Ranni w boju
Moderator: Żandarmeria
-
hacker
Re: Ranni w boju
Nie mam zamiaru jej naprawiać. Jak już to tylko wymiana:P Ryba chyba czas pracą się zająć, a nie na forum siedzieć?:>
-
ruszok - Żandarmeria
- Posty: 4199
- Dołączył(a): 17 lip 2010 06:34
- Lokalizacja: Katowice
- Grupa: GOP- Górny Śląsk
- Model cee'd:
C3 SW, 1,4 TGDi Pb 140KM
2019, L + BL
Re: Ranni w boju
Mam pełno takich małych odprysków o średnicy 1 mm góra 2. Kilka mam praktycznie od nowości i żadne bawoły mi po szybie nie latają. Te auto ma taką arejodynamikę, że większość kamieni zmienia w ostatnich chwili cel z maski na szybę... W służbowym też mam kilkanaście dziurek bardzo płytkich i małych i nic. Co więcej zobacz sobie kiedyś z ciekawości kijankę policji. Doświadczysz tego samego na szybie.
Dlatego jeśli coś się stanie to płacę autoszybę i mam to gdzieś. W każdym razie bawołów nie doświadczyłem po delikatnych odpryskach.
Wg mnie szyba w tym aucie jest bardzo twarda, a co za tym idzie krucha. Bo dostałem raz większym kamieniem, a odprysk był minimalny. Taki sam kamień przy podobnej prędkości w puncie zrobił mi dziurę do 2 warstwy szyby Tam bawoła to ja widziałem
Dlatego jeśli coś się stanie to płacę autoszybę i mam to gdzieś. W każdym razie bawołów nie doświadczyłem po delikatnych odpryskach.
Wg mnie szyba w tym aucie jest bardzo twarda, a co za tym idzie krucha. Bo dostałem raz większym kamieniem, a odprysk był minimalny. Taki sam kamień przy podobnej prędkości w puncie zrobił mi dziurę do 2 warstwy szyby Tam bawoła to ja widziałem
......:::: BYŁA: KIA CEE'D HB 1.6 CRDi 16V 115 COMFORT+ 2010 ::::......
......:::: KIA CEED SW 1.4 TGDi L+BL 2019 ::::......
......:::: KIA CEED SW 1.4 TGDi L+BL 2019 ::::......
-
hacker
Re: Ranni w boju
Mam ostatnio cholernego pecha. A teraz kolejna smutna i krótka historia: Jadę do domu po całym ciężkim dniu. Już widzę dom. Już chcę wcisnąć guzik na pilocie w celu otwarcia bramy, bo mam do niej 50 metrów, a na liczniku 30km/h. Od domu oddziela mnie wąska uliczka i jeden dom. Wtedy nagle z bocznej zasłoniętej murem uliczki wyjeżdża auto. Gwałtownie hamuję, zatrzymuję się, jednak tam to auto cały czas jedzie. BUM. Rozwalony przedni zderzak, tablica rejestracyjna przecięta na pół i reflektor.... Możliwe, że przy oględzinach wyjdą na jaw inne uszkodzenia. Sprawczyni wjechała swoim rogiem centralnie w środek mojego auta, mojego dopiero wypolerowanego procka
- Adam Garstka
- Żandarmeria
- Posty: 2973
- Dołączył(a): 11 lut 2008 13:43
- Lokalizacja: Zawiercie / Poręba
- Grupa: GOP- Górny Śląsk
- Model cee'd:
C2 SW, 1.6 GDI Pb 135KM
2013
Re: Ranni w boju
Współczuje
-
Ryba4 - Nadworny błazen
- Posty: 6871
- Dołączył(a): 01 gru 2010 18:15
- Lokalizacja: Kraków / Wrocław
- Grupa: Małopolska
- Model cee'd:
C1FL HB, 1,4 Pb 90KM
2010, M
Re: Ranni w boju
Jaaaaa no to Ty faktycznie masz pecha Dawaj zdjęcia
-
hacker
Re: Ranni w boju
Pani jechała civicem z ok 2000 roku. Tłumaczyła się zmęczeniem, pośpiechem. W jej aucie skończyło się na porysowanym zderzaku i zniszczonej listwie na zderzaku. To były małe prędkości. Na moje oko zapomniała popatrzyć w lewo wyjeżdżając z podporządkowanej i wydaje mi się, że wcale nie hamowała...
