Ranni w boju

Problemy z cee'd'em oraz historia eksploatacji Waszych aut (raporty) / problems, drive reports

Moderator: Żandarmeria

Avatar użytkownika
George
Grupa Trzymająca Władzę
 
Posty: 2618
Dołączył(a): 18 lip 2008 12:33
Lokalizacja: Poznań
Grupa: Wielkopolska
Model cee'd:
C2FL HB, 1,6 L Pb 204KM
2018, GT

Re: Ranni w boju

13 mar 2014 10:16

Ryba4 napisał(a):Ja teraz tyłem tak przydzwoniłem, że czujniki nawet nie zdążyły pomyśleć o tym, żeby zapipkać :lol: Robię właśnie z AC, jak się wszystko skończy to opiszę ;)


Heh, Kubica ;)
Kontakt: Grupa Wielkopolska
- - - - - - - - - - - - - - -
onegdaj - Cee'd 1,6 CRDI 2008
aktualnie - Cee'd GT black perl 2018
Obrazek

AUTOR WĄTKU
Miłosz
 

Re: Ranni w boju

17 mar 2014 10:31

marceed napisał(a):
Miłosz napisał(a):.... Żałuje, że nie wziąłem wersji z bo widoczność do tyłu jest fatalna ...

Zgadzam się, dlatego wziąłem z czujnikami :D


No cóż, uczymy się na błędach :)

Avatar użytkownika
marceed
Weteran
 
Posty: 1149
Dołączył(a): 22 gru 2010 12:52
Grupa: Wielkopolska
Model cee'd:
C2 HB, 1.6 GDi Pb 135KM
2012, L + FUN

Re: Ranni w boju

17 mar 2014 13:37

Raczej nie. Gdy tylko pierwszy raz wsiadłem i zobaczyłem jaki jest widok w lusterkach to bez czujników bym nie wyjechał z salonu :ha
Obrazek

AUTOR WĄTKU
brzezin
 

Re: Ranni w boju

08 kwi 2014 10:10

W weekend zorientowałem się ze ktoś "życzliwy" przeorał kluczem (czy czymś) cały bok mojej 3 miesięcznej kjanki :( Można się po prostu załamać...
Obrazek - podkład wydaje się być nie ruszony.
Lepiej to zrobić w ASO z AC czy w jakimś car detailingu, gdzie chwalą się likwidacją takich rys bez lakierowania całego elementu, co wtedy z gwarancja lakierniczą ?
dzięki za rady

Avatar użytkownika
pioter
Grupa Trzymająca Władzę
 
Posty: 6534
Dołączył(a): 04 paź 2007 20:06
Lokalizacja: Ostróda
Grupa: Warmińsko-Mazurska
Model cee'd:
C3 SW, 1,5 Pb 160KM
2021, M

Re: Ranni w boju

08 kwi 2014 11:37

W przypadku lakierowania w ASO i tak tracisz gwarancję producenta na lakierowane elementy, dostajesz tylko 2 letnią rękojmię ASO na wykonaną usługę. Jeśli jest możliwość naprawienia bez lakierowania całego elementu, to ja bez wahania brałbym taką wersję.
Kia CEED 1,5 T-GDI M 160 KM 2021

była Kia cee'd 1,6 CRDI M+DFA 110 KM 2016

R.I.P. Kia cee'd 1,6 CVVT Opt 2009 (ex 2007 1,4 CVVT C+)

Błogosławieni Ci, którzy nie mają nic do powiedzenia, a mimo to milczą.

AUTOR WĄTKU
kubah
 

Re: Ranni w boju

08 lip 2014 20:41

Czy ktoś z Was miał już doświadczenia z rusztowaniem które nagle wtargnęło na jezdnię? ;) Serio mówiąc to przed i tak wąskim wjazdem do garażu (wynajmuję) postawili mi rusztowanie. No i nie trafiłem :( Przytarłem tylne drzwi i błotnik.
Poradzicie mało doświadczonemu koledze? Co z tym zrobić? Jechać do ASO (samochód na gwarancji, a mi najbardziej pasuje Malibu w W-wie), do jakiegoś innego warsztatu? Korzystać z AC czy zrobić to prywatnie? Czy w takim przypadku jak na załączonym obrazku trzeba będzie lakierować całe elementy czy tylko jakieś fragmenty, jak powyżej pisał Pioter?
Wybaczcie jeśli pytania głupie lub banalne, ale to pierwsza taka moja przygoda i zbieram dopiero doświadczenia...
Obrazek

