Opony letnie.

Nie wiem, mnie się wydaje że 40-45 kkm to nie jest dużo dla opon, jeśli auto głównie w trasy lata. Podobno jeżdżę szybko, ale płynnie bez szarpania gazem i hamulcem.

A propos takiej jazdy, dziś mi zmieniali koła na letnie i tarcze hamulcowe z przodu są zjechane na głębokość jakich 2 mm. Też mi się wydaje że szybko... Ani w Hondach, ani w Toyocie którymi dużo jeździłem nie wymieniałem klocków przed 80 kkm, a tarcz przed 150 kkm (a tamtymi autami nieporównywalnie ostrzej jeździłem jak byłem piękny i młody :twisted:

). Chyba powoli widać na czym Koreańce przyoszczędzili, szyby, tarcze, klocki, opony... Może dziwne, ale wg mnie szybko się części zużywają.

novee napisał(a):mnie się wydaje że 40-45 kkm to nie jest dużo dla opon,

dokładnie jak latasz na trasach to pony nie ścierają się tak jak przy ruchu miejskim - czyli ruszanie hamowanie . ale wiele zależy od gumy

w ostatnim teście opon 205/55 R16 zamieszczonym w AŚ najlepiej wypadły Bridgestony, Hankooki i Continentale a Micheliny jako Ekoopony wypadły przeciętnie.

supertatajakuba napisał(a):
wujekcybul napisał(a):Wlasnie zostalem zmuszony do szukania uzywki.

Właśnie sprawdziłem dostępność w jednym z sklepów internetowych.
Mają nówki z 7 tyg. 2009.

To ja nie znalazlem. Podobno nie ma juz ich w produkcji wiec moga oszukiwac. Przynajmniej w magazynie Michelina nie maja. Kupilem uzywke na allegro.
To moj ostatni sezon z tymi beznadziejnymi gumami. Co to za paranoja zeby wkladac do pierwszego montazu gumy, ktorych nie ma w produkcji.

Po wymianie zimowych na letnie Michały, okazało się że letnie są głośniejsze od zimowych. Bardzo szumią. Czy macie to samo. Na letnich przejechałem może ze 3kkm. No i ten szum :evil:

Tak, te micheliny sa glosne - na pewno glosniejsze od moich zimowek.

no cóż - ekomieszanka krzemianowa z domieszką czegoś tam dodatkowo i hałas niemiłosierny. Wszyscy tak mają na fabrycznym ogumieniu Michelin

wrrrr

Spoko, kiedys tam sie zuzyja i bedzie mozna wlozyc cos lepszego. Poki co szkoda mi kasy.

Grubyas napisał(a):Po wymianie zimowych na letnie Michały, okazało się że letnie są głośniejsze od zimowych. Bardzo szumią. Czy macie to samo. Na letnich przejechałem może ze 3kkm. No i ten szum

Cóż, to samo mam... szumi jak nie wiem. To zimówki Savy choć nie jest to jakaś super firma spisywały się bardzo dobrze i tak nie hałasowały.

Grubyas napisał(a):Po wymianie zimowych na letnie MichaÂły, okazaÂło siĂŞ Âże letnie sÂą gÂłoÂśniejsze od zimowych. Bardzo szumiÂą. Czy macie to samo. Na letnich przejechaÂłem moÂże ze 3kkm. No i ten szum

dla mnie to teÂż byÂło zaskoczeniem - przyzwyczajony byÂłem do sytuacji, gdy po wymianie kĂłÂł z zimowych na letnie poprawiaÂło siĂŞ sterowanie autem oraz zmniejszaÂł siĂŞ o wiele haÂłas. jednak teraz widzĂŞ, Âże moje nokian'y sÂą o wiele bardziej cichsze.

do tego jak przeczytaÂłem w sieci test naszych michelin'kĂłw, Âże bardzo powoli siĂŞ ÂścierajÂą to dodatkowo siĂŞ wkurzyÂłem. trzeba bĂŞdzie na nich dÂługoooo siĂŞ bujaĂŚ - bo tak aÂż zdesperowany nie jestem, Âżeby wymieniaĂŚ ja na nowe...

EMWU napisał(a):do tego jak przeczytaÂłem w sieci test naszych michelin'kĂłw, Âże bardzo powoli siĂŞ ÂścierajÂą to dodatkowo siĂŞ wkurzyÂłem. trzeba bĂŞdzie na nich dÂługoooo siĂŞ bujaĂŚ - bo tak aÂż zdesperowany nie jestem, Âżeby wymieniaĂŚ ja na nowe...

o w mordĂŞ

Grubyas napisał(a):
EMWU napisał(a):do tego jak przeczytaÂłem w sieci test naszych michelin'kĂłw, Âże bardzo powoli siĂŞ ÂścierajÂą to dodatkowo siĂŞ wkurzyÂłem. trzeba bĂŞdzie na nich dÂługoooo siĂŞ bujaĂŚ - bo tak aÂż zdesperowany nie jestem, Âżeby wymieniaĂŚ ja na nowe...