Najgorszy moment to chwila, gdy Ty już stoisz i bezradnie patrzysz jak ktoś w Ciebie wjeżdża...
Najgorszy moment to chwila, gdy Ty już stoisz i bezradnie patrzysz jak ktoś w Ciebie wjeżdża...
-
awer - Kierownik
- Posty: 450
- Dołączył(a): 22 lut 2011 21:20
- Lokalizacja: Małopolska.
- Grupa: Małopolska
- Model cee'd:
C2 PRO, 1,6 Pb 135KM
2014, L
Re: Ranni w boju
Ja powiem może tak. Jadę sobie naprawdę prostym odcinkiem ulicy. Z daleka widzę Opla Calibrę, z włączonym lewym kierunkowskazem. Nie zwalniam, bo widzę że kierowca Opla powinien bez problemu wykonać manewr, który sygnalizuje. Niestety, kierowco tego Opla, potrzebował jeszcze kilku sekund na powzięcie decyzji. W wyniku tej "zwłoki" sprawdziłem skuteczność hamowania mojego procka. Powiem tak, wciskając do oporu pedał hamulca, byłem pewny, że i tak będzie "dzwon". I tu miłe rozczarowanie, nie było. Z Opla Calibry wyszła dama w wieku balzakowskim, oceniła odległość miedzy moim, a jej zderzakiem, pokiwała głową, zasiadła za kierownicą swego autka, i spokojnie dokończyła manewr, który wcześniej sygnalizowała. Ja tylko chcę powiedzieć, że procek ma zajebiste hamulce.
pro_cee'd L+FUN+UVO_pierwsza rejestracja 01.2015
był pro_cee'd Optimum 1.4 109 KM_2008
był pro_cee'd Optimum 1.4 109 KM_2008
-
Ryba4 - Nadworny błazen
- Posty: 6871
- Dołączył(a): 01 gru 2010 18:15
- Lokalizacja: Kraków / Wrocław
- Grupa: Małopolska
- Model cee'd:
C1FL HB, 1,4 Pb 90KM
2010, M
Re: Ranni w boju
hacker napisał(a):Najgorszy moment to chwila, gdy Ty już stoisz i bezradnie patrzysz jak ktoś w Ciebie wjeżdża...
Oj nie stary, najgorszy moment to kiedy masz pedał hamulca w podłodze, abs "terkocze" a Ty lecisz prosto i leecisz... i leeecisz.... i leeeecisz..... i leeeeecisz...... a na budziku 70... 65..... 60....... 55......... 50......... a 100m przed Tobą autko (mój pierwszy w życiu kontakt z marką Kia - Pride )
-
Franky
Re: Ranni w boju
Ryba4 napisał(a):hacker napisał(a):Najgorszy moment to chwila, gdy Ty już stoisz i bezradnie patrzysz jak ktoś w Ciebie wjeżdża...
Oj nie stary, najgorszy moment to kiedy masz pedał hamulca w podłodze, abs "terkocze" a Ty lecisz prosto i leecisz... i leeecisz.... i leeeecisz..... i leeeeecisz...... a na budziku 70... 65..... 60....... 55......... 50......... a 100m przed Tobą autko (mój pierwszy w życiu kontakt z marką Kia - Pride )
... wow, ale faza
-
hacker
Re: Ranni w boju
Będziemy się licytowali? No to dobra. Jedziesz sobie obwodnicą miasta, masz na liczniku 60 mimo dozwolonych 70. Jedziesz prawym pasem, lewy wolny. Przeciwny kierunek jazdy jest oddzielony szerokim pasem zieleni. Nagle z przeciwka leci skoda superb. W ułamku sekundy widzisz jak obraca się ona o 180 stopni na pasie zieleni i tyłem wlatuje w Ciebie. Kierowca zapytany przez znajomych ile miał naliczniku w chwili wypadnięcia z łuku odpowiada, że 140. Oba auta skasowane, ale na szczęście ludzie cali. Warto dodać, że człowiek jedzie sobie przepisowo, a i tak zostaje pozbawiony auta i częściowo zdrowia. Mam gdzieś nawet film z kamery przemysłowej, która zarejestrowała praktycznie całe zdarzenie.
