Wideorejestrator, rejestrator trasy, DVR - all inclusive

[AUTOR WĄTKU c22]

tak, pod jedno z gniazd. nagrywanie cały czas zapętlone (nadpisywanie najstarszego pliku) - po włączeniu gdy mija czas określony przez producenta ekran się wyłącza i masz normalne lusterko.
całość nakładasz na lusterko które masz oryginalnie (za pomocą załączonych gumek, mi jednak one pękły i zastąpiłem je oringami)
zaletą jest fakt, że obiektyw masz regulowany aby przy odpowiednim ustawieniu lusterka, ustawić optymalny zakres filmowania przed samochodem oraz wypoziomować nagrywany obraz.
gdyby mi się zepsuł, to poszedłbym w podobnym kierunku, wiadomo, dziś są produkty z lepszymi parametrami jeśli chodzi o obraz oraz wyposażone w tylną kamerkę.

[zucio1]

po włączeniu gdy mija czas określony przez producenta ekran się wyłącza i masz normalne lusterko.

Co to znaczy, czy chodzi o czujnik ruchu i brak obiektów do rejestracji - czy coś źle zrozumiałem (sorry za być może dziwne pytania, ale nie korzystałem jeszcze z kamerek).
A masz jakieś typy co do następców, czy nie interesowałeś się tym. Ile czasu ją posiadasz?

[AUTOR WĄTKU c22]

chodzi o to, że ekran się wyłącza a rejestrator działa cały czas, o czym sygnalizują delikatne diody.
lusterko jest z materiału, nie wiem jak je nazwać, powłoka jest lustrzana a ekran jest schowany pod tym materiałem - gdy ekran jest włączony, to zajmuje część powierzchni lustrzanej, ekran się wyłącza, masz całą powierzchnię normalnego lusterka wstecznego.

jest też opcja "detekcji ruchu" - parkujesz samochód i gdy kamera zaobserwuje ruch przed obiektywem to włączy się automatyczny zapis. ja tego nie używam.

ten model posiadam ponad rok, może dwa lata, nie wiem dokładnie, ale na dzień dzisiejszy zainteresowałbym się Xblitz Park View - przednia nagrywa w FullHD (25kl/s) - trochę mało klatek - a tylna HD (30kl/s)

[butter18]

Ostatnio na innym forum, polecono bardzo: "Rejestrator Jazdy G1WH Full HD" gdzie jakość nagrywania jest jedną z najlepszych... ponoć... i kosztuje max 300zł

[szymex]

Ciekawy model dostępny od kilku miesięcy Novatek A118. Poza świetną jakością obrazu na uwagę zasługuje dyskretny montaż - żadnych przyssawek, uchwyt przyklejany do szyby. Można przykleić za lusterkiem na sitodruku tak aby tylko obiektyw wystawał poza raster. U pana Chińczyka około 50€. Jest opcja GPS przy dokupieniu odbiornika za bodajże 17 €. Sam się mocno nad nim zastanawiam. Tu recenzja (ang.) http://www.techmoan.com/blog/2014/10/26/the-a118-b40-wedge-dashcam-review.html

[pioter]

