ale zauwaĹźyĹem to praktycznie na V biegu tylko
Napisane: 03 paź 2007 19:25
przez cyberstorm
Podobno w roku modelowym 2008 sporo tych niedociągnięć
poprawiono, jak w końcu odbiorę auto to będę się mógł przekonać o tym sam.
Pozdrawiam
Re: Szarpanie
Napisane: 03 paź 2007 20:15
przez maurycy
vitaras napisał(a):Mam podobnie od poczatku. SadzÄ ,Ĺźe drĹźenie sprzÄgla pochodzi od koĹa dwumasowego. Nie nasila sie to ani mi nie przezkada wiÄc jeĹźdĹźÄ dalej. Natomiast przy odjeciu gazu nastepuje odciecie dopĹywu paliwa do wtrysków i gwaĹtownie spada mom obr. SadzÄ,Ĺźe to jest przyczynÄ
tego "przyhamowania" DodajÄ
c gazu mozna to zniwelowaÄ wciskajÄ
Ä minimalnie sprzegĹo.
No tak, przy odrobinie wprawy i wyczucia w zasadzie na codzieĹ nie ma problemu wiÄkszego, rzecz jest najbardziej wyczuwalna kiedy np. jadÄ czasem w kolumnie czy korku lekko tylko od czasu do czasu odpuszczajÄ
c gaz... Ech, w sumie to cieszÄ siÄ, Ĺźe nic mi nie skrzypi, radio nie zawiesza sie (chociaĹź podejrzewam lekkie "pierdzenie" czasem - muszÄ sie dokĹadnie wsĹuchaÄ) ani inne doĹwiadczane przez niektórych klubowiczów usterki jak na razie nie wystÄ
piĹy...
W sumie tak trochÄ narzekamy tutaj, ale co by nie mówiÄ, w ogólnoĹci autko jest super
- w niecaĹy miesiÄ
c po odbiorze wybraliĹmy siÄ na wakacje i przejechaliĹmy RumuniÄ dookoĹa (polecam, swojÄ
drogÄ
, piÄkny kraj, piÄkne góry...) i KIA sprawowaĹa siÄ wyĹmienicie
PrzejechaĹa juĹź ponad 7000 km i Ĺźadnych wiÄkszych problemów
Napisane: 03 paź 2007 20:20
przez vitaras
zgadza siÄ. Na 2 i 3 biegu przy wolnej jeĹździe. Przyjmijmy ,ze TTTM.
18654 km.
Napisane: 03 paź 2007 20:38
przez maurycy
cyberstorm napisał(a):Podobno w roku modelowym 2008 sporo tych niedociÄ
gniÄÄ i
poprawiono, jak w koĹcu odbiorÄ auto to bÄdÄ siÄ mógĹ przekonaÄ o tym sam.
Pozdrawiam
No cóĹź, ja wĹaĹnie zaĹapaĹem siÄ na tenĹźe (czyli kluczyk "sprÄĹźynowiec") i faktycznie, poza tymi nieszczÄsnymi "skokami" i drĹźeniem sprzÄgĹa wszystko jest OK.
Napisane: 03 paź 2007 20:41
przez sensor
ech 20600km
Re: Szarpanie
Napisane: 04 paź 2007 15:17
przez tstwi
maurycy napisał(a):vitaras napisał(a):Mam podobnie od poczatku. SadzÄ ,Ĺźe drĹźenie sprzÄgla pochodzi od koĹa dwumasowego. Nie nasila sie to ani mi nie przezkada wiÄc jeĹźdĹźÄ dalej. Natomiast przy odjeciu gazu nastepuje odciecie dopĹywu paliwa do wtrysków i gwaĹtownie spada mom obr. SadzÄ,Ĺźe to jest przyczynÄ
tego "przyhamowania" DodajÄ
c gazu mozna to zniwelowaÄ wciskajÄ
Ä minimalnie sprzegĹo.
No tak, przy odrobinie wprawy i wyczucia w zasadzie na codzieĹ nie ma problemu wiÄkszego, rzecz jest najbardziej wyczuwalna kiedy np. jadÄ czasem w kolumnie czy korku lekko tylko od czasu do czasu odpuszczajÄ
c gaz...
Mam tak samo i myĹlÄ Ĺźe to jest sprawka koĹa dwumasowego.JeĹli u wszystkich 1,6 CRDI tak jest to Ok.Nie jest to zbyt komfortowe ,ale i nie jest bardzo upierdliwe.Szczególnie wyczuwalne na 5 biegu przy dodaniu oraz przy caĹkowitym puszczeniu gazu.Poza tym nie mam sie do czego przyczepiÄ
Napisane: 04 paź 2007 21:41
przez pioter
Chyba to jest problem diesli, bo w moim 1,4 DOHC nic nie stuka. Co do skrzypienia - to auto klasy Ĺrednie niĹźszej, wiÄc nie oczekujmy poziomu materiaĹów, wykoĹczenia i spasowania Maybacha. ZjeĹşdziĹem juĹź kilka nowych aut i we wszystkich coĹ tam skrzypi. Póki na gwarancji - zgĹaszaÄ, naprawiaÄ, wymieniaÄ
Re: Szarpanie
Napisane: 05 paź 2007 19:52
przez starczek
maurycy napisał(a):MoĹźe ktoĹ z szanownych forumowiczów ma tak samo
BÄdÄ wdziÄczny za info.