o w mordĂŞ

Zawsze mozna je sprobowac sprzedac i kupic inne, albo kupic inne i sprobowac sprzedac stare

letnie oponki powędrowały na koła tydzień temu.
Pierwsze wrażenie - głośne,
drugie wrażenie - jak się nagrzeją to cichną,
trzecie wrażenie (a raczej fakt) - spalanie mi spadło o 0,8 l/100km

Zauważyłem natomiast następującą rzecz, moje Michałki mają w nazwie "Michelin Energy" podczas gdy w necie i w testach wymieniana jest nazwa "Michelin Energy Saver" (taka też jest na oponie). W ostatnim teście opon letnich Motoru Michelin Energy Saver wypadły pod względem głośności całkiem przyzwoicie, stąd moje podejrzenie, że to co dostajemy w salonach to poprzednia wersja tej opony, trochę gorsza od obecnej, głośniejsza i już nie sprzedawana :evil:

mjrPit napisał(a):...stąd moje podejrzenie, że to co dostajemy w salonach to poprzednia wersja tej opony, trochę gorsza od obecnej, głośniejsza i już nie sprzedawana

To podejrzenie i u mnie graniczy z pewnością.

Poza hałasem sprawują się jednak znośnie. Znalazłem już zamienniki jak zjadę te opony. Uniroyal Rainsport 2. Miękkie - to zaleta przy niższym profilu. Świetnie odprowadzają wodę - konieczność przy tej szerokości. Uginają się na zakrętach - wada, ale trzeba umieć jeździć i / lub nie szaleć krańcowo.
To jedyne opony dla których nie bał bym się zmienic profilu opony na nizszy na naszych drogach.

kotin napisał(a):Uniroyal Rainsport 2. Miękkie - to zaleta przy niższym profilu. Świetnie odprowadzają wodę - konieczność przy tej szerokości. Uginają się na zakrętach - wada, ale trzeba umieć jeździć i / lub nie szaleć krańcowo.

Rainsport to taka bardziej sportowa opona, więc chyba uginać się za bardzo w zakrętach nie będzie? Zresztą na naszych drogach to prędzej wylecisz z zakrętu jak Cię na dziurze albo garbie wybije niż z powodu uginania opon

novee napisał(a):Zresztą na naszych drogach to prędzej wylecisz z zakrętu jak Cię na dziurze albo garbie wybije niż z powodu uginania opon

Poczucie humoru - wazna rzecz

A na drodze nie szalej. Nie warto.

Grubyas napisał(a):A na drodze nie szalej. Nie warto.

Koleiny i dziury pozwalaja wyleciec z zakretu bez szalenstw.
Z autopsji: trasa nr 7, okolice Olsztynka, lagodny luk w prawo, predkosc 80 km/h, teren niezabudowany, mokro, koleiny, poslizg, row

IMO nie mialo znaczenie jaki profil miala opona

Mialo znaczenie, ze na na zakrecie (notabene zle wyprofilowanym) byly sliczne koleiny.

novee napisał(a):Rainsport to taka bardziej sportowa opona, więc chyba uginać się za bardzo w zakrętach nie będzie?

Jeździłem kiedyś na Uiroyalach i nie miałem tego kłopotu, ale o Rainsport 2 są właśnie takie opinie. Jeżeli się to okaże nieprawdą, albo wprowadzą Rainsport 3 do czasu jak będę kupował to tym lepiej.

novee napisał(a):Zresztą na naszych drogach to prędzej wylecisz z zakrętu jak Cię na dziurze albo garbie wybije niż z powodu uginania opon

Święte słowa niestety.

Ja juz 2 tys. km przejechałem na moich Nokianach ZG2 205/50 R17. Miały być Nokiany V, ale okazało się, że takiego rozmiaru firma oponiarska akurat nie miała (pomimo, że w ich sklepie internetowym figurowały jako dostępne). W związku z tą sytuacją zaproponowano mi zamiennie ZG2 w cenie 500 zeta za oponkę (podczas gdy katalogowo ok. 620-640). W porównaniu z fabrycznymi Michałkami, to nie ma porównania

Cichutkie i bardzo przyczepne , zarówno na suchym jak i mokrym. Mam taki dyżurny zakręt na którym mi juz raz mordkę wyniosło na przeciwny pas ruchu i na tych oponkach nie udało mi sie powtórzyć tego wyczynu. Dzisiaj wracałem z Olsztyna w ulewę i opony bardzo sprawnie odprowadzają wodę-normalnie zasłona wodna dookoła mnie

Opona warta swojej ceny. Chociaż najlepsza opona nie zastapi czasem zdrowego rozsądku.

No szerokość i profil też się zmienił więc oponę też trudno porównywać do poprzednich oryginalnych 15. Ja mam Micheliny HP oryginalne 225/45 17 i jeśli chodzi o głośność to są porównywalne z Nokianami WR G2 też 225/45 17 na zimę. Jednak z tego co zaobserwowałem ich plusem jest to, że ścierają się wolniej i w porównaniu do innych marek, które miałem, dzięki czemu jest możliwe przejechanie jednego sezonu więcej. Nokiany po 15000 zimowych mają już widzialną różnice w głębokości bieżnika.

Opony letnie.

Głośne opony

Re: Głośne opony

Re: Opony letnie.

Re: Opony letnie.

Kto przegląda forum

Partnerzy