Ja wyposażyłem się w Mio MiVue 528 z filtrem CPL - kabel schowali mi w Solixie, tak że mam tylko widoczną wtyczkę w gniazdku na dole, dalej kabel schowany jest już za schowkiem, potem w prawym słupku i w podsufitce, skąd wychodzi centralnie koło lusterka - nie dynda, nie przeszkadza. Dzięki filtrowi CPL i trybowi HDR obraz żyleta i w dzień i nocy, zero refleksów, odbić, i obraz HD jest faktycznie HD - nawet po ciemku tylko w świetle reflektorów bez problemu da się odczytać np. numery rejestracyjne pojazdów. Model 528 jest wyposażony w G-Sensor, więc włącza tryb "Emergency (plik zabezpieczony przed skasowaniem) nie tylko "ręcznie" (przycisk)", ale też automatycznie podczas większego przeciążenia, np. na skutek uderzenia w auto, do tego kamera ma tryb parkingowy (automatyczne rozpoczęcie nagrywania podczas uderzenia lub wykrycia ruchu przed kamerą). Dzięki temu np. kiedy w emocjach po dzwonku zapomnimy o kamerce, to nagranie ze zdarzenia i tak będzie zachowane.
O wyborze MiVue zdecydowały bardzo dobra opinie użytkowników (polecał mi ją np. Emil "łowca fotoradarów" - nagrania z jego kamerki widzieliście w programie TVN Turbo), szklany 6 warstwowy obiektyw i szerszy do innych kąt rejestracji obrazu (130 stopni, a najczęściej jest to u innych 120 stopni), do tego faktycznie jest bardzo wysoka jakość materiałów - nie trzeszczy, nie rozpada się, nie sprawa wrażenia chińskiej tandety.
Kupiłem razem z filtrem w Agito za 419 zł.

[Geegles]

Ja od dzis jezdze na Lark Freecam 4.0, wkrotce podziele sie opinia.

[AUTOR WĄTKU andRyou]

Ostatnio na innym forum, polecono bardzo: "Rejestrator Jazdy G1WH Full HD" gdzie jakość nagrywania jest jedną z najlepszych... ponoć... i kosztuje max 300zł

Mam i polecam! Na razie (i oby tak dalej) nie przydała się do "obrony" ale wysłałem 3 filmy na skrzynkę stopagresjidrogowej. Niestety, akcja ma dobrą reklamę, ale w rzeczywistości wygląda to inaczej. Trzeba mieć świadomość że wobec każdego wysłanego nagrania zostaniemy wezwani przez drogówkę do złożenia zeznań (chyba że nie podamy danych - wtedy wysyłanie filmu nie ma sensu, bo nic nie zrobią sprawcy). Jak na razie zostałem wezwany tylko w związku z 1 nagraniem - pozostałych pewni nie ruszyli. Przy składaniu zeznań miałem wrażenie że policjant chciał mnie zniechęcić do wysyłania filmów. Tak to niestety wygląda

[AUTOR WĄTKU c22]

tez słyszałem o takim podejściu, bo ci co mają kamerki udowadniają policji jak przymykają oczy na uchybienia na drodze, a ci wobec "składanych nagrań" muszą poczynić kroki, więc maja więcej roboty.

dla przykładu - obwodnica ostrowa wlkp. - tzw. eska, po obu stronach siatka i co kilka km jakaś brama techniczna. jedna z nich przy wiadukcie (nie znam okolicznych wiosek) notorycznie otwierana przez mieszkańców, którzy skracają sobie dojazd do domu lub wyjazd.
jadąc raz za takim delikwentem, przed nim nikogo, widzę jego stopy, zaczynam hamować, a ten skręca pod bramę (linia ciągła)....
dzwonie na pałownię, mówię w czym problem, że mieszkańcy stwarzają zagrożenie na drodze szybkiego ruchu.
co zrobili? chyba nic, bo nadal średnio co 3 lub 4 wizyty widzę, że ktoś znowu korzysta z tej bramy.
nagrać? mogę.
tylko potem czekać na wezwanie i przesłuchanie w charakterze świadka? ..... odechciewa się.

[waski]

dzwonie na pałownię, mówię w czym problem, że mieszkańcy stwarzają zagrożenie na drodze szybkiego ruchu.
co zrobili? chyba nic.

A co mieli zrobić? Okrążyć gminę i ją spacyfikować? Jeżeli chcesz się bawić w policjanta, to bądź konsekwentny. Jeżeli składasz zawiadomienie o wykroczeniu lub przestępstwie, to licz się z tym, że będziesz wzywany na przesłuchanie w charakterze świadka, a potem możesz być wezwany do Sądu. W Polsce jest taki, a nie inny system prawny i na pewno go nie zmienisz.