PS. Taka sytuację też miałem jak Ty rybcia. Też wpakowaliśmy się w inne auto stojące na drodze tyle, że wtedy siedziałem jako pasażer. Tam to auto poszło na złom, ale ludzie wyszli cało.
Ryba jc to przenieśmy się z gadkami na gg.
PS. Taka sytuację też miałem jak Ty rybcia. Też wpakowaliśmy się w inne auto stojące na drodze tyle, że wtedy siedziałem jako pasażer. Tam to auto poszło na złom, ale ludzie wyszli cało.
Ryba jc to przenieśmy się z gadkami na gg.
-
Ryba4 - Nadworny błazen
- Posty: 6871
- Dołączył(a): 01 gru 2010 18:15
- Lokalizacja: Kraków / Wrocław
- Grupa: Małopolska
- Model cee'd:
C1FL HB, 1,4 Pb 90KM
2010, M
Re: Ranni w boju
alb o załóżmy temat "nasz dzwony lub prawie dzwony" amen! Klepaj szybko kijanke bo serce sie kroi
-
Franky
Re: Ranni w boju
No to moja historia sprzed miesiąca:
Jadę do Włoch mijam Brennero i jadę w okolicach Trento na liczniku około 130 km/h (przepisowo),
przede mną alfa 145 najprawdopodobniej jadąca z wakacji (narty na bagażniku dachowym - sztuk 2 z wiązaniami) zaczyna manewr wyprzedzania lewym pasem na liczniku koło 120-130 km/h
lecę lewym pasem ...
... w pewnym momencie orientuję się, że bagażnik z alfy po prostu się odkleja od strony maski ku tyłowi (staje w pion)
... szybko wsteczne lusterko, potem prawe .... hamulec i redukcja do około 100 km/h, kiedy orientuję się, że bagażnik z nartami spada przede mną i jeszcze się nie odbił wciskam gaz w podłogę - udaje się po całości z ogromnym zgrzytem przejechać - zjeżdżam na pas awaryjny, a włosiak do mnie - "e tam przecież nic się nie stało" - no to chciałem mu wypłacić bo jeśli ten bagażnik odbił by się od nawierzchni pewnie byłoby po nas ... po krótkiej obserwacji okazało się, że bagażnik dachowy był na magnesy - wzywamy Policję - koleś trzęsie gaciami - cała operacja trwała około 2 godzin
w międzyczasie kolejna akcja - każdy z impetem 130-150 km/h masakruje resztki (jedno Audi z pewnością większe straty niż ja - jedzie dalej) - resztki atakują nas stojących 150 m od "nart" (lub co z nich zostało) - przestawiam auto ...
- do wymiany przedni zderzak, lakierownie, odprysk na masce i plastiki od zderzaka do miski (tyle widziałem)
Szkoda zgłoszona w Polsce - usuwa Compensa (we Włoszech - Linear) mają 90 dni na usunięcie szkody ...
to tak mniej więcej w skrócie (stwierdziłem, że gdybym jechał ceedem mógłbym już nie pisać tego posta ... lub byłbym uziemiony na autostradzie we Włoszech - doblo jest jednak sporo wyższe)
Jadę do Włoch mijam Brennero i jadę w okolicach Trento na liczniku około 130 km/h (przepisowo),
przede mną alfa 145 najprawdopodobniej jadąca z wakacji (narty na bagażniku dachowym - sztuk 2 z wiązaniami) zaczyna manewr wyprzedzania lewym pasem na liczniku koło 120-130 km/h
lecę lewym pasem ...