Avatar użytkownika
Ryba4
Nadworny błazen
 
Posty: 6868
Dołączył(a): 01 gru 2010 18:15
Lokalizacja: Kraków / Wrocław
Grupa: Małopolska
Model cee'd:
C1FL HB, 1,4 Pb 90KM
2010, M

Re: Ranni w boju

08 lip 2014 21:39

IMHO tu bez lakierowania całości tj. drzwi i błotnika raczej się nie obędzie.. Na SMART to za dużo i zbyt rozrzucone.
Obrazek
FL 1,4 90KM HB 5K M (C+); STI WRC WRX PS3 ITP ITD TDI 8)

Avatar użytkownika
Gizmo121
Grupa Trzymająca Władzę
 
Posty: 5407
Dołączył(a): 09 wrz 2008 10:20
Lokalizacja: Warszawa Bielany
Grupa: Mazowiecka
Model cee'd:
C1 SW, 1,6 ON 115KM
2008, Optimum

Re: Ranni w boju

08 lip 2014 23:50

Żonka kiedys przytarła auto w bardzo podobnych miejscach i naprawa poszla z AC w Malibu - polecam ten warsztat. Malowano pełne elementy. Z AC to możesz starcic tylko 10% zniżki a prywatnie to zaplacisz o wiele wiecej i gwarancje stracisz na lakier.
Pozdrawiam Wojtek ( KIA Cee'd SW 1,6 CRDI 115KM optimum 5K 09'2008 ) WRC- Warcy , Rycy , Csescy ale (dużo) nie rdzewieje :)

AUTOR WĄTKU
kubah
 

Re: Ranni w boju

09 lip 2014 05:31

Odebrałem dziś samochód z lakierni Malibu w Warszawie. Moim niewprawionym okiem nie zauważyłem różnicy między elementami oryginalnymi a tymi lakierowanymi - czyli jestem zadowolony.
Samochód odebrałem ładnie umyty i - co mnie zaskoczyło - wysprzątany w środku. Biorąc pod uwagę, że często służy do przewozu psów - nie jest to zadanie łatwe.
Pierwszy kontakt z serwisem Malibu oceniam zatem bardzo pozytywnie.

Avatar użytkownika
moscow
Brygadzista
 
Posty: 79
Dołączył(a): 24 kwi 2012 22:05
Lokalizacja: Szczecin
Grupa: Szczecińska

Re: Ranni w boju

28 gru 2014 22:17

No i niestety mi się przytrafiło. W drugiej połowie listopada, ale nie pisałem, zanim temat się nie zakończył.
Niejakie Audi A4 zrobiło mi na przednich drzwiach od strony kierowcy małą płaskorzeźbę (no bo w końcu jak się skręca w lewo na zakazie, to jasne, że ma się "pierwszeństwo"). Na szczęście uderzenie nie było zbyt mocne, więc uszkodzenie też właściwie wygląda jak "parkingowe". Lekko też zostały przytarte tylnie drzwi, ale to było widać tylko na zdjęciu z flashem. Sprawca nie miał raczej wątpliwości co do swojej winy, ja zaś miałem nagrania z przedniej i tylnej kamery, więc się dogadaliśmy i nie wołaliśmy "miłych panów". Gdyby miał wątpliwości to na moje oko by się skończyło dla niego jakimiś 17 punktami karnymi i 800-1000 zł mandatu, ale mogę się mylić. ASO w Szczecinie (Polmotor) okazało się na tyle rozgarnięte, że przekonało ubezpieczyciela do wymiany całych drzwi (dodatkowo wymiana listwy i lakierowanie sąsiędnich elementów - tylne drzwi i nadkole). Ciekawe, że o ile normalnie lakier "rysuje się od patrzenia na niego", to przy tym uderzeniu nie odpadło nawet odrobine.
Obrazek
Ponieważ mam ubezpieczenie w PZU (sprawca miał w Hestii), to poszło to dość sprawnie - procedurą likwidacji przez PZU z OC sprawcy w innym zakładzie ubezpieczeniowym. Kolizja była w środę, więc od razu tego samego dnia podjechałem do likwidatora. Wstępna decyzja była już w tym samym tygodniu. Drzwi przyszły na początku następnego tygodnia, ale musiałem zaczekać na miejsce w warsztacie. Oddałem w środę, a w sobotę autko było do odbioru (odebrałem w sumie w poniedziałek po fajrancie, bo na weekend wyjechałem poza miasto). Całość od kolizji do odbioru gotowego auta trwała 1.5 tygodnia. Było jeszcze trochę papierowej roboty, więc finalną decyzję wypłaty PZU podjęło po 28 dniach, ale wszystko zakónczyło się pozytywnie. Jedyny minus, to fakt, że fabryczną gwarancję na nowe i lakierowane elementy szlag trafił - została tylko gwarancja serwisu na dwa lata.
Cee'd M 1.6 (126) DOHC MY12 HB SIRIUS SILVER (18-05-2012)
Obrazek