[pioter]

ale wysłałem 3 filmy na skrzynkę stopagresjidrogowej

Nie obraź się, bo wyrażam swoją opinie, ale to takie dla mnie niesmaczne i ormowskie - policjant dla zabawy.
Ja też mam kamerę, ale absolutnie nie wyślę żadnego filmu na innego "cywilnego" kierowcę - w myśl zasady chrystusowej "kto jest bez winy, niech pierwszy rzuci kamień". Ewentualnie nagranie mogę udostępnić, jeśli będzie to konieczne dla odtworzenia sytuacji i ustalenia sprawcy wypadku/kolizji. Mi niestety zdarza się jechać ponad limit, coś przekroczyć, najechać, etc. - wynika to z pośpiechu, zagapienia, sytuacji w pracy, etc. Dla mnie donoszenie w tym momencie na innego kierowcę to byłby szczyt mojej obłudy i dwulicowości, takie typowo "polaczkowate" zachowanie - jestem szczęśliwy, bo dokopałem innemu anonimowo. I bardzo dobrze, że spotkałeś się z konsekwencjami zabawy w stróża prawa - powiem więcej, jak kierowca nie przyjmie mandatu i sprawa trafi do sądu, to będziesz musiał zapieprzać, może nawet spory kawałek, na rozprawę jako świadek, a do tego spojrzeć "nagranemu" prosto w twarz i przyznać się "tak, to ja na Ciebie doniosłem". Od egzekwowania przestrzegania prawa jest policja i inne służby, a nie obywatele, my skupmy się tylko na tym, abyśmy sami wszelkich przepisów przestrzegali.
Odwróć sytuację - sąsiad na Ciebie donosi do skarbówki, bo kupiłeś auto, mieszkanie, podejrzewa lewe dochody, etc. i zwala Ci się kontrola z UKS-u - będziesz uważał, że postąpił słusznie, pójdziesz i podziękujesz sąsiadowi za wzorową, obywatelską postawę czy wszędzie będziesz go przedstawiał jako donosiciela, kapusia, chama, bydlaka, konfidenta, etc. i nigdy mu już ręki na ulicy nie podasz?
Na koniec przytoczę najlepiej wyrażoną esencję naszej narodowej cechy czyli radości z dokopania bliźniemu (z "Dnia świra" M. Koterskiego) - przepraszam za wulgaryzmy, ale tak jest w oryginale i bez nich wypowiedź traci swój przekaz:
" Gdy wieczorne zgasną zorze,
Zanim głowę do snu złożę,
Modlitwę moją zanoszę
Bogu Ojcu i Synowi:
"Dopierdolcie sąsiadowi!
Dla siebie o nic nie wnoszę,
Tylko mu dosrajcie proszę."

Kto ja jestem? Polak mały
Mały, zawistny i podły.
Jaki znak mój? Krwawe gały.
Oto wznoszę swoje modły
Do Boga, Marii i Syna:
"Zniszczcie tego skurwysyna
Mego brata, sąsiada,
Tego wroga, tego gada."

"Żeby mu okradli garaż,
Żeby go zdradzała stara,
Żeby mu spalili sklep,
Żeby dostał cegłą w łeb,
Żeby mu się córka z czarnym
I w ogóle żeby miał marnie,
Żeby miał AIDS-a i raka."
Oto modlitwa Polaka."

[waski]

Pioter, z tymi kamerami, to jest tak, że właściciele po ich zakupie za bardzo się podniecają. Czują się jak policjanci w nieoznakowanych radiowozach. Rozmawiałem z policjantem, który się m.in. zajmuje tymi filmami. Powiedział on, że ponad 80% tych filmów, to są śmieci, jakieś drobiazgi, które nawet nie są wykroczeniami. Ale w wyobraźni autorów tych filmów, to są zbrodnie. Teraz każdy taki film, trzeba przeanalizować i albo wszcząć postępowanie, albo nie. Jestem za tym, aby powiadamiać policję i wyslac im filmy, ale pod jednym warunkiem. Takim, że będą to faktycznie rażące naruszenia prawa, a nie głupoty takie jak brak jednego światła pozycyjnego.

