Strona 1 z 1

Re: Gaśnica w domu, garażu

Napisane: 17 lis 2019 12:46
przez gzyms
Tak. W garażu i w domu mam zwykle samochodowe proszkowe. To w garażu. Obrazek

Re: Gaśnica w domu, garażu

Napisane: 17 lis 2019 16:58
przez Kawu
Ja także mam 1 proszkowa w garażu.

Re: Gaśnica w domu, garażu

Napisane: 17 lis 2019 19:37
przez Pangenitor
Ja mam trzymam proszkową w piwnicy.Czasami coś tam dłubię i lepiej mieć pod ręką w razie w.

Re: Gaśnica w domu, garażu

Napisane: 17 lis 2019 20:03
przez pioter
Mam gaśnicę proszkową 6 kg w spiżarce. Strzeżonego Pan Bóg strzeże, z nią do garażu lub kuchni parę kroków, a to nie tylko w aucie może coś się zdarzyć, ale np. tłuszcz na patelni zajarać, a nie ma większej głupoty wtedy, jak starać się gasić wodą.


Re: Gaśnica w domu, garażu

Napisane: 17 lis 2019 22:04
przez Ryba4
No i własnie o tym miałem zamiar napisać, zanim doszedłem do wypowiedzi Piotera - DO DOMU TYLKO GAŚNICA Z "F" - do tłuszczów (Fat) !!!! Np. ABF

Re: Gaśnica w domu, garażu

Napisane: 17 lis 2019 23:31
przez Renegade
Tu jest ciekawy artykuł:

http://blog.fireshop.pl/problemy-gaszen ... tluszczow/

Z którego wynika:

Norma EN 3-7 (w Polsce: PN-EN 3-7) wyraźnie zakazuje stosowania gaśnic proszkowych i na dwutlenek węgla do gaszenia pożarów tłuszczów: „Gaśnic proszkowych i na dwutlenek węgla nie należy stosować do gaszenia pożarów grupy F, ponieważ ich zastosowanie w tego rodzaju pożarach uważane jest za niebezpieczne.


oraz

Norma ISO 7165 dopuszcza do stosowania przy pożarach grupy F wszystkie rodzaje gaśnic, stawiając im jednak dodatkowe specyficzne wymagania. Mianowicie: w przeciwieństwie do normy EN norma ISO daje szansę gaśnicom proszkowym i na dwutlenek węgla oznakowania piktogramem F. Każda gaśnica, nie tylko proszkowa lub na CO2, musi pozytywnie wówczas „zaliczyć” test na rozchlapywanie, który przeprowadzany jest dodatkowo – oprócz testu gaśniczego.

Re: Gaśnica w domu, garażu

Napisane: 19 lis 2019 10:17
przez Peter007
No i do powyższego dodałbym, żeby to też była jakaś rozsądna jej pojemność, bo te 1kg to na niewiele się zdadzą.

Re: Gaśnica w domu, garażu

Napisane: 19 lis 2019 14:53
przez szymex
Potwierdzam, te małe gaśnice to śmiech na sali. Ćwiczyliśmy ich działanie w firmie podczas szkolenia BHP/ppoż. Porażka. No ale sprzedaje się ich miliony więc kasa się zgadza.

Wysłane z mojego SM-A310F przy użyciu Tapatalka

Re: Gaśnica w domu, garażu

Napisane: 19 lis 2019 15:25
przez gzyms
szymex napisał(a):Potwierdzam, te małe gaśnice to śmiech na sali. Ćwiczyliśmy ich działanie w firmie podczas szkolenia BHP/ppoż. Porażka. No ale sprzedaje się ich miliony więc kasa się zgadza.

Wysłane z mojego SM-A310F przy użyciu Tapatalka
A co ćwiczyliście? Mało konkretów podałeś. Napisz coś więcej, poradź jeśli nie mała proszkowa, serwisowana co roku, to co w zastępstwie co mamy w domu (oprócz rozsądku i trochę wiedzy)?

Re: Gaśnica w domu, garażu

Napisane: 19 lis 2019 15:58
przez szymex
6kg proszkowa już dawała radę ugasić ćwiczebny pożar tak samo śniegowa. A samochodowa jak napisałem, tylko wzbudziła salwy śmiechu. Do domu polecane są mgłowe lub sporo droższe gazowe. Strażakiem nie jestem, jakby co.

Wysłane z mojego SM-A310F przy użyciu Tapatalka

Re: Gaśnica w domu, garażu

Napisane: 19 lis 2019 18:36
przez gzyms
szymex napisał(a):6kg proszkowa już dawała radę ugasić ćwiczebny pożar tak samo śniegowa. A samochodowa jak napisałem, tylko wzbudziła salwy śmiechu. Do domu polecane są mgłowe lub sporo droższe gazowe. Strażakiem nie jestem, jakby co.

Wysłane z mojego SM-A310F przy użyciu Tapatalka
O i tak trzeba było od razu ;)

Re: Gaśnica w domu, garażu

Napisane: 13 sty 2020 18:02
przez Pangenitor
Z inne j beczki o gaśnicach :wink:
Przylatuje Saszka do ameryki do swojego brata.
Brat go oprowadza po swojej posesji i na koniec mówi:
- Saszka to jest lokaj John, możesz go poprosić o jedną rzecz z każdego pokoju, a on ma Ci ją dać.
Wchodzą do pierwszego i Saszka woła:
- eta figurka....
Wchodzą do drugiego i Saszka woła:
- eta figurka....
Wchodzą do trzeciego i Saszka znowu woła:
- eta figurka....
Wchodzą do czwartego i Saszka woła:
- eta harmoszka...
Na to zdenerwowany John odpowiada:
- niet
Saszka znowu już groźniej:
- eta harmoszka......
John swoje:
- niet
Saszka leci do brata na skargę i żali się że lokaj go nie słucha i nie chce mu dać harmoszki.
Brat pyta lokaja:
- John dla czego nie chcesz mu dać tej przeklętej harmoszki?????
Na co John odpowiada:
- dałem debilowi już 3 gaśnice, ale kaloryfera ze ściany nie wyrwę....

Re: Gaśnica w domu, garażu

Napisane: 28 sty 2020 21:56
przez Yankee
A ja mam w domu i gaśnicę i koc gaśniczy.