Avatar użytkownika
pioter
Grupa Trzymająca Władzę
 
Posty: 6534
Dołączył(a): 04 paź 2007 20:06
Lokalizacja: Ostróda
Grupa: Warmińsko-Mazurska
Model cee'd:
C3 SW, 1,5 Pb 160KM
2021, M

Re: Ranni w boju

29 gru 2014 07:24

No to teraz rozważ wystąpienie do Hestii o wypłacenie odszkodowania z tytułu utraty wartości rynkowej auta.
Kia CEED 1,5 T-GDI M 160 KM 2021

była Kia cee'd 1,6 CRDI M+DFA 110 KM 2016

R.I.P. Kia cee'd 1,6 CVVT Opt 2009 (ex 2007 1,4 CVVT C+)

Błogosławieni Ci, którzy nie mają nic do powiedzenia, a mimo to milczą.

Avatar użytkownika
moscow
Brygadzista
 
Posty: 79
Dołączył(a): 24 kwi 2012 22:05
Lokalizacja: Szczecin
Grupa: Szczecińska

Re: Ranni w boju

29 gru 2014 21:23

pioter napisał(a):No to teraz rozważ wystąpienie do Hestii o wypłacenie odszkodowania z tytułu utraty wartości rynkowej auta.

Wiesz @pioter, z jednej strony racja. Ale tak jak niektórzy przeliczają wszystko na pieniądze - tak akurat ja przeliczam wszystko na czas (a mam w tej chwili trochę spraw na głowie). Ubezpieczyciel - nawet jeśli się przychyli do roszczenia, to da co najwyżej jakiś ochłap, a o resztę trzeba by się pewnie bić przed sądem. Alternatywą jest oddanie sprawy jakiejś firmie, która się w takim branzlowaniu specjalizuje, ale ona też sobie policzy prowizję. Dla mnie najważniejsze było, że samochód został przywrócony szybko do stanu używalności. Utrata wartości pewnie jakaś jest, ale ja raczej nie zmieniam auta co chwila i mam nadzieję, że kijanka trochę mi posłuży, a potem pewnie oddam ją ojcu. Na ew. cenę sprzedaży po tylu latach pewnie za bardzo to nie wpłynie. Zresztą jak ktoś będzie w tym czasie chciał kupić taniej od "Niemca, co płakał jak sprzedawał" to już jego wybór.
Cee'd M 1.6 (126) DOHC MY12 HB SIRIUS SILVER (18-05-2012)
Obrazek

Avatar użytkownika
witia_2005
Weteran
 
Posty: 1598
Dołączył(a): 19 sty 2008 18:54
Lokalizacja: małopolska
Grupa: Małopolska

Re: Ranni w boju

29 gru 2014 21:55

moscow napisał(a):
pioter napisał(a):No to teraz rozważ wystąpienie do Hestii o wypłacenie odszkodowania z tytułu utraty wartości rynkowej auta.