[EBE97400]

pioter -


Zapamiętaj, że jest coś takiego jak karma, ona zawsze wraca


Tak dla rozluźnienia

[pioter]

Masz rację wąski, na skrzynkę trafiają np. wykroczenia typu brak włączonego kierunkowskazu czy - tak jak napisałeś - spalona żarówka w reflektorze. Co więcej, z myśliwego z kamerą można samemu stać się zwierzyną, są sytuacje jak pana rowerzysty z Gdyni, który nagrał zachowanie kierowcy (wyprzedził cyklistę z przekroczeniem podwójnej ciągłej), ale jakie było zdziwienie, kiedy sam dostał zarzut popełnienia wykroczenia poprzez brak jazdy przy prawej krawędzi jezdni. Akcja Stop Agresji miała na celu ukrócenie takich sytuacji jak na Śląsku, gdzie kierowca zajeżdżał drogę, a potem blokując ruch na skrzyżowaniu wyskoczył i pobił innego kierującego, a nie do zabawy w "mam cię". Był inny nagrywający, który np. w Krakowie uwiecznił BMW przejeżdżające w nocy dwa skrzyżowania na czerwonym, sęk w tym, że "filmowiec" non stop po pustej trzypasmówce jechał skrajnym lewym pasem, a skończył wkrótce działalność tym, że nagrał jak sam potrąca pieszego na pasach.
Ja zresztą widzę w tym propagowaniu akcji SAnD niebezpieczeństwo - taki domorosły policjant zechce zarejestrować czyjąś piracką jazdę i np. w gęstym ruchu, po terenie zabudowanym, będzie pędził jako drugi wariat by nagrać, że inny jedzie stówką - policjanci są przynajmniej szkoleni do takich akcji, mają przygotowany sprzęt, a nie zdezelowane cienkocienko z kamerą z marketu za 80 złotych.

[Renegade]

Brawo panowie nic dodać nic ująć, nasz naród niestety ma donosicielstwo zakorzenione i to wychodzi w każdym pokoleniu smutne ale prawdziwe, za to podoba mi się postawa Policji, że karają obie strony jeżeli na tym nagraniu wyjdzie, że nagrywający też łamał przepisy, więc może to ostudzi zapędy niektórych.

Wychodzę z założenia, że takie nagranie jest potrzebne w udowodnieniu swojej niewinności lub faktycznie przy jakimś wypadku aby policja miała podgląd sytuacji, a nie zabawy w "JARZĄBKA ORMOWCA", który z bólem serca donosi :grin:


Powered by MI2S

[AUTOR WĄTKU andRyou]

Ja też mam kamerę, ale absolutnie nie wyślę żadnego filmu na innego "cywilnego" kierowcę - w myśl zasady chrystusowej "kto jest bez winy, niech pierwszy rzuci kamień".

Dobra zasada - popieram, jednak prawdopodobnie inaczej postrzegamy "winę".

zdarza się jechać ponad limit, coś przekroczyć, najechać, etc. - wynika to z pośpiechu, zagapienia, sytuacji w pracy, etc. Dla mnie donoszenie w tym momencie na innego kierowcę to byłby szczyt mojej obłudy i dwulicowości

Zgadzam się. Mam też nadzieję, że nie było to założenie, iż to były wykroczenia których nagrania wysłałem

takie typowo "polaczkowate" zachowanie - jestem szczęśliwy, bo dokopałem innemu anonimowo.

Uwierz mi, że nie byłem szczęśliwy nagrywając te zdarzenia - raczej wku*wiony i zszokowany. Poza tym moim celem nie było ukaranie kogoś mandatem - najbardziej zależało mi na uświadomieniu mu, że nie jest anonimowy na drodze i skłonieniu do myślenia, zanim powtórzy niebezpieczne zachowanie

Od egzekwowania przestrzegania prawa jest policja i inne służby, a nie obywatele, my skupmy się tylko na tym, abyśmy sami wszelkich przepisów przestrzegali.

