Strona 1 z 2

Hamulce - ciekawe zachowanie po wciśnięciu "pedału"

Napisane: 29 maja 2008 07:25
przez polnikstudio
Witam.

Ostatnio stanął za mną autobus. Zaglądam w lusterko jak działają światła STOP. I ku mojemu zdziwieniu nacisnąłem leciutko pedał a samochód był na małym wzniesieniu i czułem że zahamowałem ale światła STOP się nie zaświeciły, dopiero jak mocniej "depnołem" to się zapaliły :)

czy u Was to samo czy muszę jechać z tym do serwisu ?

Napisane: 29 maja 2008 07:36
przez Grzech
Wowi jeszcze nie sprawdzałem musze zobaczyć co i jak i napisze :)

Napisane: 29 maja 2008 12:25
przez AndyCzarny
wiem że u mnie światła STOP włączają się przy delikatnym wciśnięciu pedału hamulca


<span>polnikstudio</span> napisał(a):czy u Was to samo czy muszę jechać z tym do serwisu ?


myślę że powinieneś podjechac do ASO i sprawdzić

pozdrawiam Andrzej

Napisane: 29 maja 2008 16:59
przez misiek1
Ja miałem to samo.Może to jest po to,by nie wprowadzać nerwowości.Ja np.nie lubię,gdy ktoś przede mną co chwila świeci "stopami" bez wyraźnego hamowania

Napisane: 29 maja 2008 18:58
przez Sensation
ja w ogole nie lubie jak ktos przede mna hamuje, zaraz dostaje czerwonej gorączki, jak mi delikwent lewym pasem (a są 3) się ciągnie, przed nim do nastepnego auta zmieściłyby się dwa JamboJety a on nie dość ze 40 jedzie to jeszcze zaczyna hamować nie wiadomo po co (moze za szybko mu?) to mam bez kitu ochote go mocno popchnąć żeby się nauczył jeździć... :twisted:
tak samo nie lubie ludziów narwanych i bez pomyślunku. sytuacja: czerwone światło i na świetle stoją 2 auta. delikwent sobie jedzie z tyłu i dojeżdza do skrzyżowania cvo stoją te dwa auta. widzi że swiatla sie zmieniają i zamiast spokojnie zwolnić i zredukować do 2 i tak wyliczyć że w momencie kiedy dojedzie do ostatniego auta stojącego na czerwonym to to auto ruszy i on zaraz za nim pojedzie gładko bez zatrzymania, to jedzie bardzo szybko po to zeby sie zatrzymac za ostatnim autem stojącym na skrzyzowaniu, wtedy ten ostatni ruszy a ten ciołek stoi i wkłada bieg i marnuje czas na ruszenie, wtedy za nim tez sie robi podobna sytuacja i ruch sie robi beznadziejny, wkolko hamulec gaz sprzeglo i jak tu nie popsuc w koncu auta nie wspomne o oszczednosciach na paliwie i (nie)zuzytych czesciach argue

ja sobie zawsze w miare mozliwosci (jak juz znam światła) dojezdzam powoli na 2 do skrzyzowania i jak sie zmieni światło to pełen ogień i robie na drodze co chce, zawsze sie znajdzie jakas szpara zeby śmignąc do przodu przy kilku pasach i bez blokowania ruchu. moge dostac poloneza a jak sie trafi burak w bmw to objade go na szaro bez niczego :twisted: (przez ponad dwa lata jezdzilem poldkiem i to dosc niedawno i dawałem śmiało radę)

Napisane: 07 lut 2009 14:41
przez MikeTNK
Ja natomiast nie znoszę gdy ktoś jedzie mi "na zderzaku" w sytuacji kiedy ja nie mogę przyspieszyć (bo mam kolejne auta przed sobą) ani zjechać na inny pas. Gdybym jeździł jakimś "szrotem" pewnie nie raz zabawiłbym się w nauczenie takiego zderzakowca jakie są skutki takiej jazdy... Jeszcze bym na tym zarobił (z ubezpieczenia OC tego z tyłu oczywiście)

A wracając do tematu głównego - również u siebie coś takiego zauważyłem, ale mam wrażenie, że pojawiło się po jakimś czasie. Tak jakby coś się "wyrobiło" w czujniku czy gdzieś. Wspomnę o tym przy przeglądzie zapewne.

