mojaceed.pl

Mem dziwny problem.
Auto jak jest zimne to drży czuć na kierowcy i na siedzeniu, chodzi równo, jak przejade jakieś 15 kilometrów to jest idealnie, latem najechalem zdjęcie dużą prędkością na próg zwalniający i wydaje mi się że to od tego czasu w zawieszeniu jest wszystko ok, czy mogą to być poduszki?
Mechanik patrzył i mówił że są ok, co może być nie tak?

A może po prostu świece żarowe? One grzeją jeszcze dość długo po zgaśnięciu lampki (ale nie 15 minut ). Może dlatego po rozruchu jest tak kulawo?

Świe wszystkie nowe,auto nie kuleje tylko drży

To zimowa zaleta diesli - otrzepywanie auta za śniegu
Trzeba sprawdzić, czy świece wszystkie grzeją (wiem, nowe, ale ...), czy ciśnienie na wszystkich cylindrach jest takie samo - może jest problem z jednym z garów.

Tłumaczę jest to od lata,auto pali od strzała, nie rzuca silnikiem,tylko drży, jak się przejeździe około 15 km jest idealnie

Otszy asz bolom...

Wysłane z mojego SM-G990B2 przy użyciu Tapatalka

witek690 napisał(a): (...) latem najechalem zdjęcie dużą prędkością na próg zwalniający i wydaje mi się że to od tego czasu w zawieszeniu jest wszystko ok (..)

A kto to był na tym zdjęciu?
Ps. Wychodzi na to, że przed najechaniem na próg zwalniający zawieszenie było nie ok. Mam rację ?