Ktoś, kto ma rozum, może i się skupi. A co zrobić z bandytami drogowymi? Czekać, aż nadzieją się na policję? A jeśli nigdy to się nie stanie? Będą coraz bardziej pewni swojej bezkarności i może kiedyś wyrządzą krzywdę nam albo naszym bliskim?

"Żeby mu okradli garaż,
Żeby go zdradzała stara,
Żeby mu spalili sklep,
Żeby dostał cegłą w łeb,
Żeby mu się córka z czarnym
I w ogóle żeby miał marnie,
Żeby miał AIDS-a i raka."
Oto modlitwa Polaka."

Żeby zmądrzał zanim kogoś zabije - oto moja modlitwa.

Wychodzę z założenia, że takie nagranie jest potrzebne w udowodnieniu swojej niewinności lub faktycznie przy jakimś wypadku aby policja miała podgląd sytuacji, a nie zabawy w "JARZĄBKA ORMOWCA", który z bólem serca donosi :grin:

No taa... lepiej pokazać nagranie kierowcy który zabił właśnie kilka osób (będzie to pewnie dobry dowód) niż działać wcześniej, odbierając takiemu bandycie poczucie bezkarności. Brawo!

[EBE97400]

Lepiej by każdy posiadacz kamerki biegał na dołek i strzelał z ucha? takiego chcesz rozwiązania? chyba minąłeś się z powołaniem ...

[AUTOR WĄTKU andRyou]

Na prawdę chcesz poznać moją odpowiedź? Bo zdaje się że zdążyłeś już wydać swój "osąd"...

[pioter]

Może byłbym w stanie zrozumieć i zaakceptować wysłanie filmu pokazującego, jak szarżujący stówą na 50-ce gość wpada na przejście i zmusza pieszych do ucieczki, by po chwili wymusić pierwszeństwo powodując kolizję, po czym ucieka z miejsca - to bandytyzm, a nie jazda. Natomiast jestem absolutnie przeciw, uważając to za zwykłe, płytkie donosicielstwo, wysyłanie filmów z zarejestrowanymi typowymi wykroczeniami w ruchu drogowym - mam już niezły album z zapisami "późnozielonego", podwójnych ciągłych czy obszarów wyłączonych z ruchu - i są to filmy wyłącznie na mój prywatny użytek, następnym razem niech tych kierujących łapie i rozlicza policja, mi za to nie płacą.

niż działać wcześniej, odbierając takiemu bandycie poczucie bezkarności.

Wiesz, to taka demagogia - to może od razu ukarać prewencyjnie wszystkich mężczyzn, co oglądają się za kobitami, cmokają, a nie daj Boże jeszcze "zajadą" czerstwym, podseksulanym sucharem - aby zapobiec gwałtom? No bo przecież jesteśmy wyposażeni od urodzenia w narzędzie przestępstwa ...

Dobra zasada - popieram, jednak prawdopodobnie inaczej postrzegamy "winę".

Dla mnie nie ma rożnych win - albo jest wykroczenie, albo go nie ma - więc nie uznaję, że jak ktoś wsiadł za kółko po dwóch piwach to nic się nie stało, wypił normalnie, tyle co na drogę, ale jak wywalił litra, to już bandyta i potencjalny morderca.

Poza tym moim celem nie było ukaranie kogoś mandatem

No proszę Cie, miejmy dla siebie szacunek.... Sądziłeś, że policjant ustali kierowce, zaprosi go na kawę i przy drugim ciastku powie "Wie pan, no niech pan tak nie robi, bo ludzi to denerwuje", a temu zrobi się głupio? Wysyłając film tak jakbyś sam wypisał mu mandat lub skierował do sądu wniosek o ukaranie.

[EBE97400]

Na prawdę chcesz poznać moją odpowiedź? Bo zdaje się że zdążyłeś już wydać swój "osąd"...

Masz w końcu rację - nie chce. Wszystko już zostało napisane i mam nadzieję, że przemyślisz swoją postawę bo nic mnie tak nie w**** jak ludzie robiący z siebie stróżów prawa i życzliwi sąsiedzi co patrzą w okna. Bez odbioru.