Napisane: 08 lut 2009 12:16
przez pioter
To kwestia czułości czujnika świateł stopu. Najlepiej stań tyłem przy jakiejść odbijającej powierzchni (ja uwielbiam przeszklone ściany na stacjach paliw - tak co jakiś czas sprawdzam działanie świateł) - jak stwierdzisz, że wg Ciebie światla zapalają się zbyt późno (duże naciśnięcie pedału hamulca) poproś ASO o wyregulowanie.

Napisane: 08 mar 2009 22:23
przez mark
Też zaobserwowałem, opóźnienie w zapalaniu świateł stop. Przyjrzałem się dokładnie włącznikowi świateł stop i można to samemu wyregulować. Włącznik jest u góry pedału, po jego lewej stronie. Umocowany jest dwoma nakrętkami, na klucz 14-tka. Wystarczy poluzować górną nakrętkę a potem odkręcić dolną o 2-3 zwoje na śrubie. Potem, skręcić całość i światła zapalają się prawie natychmiast.
Przy okazji, przyjrzałem się samemu włącznikowi stopu. Jest on wykonany, prawie w całości z plastiku. Nawet tłoczek wysuwający się z włącznika, który po wysunięciu zamyka obwód stopu, również jest wykonany z plastiku i to dość cienkiego. Bardzo prawdopodobne, że po pewnym czasie, tłoczek włącznika zużywa się, robi się krótszy. Stąd może się pojawić w czasie eksploatacji, efekt opóźnienia w zaświeceniu świateł stopu.

Napisane: 09 mar 2009 15:16
przez wpiszczek
Mark, raczej nie. Prędzej, po dłuższym czasie może dochodzić do przybrudzenia samego elementu który się wysuwa i oporów przy załączaniu świateł. Można to łatwo sprawdzić - bardzo powoli wciskać pedał hamulca i patrzeć, czy stop się zapala. Jeżeli nie i nawet przy głębokim wciśnięciu a zapala się przy energicznym wciśnięciu, to trzeba wsiknąć trochę WD40 i po problemie.

Napisane: 09 mar 2009 15:55
przez novee
Ludzie wy mnie nie straszcie :lol: Normalnie jak Skoda 100MB - tysiąc małych błędów :lol: A niedługo będę woził pół bagażnika kluczy, WD-40, wszystkie żarówki, kable, sreberka, folie, podkładki... :lol:

A poważnie, to jakaś masakra jak włącznik świateł stopu szwankuje, zresztą dopiero komuś wymieniali włącznik bo padł.

Napisane: 09 mar 2009 16:14
przez wpiszczek
novee: nie wiem, czy tak w ceedzie będzie się działo - tak mi się zdarzyło w Vectrze, a ponieważ sam mechanizm działania jest podobny, to zadziałałem wyprzedzająco :)

(A poza tym, to są to informacje dla dłubaczy, nie zwykłych ludzi, którzy jadą do serwisu bo im stopy nie jarzą :)

Napisane: 09 mar 2009 19:18
przez mark
wpiszczek napisał(a):Mark, raczej nie. Prędzej, po dłuższym czasie może dochodzić do przybrudzenia samego elementu który się wysuwa i oporów przy załączaniu świateł. Można to łatwo sprawdzić - bardzo powoli wciskać pedał hamulca i patrzeć, czy stop się zapala. Jeżeli nie i nawet przy głębokim wciśnięciu a zapala się przy energicznym wciśnięciu, to trzeba wsiknąć trochę WD40 i po problemie.


