szymex napisał(a):Fajnie, że wspomniałeś że masz diesla. Jeszcze kilka postów i dowiemy się jaka pojemność i rocznik.
Ogarnij się chłopie.
A z resztą nie będę wyręczał kolegi Ryby.
Obecny
Może motodoktor się skończył
A tak na poważnie, to zacznijmy od najprostszego sposobu - skoro już wiemy, że masz rocznik 2011 (jest sukces), to na 99% masz jeszcze gwarancję producenta, więc może po prostu załaduj auto na lawetę i zawieź do ASO? Dlaczego ludzie uparcie nie chcą korzystać ze swoich praw? Oczywiście to, jaka przyczyna usterki wyjdzie i jaka będzie dalsza diagnoza to inna bajka, ale dla mnie to najprostszy sposób. Przynajmniej będziesz miał pewność na czym stoisz (o ile nie trafisz do InterSrałto).
No chyba, że auto jest po dziadku z Wehrmachtu, no to wtedy patrz pkt 1