JeĹli chodzi o "szarpanie" to mam dokĹadnie to samo i faktycznie jest to w okolicy 1900 obrotów. Zdarza siÄ rzadko, ale irytuje. RozmawiaĹem o tym z kumplem który ma Subaru ImprezÄ WRX i powiedziaĹ, Ĺźe ma tak samo. Dotyczy to wiÄc raczej silników z turbinami niĹź tylko diesli.
Co do drgania sprzÄgĹa to nie zauwaĹźyĹem, ale zauwaĹźyĹem coĹ innego. Mianowicie, na zimnym silniku przy maksymalnie wciĹniÄtym pedale sprzÄgĹa (skrzynia na luzie) po jego gwaĹtownym puszczeniu, wraca on do pozycji poczÄ
tkowej delikatnie i miÄkko. Na rozgrzanym silniku, jest to zaĹ powrót twardy na tyle, Ĺźe pedaĹ wydaje "stuk" w momencie powrotu do pozycji wyjĹciowej (uderza w jakiĹ odbojnik/ogranicznik). Wiem, Ĺźe to drobiazg, ale ten stuk mnie po prostu irytuje - jak w ciÄĹźarówce
Napisane: 06 paź 2007 17:48
przez taskarinos
hmmm...
a mnie nic narazie nie skrzypi i nie stuka
ale moze to wina "rozowych okularow" ktore mam na nosie jak
jezdze moim ceedem
wczesniej "bujalem" sie furami majacymi 10 lat i wiecej
i teraz jezdzac pierwszym nowym autem w karierze pewnie
nie zauwazam wielu felerow
ale mnie z tym dobrze
Napisane: 07 paź 2007 13:10
przez pioter
Starczek - problemwynika z rozgrzania silnika i przez to zmniejszenia oporów w servie hamulcowym (to jak ze skrzyniÄ
biegów - zimÄ
przy mrozie ciÄĹźko chodzi, auto siÄ rozgrzeje - wraca do normy). Ale jak wydaje irytujÄ
cy stuk - niech serwis siÄ wykaĹźe.
Napisane: 08 paź 2007 12:14
przez sensor
PIOTER TO KLASA C WIÄC NIE TAK NISKO
JA WIDAÄ TRAFIAĹEM NA KOPAKTY KTÓRE NIE SKRZYPIAĹY POPRZEDNI MIAĹ PONAD 200TYS I NIE TRZESZCZAĹ
Napisane: 08 paź 2007 17:31
przez pioter
No oczywiĹcie Ĺźe moĹźna trafic na kompakt z przebiegiem 200 tysiÄcy i super spasowaniem - ale jestem realistÄ
i wiem, Ĺźe w autach klasy Ĺredniej skrzypienie plastików nie jest czymĹ niemoĹźliwym do powstania. WaĹźne jest Ĺźe póki auto na gwarancji zgĹaszaÄ serwisowi - niech usuwajÄ
przyczynÄ, bo od tego sÄ
.
Napisane: 09 paź 2007 13:49
przez sensor
przejechaĹem tamtym sam te 200tys:D
juĹź pisaĹem znajomej firmy prezes ma audi A6 za 260 tys i tez skrzypi 4 razy miaĹ deskÄ do goĹej blachy wymontowywana i dalej daje
jak to powiedziaĹ mam siÄ nie marwiÄ 200tys zaoszczÄdziĹem skoro nam oby skrzypi:D
Napisane: 09 paź 2007 20:03
przez malin_f1
prawda jest tak Ĺźe teraz syf robiÄ
a nie samochody mój poprzedni samochód wyprodukowany w japonii od nowoĹci znaĹem jego historiÄ prawda jest taka Ĺźe w ciÄ
gu 8 lat uĹźytkowania wymieniĹem 2 Ĺźarówki a samo spasowanie materiaĹów i solidnoĹc wykonania na bdb poziomie niestety materiaĹy gorsze ale jakoĹÄ montaĹźu... myĹlÄ Ĺźe teraz ten poziom jest nie osiÄ
galny przez takie firmy jak BMW AUDI itp niestety globalizacja, nowinki techniczne i wszechobecna elektronika "zabija" te samochody ale co zrobiÄ?? tylko kupowaÄ i jeĹşdziÄ a potem pĹaciÄ za naprawy...
Napisane: 09 paź 2007 21:31
przez pioter
Niestety, nawet fury za 150 -200 tysi walÄ
do serwisu - a to stuka, a to puka, a to nie Ĺwieci a powinno. Tak to jest, kiedy pĹytÄ robi X, silnik Y a budÄ Z - i z tego wszystkiego robi siÄ lekkie modyfikacje i produkuje jeszcze 20 innych aut.
Napisane: 10 paź 2007 08:34
przez sensor
dokĹadnie kooperanci mam kolegÄ co nadzoruje kooperantów takich
on mówi Ĺźe nie kupuje sie aut z poczÄ
tku produkcji i koĹca -poczÄ
tek wiadomo uczÄ
siÄ a jak model schodzi juz to szukanie oszczednoĹci jest i coraz gorsi dostawcy komponentów i wreszcie pan Kazio klepie w garazu
Napisane: 11 paź 2007 12:36
przez pioter
A kto tu kupiĹ auto z poczÄ
tku produkcji ....