Rozumiem, że chodzi ci o takie przybrudzenie tłoczka ,które w efekcie powoduje jego częściowe zatarcie. Wysuwa się wtedy z oporem. Tylko, że to raczej nie w tym przypadku. Przyglądałem się działaniu włącznika i samego tłoczka i nie zauważyłem, żeby zacinał się podczas wysuwania z włącznika.
Włącznik przykręcony jest do wystającej blachy, tuż nad pedałem hamulca i wysuwa się z gwintowanej metalowej rurki, na której można zmienić położenie włącznika, w górę lub w dół. Sam tłoczek opiera się na podkładce, przyklejonej do góry pedału. Podczas naciskania pedału zauważyłem, że lekkie naciśnięcie pedału nie powodowało włączenia stopu. W tym czasie tłoczek wychodził bez żadnych oporów. Zwróciłem uwagę, że do momentu zaświecenia stopu, tłoczek wysunął się ok 7 mm, czyli dopiero zadziałał włącznik. A ponieważ wcześniej światła stop działały prawidłowo, coś stało się z samym włącznikiem lub jego elementem czyli tłoczkiem. Włącznik nie był poluzowany, natomiast sam tłoczek wygląda mi na bardzo delikatny element.

Napisane: 09 mar 2009 21:05
przez wpiszczek
Rozumiem, że chodzi ci o takie przybrudzenie tłoczka ,które w efekcie powoduje jego częściowe zatarcie. Wysuwa się wtedy z oporem.


Dokładnie tak. Natomiast nie można wykluczyć zmiany położenia całego czujnika - to mniejszy problem, bo tylko regulacji.

Napisane: 10 mar 2009 00:33
przez mark
wpiszczek napisał(a):
Rozumiem, że chodzi ci o takie przybrudzenie tłoczka ,które w efekcie powoduje jego częściowe zatarcie. Wysuwa się wtedy z oporem.


Dokładnie tak. Natomiast nie można wykluczyć zmiany położenia całego czujnika - to mniejszy problem, bo tylko regulacji.


Regulacja, ma też swoje ograniczenia.

Re: Hamulce - ciekawe zachowanie po wciśnięciu "pedału&

Napisane: 10 mar 2009 09:34
przez e2rdo
polnikstudio napisał(a):Witam.

Ostatnio stanął za mną autobus. Zaglądam w lusterko jak działają światła STOP. I ku mojemu zdziwieniu nacisnąłem leciutko pedał a samochód był na małym wzniesieniu i czułem że zahamowałem ale światła STOP się nie zaświeciły, dopiero jak mocniej "depnołem" to się zapaliły :)

czy u Was to samo czy muszę jechać z tym do serwisu ?

u mnie całkowicie odwrotnie
lekkiej muśniecie pedału hamulca powoduje zapalenie się świateł.

Re: Hamulce - ciekawe zachowanie po wciśnięciu "pedału"

Napisane: 08 wrz 2009 12:59
przez elza2008
Dzisiaj na Onecie pojawił się taki news. Na liście nie ma Ceeda ale może jest coś na rzeczy.
W Kia gaz może zostać w podłodze
dziś o 13:00
UOKiK
Kia Sorento
Kia Motors Polska powiadomiła Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów, że niektóre samochody Kia Sportage, Carnival, Arens, Sorento, wyprodukowane w Korei Południowej między 20 września a 25 października 2006 r., mogą stwarzać zagrożenie dla bezpieczeństwa użytkowników.
W modelach tych może dojść do awarii włącznika świateł stopu. Usterka może objawiać się nie włączeniem się świateł stopu po wciśnięciu pedału hamulca lub utrzymywaniem się włączonych świateł po zwolnieniu pedału hamulca. Ponadto możliwe jest ujawnienie się innych usterek:

zwolnienie blokady w automatycznej skrzyni biegów, uniemożliwiające zmianę biegu w pozycji „Park”,
system ESC (system stabilizacji toru jazdy) może ulec wyłączeniu i lampka ESC OFF może się zapalić,
tempomat może nie ulec dezaktywacji po naciśnięciu pedału hamulca.