Wiesz @pioter, z jednej strony racja. Ale tak jak niektórzy przeliczają wszystko na pieniądze - tak akurat ja przeliczam wszystko na czas (a mam w tej chwili trochę spraw na głowie). Ubezpieczyciel - nawet jeśli się przychyli do roszczenia, to da co najwyżej jakiś ochłap, a o resztę trzeba by się pewnie bić przed sądem. Alternatywą jest oddanie sprawy jakiejś firmie, która się w takim branzlowaniu specjalizuje, ale ona też sobie policzy prowizję. Dla mnie najważniejsze było, że samochód został przywrócony szybko do stanu używalności. Utrata wartości pewnie jakaś jest, ale ja raczej nie zmieniam auta co chwila i mam nadzieję, że kijanka trochę mi posłuży, a potem pewnie oddam ją ojcu. Na ew. cenę sprzedaży po tylu latach pewnie za bardzo to nie wpłynie. Zresztą jak ktoś będzie w tym czasie chciał kupić taniej od "Niemca, co płakał jak sprzedawał" to już jego wybór.


Oczywiście, że masz rację, lecz pioter wie co mówi. 24 miesiące gwarancji minie raz dwa a środki przyznane od ubezpieczyciela pozwolą zapomnieć (oby) o całej tej sprawie. Powiem tak, ubezpieczyciele tylko czekają by poszkodowany nie zgłosił się o tego typu odszkodowanie. Spróbuj to nie boli :good
Kia Rio 1,4 97KM
Obecny model Kia cee'd SW 1,6 benzyna nr serii 0420 FL

Witia.

Obrazek

Avatar użytkownika
Ryba4
Nadworny błazen
 
Posty: 6868
Dołączył(a): 01 gru 2010 18:15
Lokalizacja: Kraków / Wrocław
Grupa: Małopolska
Model cee'd:
C1FL HB, 1,4 Pb 90KM
2010, M

Re: Ranni w boju

31 gru 2014 10:03

Czyli kolejny zadowolony klient PZU, który skorzystał z Bezpośredniej Likwidacji Szkód hii Ale własnie tylko dlatego dostałeś nowe drzwi, gdybyś był w innym TU bez BLS, byłoby lakierowanko :(
witia_2005 napisał(a):ubezpieczyciele tylko czekają by poszkodowany nie zgłosił się o tego typu odszkodowanie. Spróbuj to nie boli

Choć mi nie wypada, to potwierdzam, że dokładnie tak jest ;)
Obrazek
FL 1,4 90KM HB 5K M (C+); STI WRC WRX PS3 ITP ITD TDI 8)

Avatar użytkownika
witia_2005
Weteran
 
Posty: 1598
Dołączył(a): 19 sty 2008 18:54
Lokalizacja: małopolska
Grupa: Małopolska

Re: Ranni w boju

31 gru 2014 11:29

Ryba4 napisał(a):Czyli kolejny zadowolony klient PZU, który skorzystał z Bezpośredniej Likwidacji Szkód hii Ale własnie tylko dlatego dostałeś nowe drzwi, gdybyś był w innym TU bez BLS, byłoby lakierowanko :(
witia_2005 napisał(a):ubezpieczyciele tylko czekają by poszkodowany nie zgłosił się o tego typu odszkodowanie. Spróbuj to nie boli

Choć mi nie wypada, to potwierdzam, że dokładnie tak jest ;)

Ryba dorabiasz jako likwidator :??
Kia Rio 1,4 97KM
Obecny model Kia cee'd SW 1,6 benzyna nr serii 0420 FL

Witia.

Obrazek

Avatar użytkownika
Ryba4
Nadworny błazen
 
Posty: 6868
Dołączył(a): 01 gru 2010 18:15
Lokalizacja: Kraków / Wrocław
Grupa: Małopolska
Model cee'd:
C1FL HB, 1,4 Pb 90KM
2010, M

Re: Ranni w boju

31 gru 2014 12:30

Nie, multiagent :)
Obrazek
FL 1,4 90KM HB 5K M (C+); STI WRC WRX PS3 ITP ITD TDI 8)