... w pewnym momencie orientuję się, że bagażnik z alfy po prostu się odkleja od strony maski ku tyłowi (staje w pion)
... szybko wsteczne lusterko, potem prawe .... hamulec i redukcja do około 100 km/h, kiedy orientuję się, że bagażnik z nartami spada przede mną i jeszcze się nie odbił wciskam gaz w podłogę - udaje się po całości z ogromnym zgrzytem przejechać - zjeżdżam na pas awaryjny, a włosiak do mnie - "e tam przecież nic się nie stało" - no to chciałem mu wypłacić bo jeśli ten bagażnik odbił by się od nawierzchni pewnie byłoby po nas ... po krótkiej obserwacji okazało się, że bagażnik dachowy był na magnesy - wzywamy Policję - koleś trzęsie gaciami - cała operacja trwała około 2 godzin
w międzyczasie kolejna akcja - każdy z impetem 130-150 km/h masakruje resztki (jedno Audi z pewnością większe straty niż ja - jedzie dalej) - resztki atakują nas stojących 150 m od "nart" (lub co z nich zostało) - przestawiam auto ...
- do wymiany przedni zderzak, lakierownie, odprysk na masce i plastiki od zderzaka do miski (tyle widziałem)
Szkoda zgłoszona w Polsce - usuwa Compensa (we Włoszech - Linear) mają 90 dni na usunięcie szkody ...
to tak mniej więcej w skrócie (stwierdziłem, że gdybym jechał ceedem mógłbym już nie pisać tego posta ... lub byłbym uziemiony na autostradzie we Włoszech - doblo jest jednak sporo wyższe)
-
hacker
Re: Ranni w boju
Bagażnik na magnesy?! Zapewne miał ograniczenie prędkości dość niskie, a koleś się za jazdę lewym pasem zabrał... To zakładamy ten temat o dzwonach i farcie? Kijanka w piątek jedzie do oszacowania zniszczeń, a w next tygodniu chce odstawić celem wymiany elementów na nowe:P
-
Franky
Re: Ranni w boju
hacker napisał(a):Bagażnik na magnesy?! Zapewne miał ograniczenie prędkości dość niskie, a koleś się za jazdę lewym pasem zabrał... To zakładamy ten temat o dzwonach i farcie? Kijanka w piątek jedzie do oszacowania zniszczeń, a w next tygodniu chce odstawić celem wymiany elementów na nowe:P
niby testowane są do 200 km/h, ale nie poleca się przekraczania prędkości 110-120 km/h
-
hacker
Re: Ranni w boju
Byłem dzisiaj na oględzinach i się mocno zdziwiłem. Z zewnątrz w tej chwili widać jedynie porysowany zderzak i pogiętą tablice. Okazało się jednak, że do wymiany: zderzak, reflektor, absorber zderzaka, belka zderzaka, pas przedni, kierownica pow. pionowa lewa i prawa, chłodnica klimy i kratka w zderzaku....
-
ruszok - Żandarmeria
- Posty: 4199
- Dołączył(a): 17 lip 2010 06:34
- Lokalizacja: Katowice
- Grupa: GOP- Górny Śląsk
- Model cee'd:
C3 SW, 1,4 TGDi Pb 140KM
2019, L + BL
Re: Ranni w boju
Tego się raczej należało spodziewać przy tego typu uderzeniu. Ale to lepiej dla Ciebie w tej chorej sytuacji.
......:::: BYŁA: KIA CEE'D HB 1.6 CRDi 16V 115 COMFORT+ 2010 ::::......
......:::: KIA CEED SW 1.4 TGDi L+BL 2019 ::::......
......:::: KIA CEED SW 1.4 TGDi L+BL 2019 ::::......
-
hacker
Re: Ranni w boju
Lepiej, że mi cały przód wymienią? Jednak wolałbym mieć całość od nowości nietkniętą. :P Jedyny plus jaki widzę to wymiana czynnika chłodzącego gratis ^^
-
witia_2005 - Weteran
- Posty: 1598
- Dołączył(a): 19 sty 2008 18:54
- Lokalizacja: małopolska
- Grupa: Małopolska
Re: Ranni w boju
hacker napisał(a):kierownica pow. pionowa lewa i prawa
-
hacker
Re: Ranni w boju
Tak mam na kartce napisane od rzeczoznawcy, a co to jest to musisz pytać bardziej ogarniętych w temacie ^^
Powrót do Awaryjność, raporty z eksploatacji
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 17 gości