Kampanią serwisową na rynku polskim objętych jest 76 samochodów Kia Sportage (KM), Carnival (VQ), Carens (UN), Sorrento (BL). Kia Motors Polska poinformowała UOKiK, że posiadacze pojazdów objętych kampanią, zostaną indywidualnie powiadomieni o ryzyku oraz zaproszeni do autoryzowanych serwisów, gdzie zostaną dokonane niezbędne naprawy.

Re: Hamulce - ciekawe zachowanie po wciśnięciu "pedału"

Napisane: 08 wrz 2009 13:05
przez szady
elza2008 napisał(a):wyprodukowane w Korei Południowej między 20 września a 25 października 2006 r.


Na szczęście nasze nie są produkowane w Korei :)

Re: Hamulce - ciekawe zachowanie po wciśnięciu "pedału"

Napisane: 08 wrz 2009 14:27
przez jumko
elza2008 napisał(a):Dzisiaj na Onecie pojawił się taki news. Na liście nie ma Ceeda ale może jest coś na rzeczy.
W Kia gaz może zostać w podłodze
dziś o 13:00
UOKiK
Kia Sorento
Kia Motors Polska powiadomiła Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów, że niektóre samochody Kia Sportage, Carnival, Arens, Sorento, wyprodukowane w Korei Południowej między 20 września a 25 października 2006 r., mogą stwarzać zagrożenie dla bezpieczeństwa użytkowników.
W modelach tych może dojść do awarii włącznika świateł stopu. Usterka może objawiać się nie włączeniem się świateł stopu po wciśnięciu pedału hamulca lub utrzymywaniem się włączonych świateł po zwolnieniu pedału hamulca. Ponadto możliwe jest ujawnienie się innych usterek:

zwolnienie blokady w automatycznej skrzyni biegów, uniemożliwiające zmianę biegu w pozycji „Park”,
system ESC (system stabilizacji toru jazdy) może ulec wyłączeniu i lampka ESC OFF może się zapalić,
tempomat może nie ulec dezaktywacji po naciśnięciu pedału hamulca.

Kampanią serwisową na rynku polskim objętych jest 76 samochodów Kia Sportage (KM), Carnival (VQ), Carens (UN), Sorrento (BL). Kia Motors Polska poinformowała UOKiK, że posiadacze pojazdów objętych kampanią, zostaną indywidualnie powiadomieni o ryzyku oraz zaproszeni do autoryzowanych serwisów, gdzie zostaną dokonane niezbędne naprawy.


Duuuuuuuuuuuuuuuuuuuuużo czasu zajęło im ustalenie tych wad. Chyba to nie najlepiej świadczy o systemie monitoringu samochodów w serwisach

Re: Hamulce - ciekawe zachowanie po wciśnięciu "pedału"

Napisane: 18 cze 2014 12:32
przez Geegles
Panowie,

Na przeglądzie w stacji diagnostycznej, diagnosta powiedział mi również, że mam problem ze światłem stopu, ale to doczytałem jw. i zrobię, natomiast mam pytanie, czy skutkiem tego zachowania może być włączanie się kontrolki ESC? Kontrolka włącza mi się sama i sama gaśnie, zazwyczaj po minucie, dwóch, dotyczy przede wszystkim jeździe na asfalcie po dziurach.

Re: Hamulce - ciekawe zachowanie po wciśnięciu "pedału"

Napisane: 12 lip 2014 16:35
przez kubah
Witam!
Dziś podczas jazdy zauważyłem święcącą się ciągle kontrolkę ESC. Od tego momentu przejechałem jeszcze może z 500 metrów, potem autko czekało na mnie ze 3 godziny. W drodze powrotnej już nic się nie świeciło. Czy mam się bardzo przejmować? Wg instrukcji nie powinna się świecić stale.
W przyszłym tygodniu odstawiam samochód do ASO w celu lakierowania, przy okazji wspomnę też i o tym, ale wcześniej chciałbym wiedzieć w miarę możliwości co to może być i czego się spodziewać?