Lakier - przebarwienia

[AUTOR WĄTKU Maikler]

Witajcie!

Pojawił się u mnie ciekawy problem z lakierem. Mianowicie nad szybą po prawej stronie na lakierze pojawiły się dziwne przebarwienia, nie wiem jak to opisać (jutro postaram się wrzucić jakieś fotki), powiedzmy, że wygląda to tak jakby ktoś przejechał pędzlem na długości około 15cm, dodatkowo w kilku innych miejscach w okolicy pojawiły się jakby odciski palców też tej samej formie co te "pociągnięte pędzlem". Sprawa jest o tyle ciekawa, że mam wrażenie, iż pojawia się to w momencie gdy auto postoi na świeżym powietrzu. Gdy to zauważyłem było bardzo widoczne, potem stałem 2 dni w garażu i nie było widać nic kompletnie. Podjechałem do ASO mimo to. Zarówno lakiernik z serwisu jak i gwarant stwierdzili na wskazanym przeze mnie mikro chropowatości, jakby dziurki w lakierze. Niestety nie było widać tych przebarwień. Dzisiaj przy okazji zmiany opon pokazałem ponownie tym razem widoczne przebarwienia gwarantowi. Orzekł, że nigdy czegoś takiego nie widział i że na pewno jest to pod lakierem. Czyli moja wina odpada (myjnia czy coś). Porobił fotki i wysłali do ekspertyzy. Czekam na telefon.

Zastanawiam się czy nie wiązać tego z niedawną naprawą drzwi i ich lakierowaniem (szkoda parkingowa, którą na forum opisywałem). Lakiernik twierdzi, że tej części nie malowali (tylko błotniki, drzwi i cieniowanie boku). Podejrzewam, że może jakiś środek do lakieru dostał się na tą powierzchnię i przetrawił albo coś. Nie wiem czy coś może takie efekty wywołać.

Sprawa obecnie wygląda tak, że gwarant twierdzi iż skoro auto ma 1,5 roku a nic nie zauważyłem wcześniej to nie jest to wada fabryczna. Serwis zaś twierdzi, że tego elementu przy naprawie nie dotykał i to nie ich wina, ale rozmawiałem z szefem serwisu, który powiedział że gdyby okazało się, że to ich wina to będą naprawiać. Takie odbijanie piłeczki. No ale skoro przyznali, że to pod lakierem i nie wynika z mojej winy to mam nadzieję, że któraś ze stron to naprawi w ramach gwarancji/gwarancji na naprawę.

Czy ktoś się spotkał z czymś podobnym? Możliwe, że mamy kolejny lakierowy problem. Tak jak mówię, jutro postaram się wrzucić fotki i sami ocenicie.

[SebolE]

Nie równomierne położenie lakieru bazowego.
W pochmurna pogodę lub przy świetle sztucznym nie widoczne, w piękna słoneczną pogodę plamy.
To proste pod lakierem bezbarwnym jest nierówno położony lakier-kolor.
Poszukaj moich postów,chyba pisałem przy okazji łuszczycy o swoim problemie.