AUTOR WĄTKU
andRyou
 

Re: Ranni w boju

29 sty 2015 09:52

No to i moja kijanka nie jest od dziś bezwypadkowa :( Żona wpadła w poślizg - w ostatniej fazie obróciło ją i rozwaliła tylną klapę oraz porysowała zderzak. Może ESP by pomogło, gdyby było :| Mam AC w PZU ale jeszcze nigdy nie likwidowałem żadnej szkody, stąd kilka wątpliwości, które nie zostały w pełni rozwiane po przeczytaniu OWU i internetów:
1) czy ma jakieś znaczenie fakt, że prowadziła żona (auto zarejestrowane na mnie, polisa tylko na mnie)? Może lepiej wskazać siebie?
2) wg mnie do wymiany jest klapa, poza tym w polisie mam gwarancję naprawy na oryginalnych częściach więc chyba nie ma sensu kombinować z własnym warsztatem?
3) jeśli zdecyduję się na likwidację bezgotówkową, to PZU samo wybiera serwis czy ja mogę to zrobić? Jeśli ja, to który najlepiej wybrać z pośród Marvel, Landcar, Aspol (Tomaszów)?
4) czy auto zastępcze to wyłącznie dobra wola serwisu (pomijając Assistance)?
Z góry dzięki za pomoc!

Avatar użytkownika
Geegles
Weteran
 
Posty: 1612
Dołączył(a): 02 maja 2012 23:43
Lokalizacja: Rosanów
Grupa: Łódzka
Model cee'd:
C3 PRO, 1.6T Pb 204KM
2020, GT

Re: Ranni w boju

29 sty 2015 10:25

1) Nie ma to żadnego znaczenia
2) Nie, jedź do ASO
3) Jedź do Marvela, ale nie do Kii tylko do Hyundaia
4) Z tego co kojarzę to muszą Ci dać jeśli przyjedziesz na lawecie na jakiś okres (tydzień?) - ale tutaj więcej Ryba na pewno powie.
Będzie: Kia Sportage HEV GT Line 2024
Jest: Kia Optima 1.7 Gt Line 2018
Było: Kia Proceed 2020
Było: Kia Stinger 2019
Było: Kia Sportage 2017
Było: Kia Cee'd JD 2014
Było: Kia ProCee'd 2010
Było: Kia Sportage 2014

Avatar użytkownika
Ryba4
Nadworny błazen
 
Posty: 6868
Dołączył(a): 01 gru 2010 18:15
Lokalizacja: Kraków / Wrocław
Grupa: Małopolska
Model cee'd:
C1FL HB, 1,4 Pb 90KM
2010, M

Re: Ranni w boju

29 sty 2015 15:28

Geegles bardzo dobrze prawi :ok Co do tego auta zastępczego, to wszytko zależy od tego w jakim wariancie masz AC i co tam masz wykupione, pamiętaj że jest to dobrowolne ubezpieczenie, więc na co się zdecydujesz i co jest w OWU to masz, i to że przy szkodzie z OC sprawcy pojazd zastępczy jest teraz w zasadzie obligatoryjny, tu nie ma znaczenia. Oczywiście możesz skorzystać z ASS, bo tam na pewno masz zastępcze, natomiast to czy ASO Ci da, to tylko ich dobra wola, ale masz bardzo mocny argument do rozmów, że to Ty przyjeżdżasz do nich naprawić swoje auto za pieniądze ubezpieczyciela więc oni dobrze na tym wyjdą, a mógłbyś przecież pojechać gdzie indziej.
Reasumując wstaw do ASO, rób bezgotówkowo, przypilnuj żeby zrobili "dobry" kosztorys czyli wszystko do wymiany (i potem pokazali Ci wymienione części) i śpij spokojnie drinkss. Ja prywatnie miałem niedawno przygodę z identycznym efektem, tylko inną przyczyną, odstawiłem auto do Pateckiego, zastępczy co prawda akurat nie był mi potrzebny, ale z odszkodowania wszystko powymieniali i jeszcze całe auto "odświeżyli", byłem BARDZO zadowolony.
A następną poliską zapraszam do mnie ;)
Obrazek
FL 1,4 90KM HB 5K M (C+); STI WRC WRX PS3 ITP ITD TDI 8)

AUTOR WĄTKU
andRyou
 

Re: Ranni w boju

29 sty 2015 16:08

Dzięki za cenne rady Panowie! Jeszcze tylko jedna wątpliwość - najpierw zgłaszam szkodę w PZU, spotykam się z likwidatorem, dostaję od niego jakieś papiery i z nimi dopiero jadę do ASO?

Poprzednia stronaNastępna strona
Powrót do Awaryjność, raporty z eksploatacji

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 11 gości

Partnerzy

Części Kia

https://pesca-sklep.pl