Problemy z zawieszeniem

[AUTOR WĄTKU maestro]

Amortyzator prawy tył wymieniony i nic nie puka. Także komu puka prawy tył zimą, a latem ustaje, to do serwisu. Te amortyzatory mają jakąś wadę fabryczną, bo ja to miałem od nowości każdej zimy. To już drugie auto w którym amortyzatory hałasowały w taki właśnie sposób. Prawdopodobnie wynika to z temperatury oleju w amortyzaotrze. Wtedy wychodzą jego wady montażowe, konstrukjcyjne, nie wiem. Gdy olej jest gęstszy puka, gdy jest rzadszy cisza. Zaznaczam, że to moja teoria :) Gdyby auto nie było na gwarancji wymieniłbym je oba na jakieś markowe.

[ruszok]

Ale co powiedziałeś, że się za to wzięli. Ja już sugerowałem amortyzator i mi powiedziano, że jak jest zimno to się może tak dziać. No i w sumie tyle...

[AUTOR WĄTKU maestro]

Poprostu, powiedziałem, że puka mi coś z tyłu z prawej strony i prawdopodobnie jest to amortyzator. Zgłaszałem to chyba dwa razy wcześniej przy przeglądach. Przeglądano zawieszenie i żadnych usterek nie zdiagnozowano. Kolejnym razem, w styczniu, zapadła decyzja, że wymienią amortyzator. Troszkę więc musiałem pomęczyć. :)
Pozatym ta wymiana była trochę w ciemno, bo ja na 100 % pewności nie mialem, że to amortyzator, bo niby skąd, pewnie ASO również nie było przekonane.

Zmień ASO, jeśli Ci nie potrafią sprawić abyś czuł się zadowolony z ich obsługi.

[AUTOR WĄTKU matyk]

widać, że nie poprawili tylnych amorów. Są produkcji SACHS i prawdopodobnie montowane w Turcji gdzie jakość montażu pozostawia wiele do życzenia.

[dirtyweekender]

Ja z tymi stukami bylem dwa razy w ASO i dwa razy uslyszalem, ze wszystko jest dobrze. Kiedy pojechalem po raz trzeci rowniez nic nie stwierdzili ale wtedy poprosilem, zeby mi dali na pismie, ze nie usuneli usterki, ponownie wzieli auto na podnosnik i nagle usterka sie znalazla. Za kilka dni mialem wymienione amortyzatory na nowe.

Kolego ruszok musisz przycisnac troche ASO.

[mark]

Poprostu, powiedziałem, że puka mi coś z tyłu z prawej strony i prawdopodobnie jest to amortyzator. Zgłaszałem to chyba dwa razy wcześniej przy przeglądach. Przeglądano zawieszenie i żadnych usterek nie zdiagnozowano. Kolejnym razem, w styczniu, zapadła decyzja, że wymienią amortyzator. Troszkę więc musiałem pomęczyć. :)
Pozatym ta wymiana była trochę w ciemno, bo ja na 100 % pewności nie mialem, że to amortyzator, bo niby skąd, pewnie ASO również nie było przekonane.

Witaj pukało cały czas czy tylko przy pustym bagażniku?
Wymieniałeś w Kalinówce?

[ruszok]

Raz sprawdzano luz - nic, dwa ja słyszałem, a oni raczej nie bardzo [Moto]. Także ogólnie byłem już kilka razy. Ale umówię się jeszcze raz. I w razie czego mogę też żądać, żeby mi dano pismo iż usterka nie została usunięta? Bo pewnie się okaże, że usterki nie stwierdzono to na jakiej podstawie twierdzić, że nie usunięto?

[dirtyweekender]

Przejedz sie z mechanikiem i "pokaz" mu te stuki. Skoro puka to nie powinno tak byc i jest to ewidentnie usterka.

[ruszok]

Tylko jak ja dojadę do ASO to auto mam już trochę rozgrzane i puka ciszej. Ostatnio serwisant nic nie słyszał. Zn słyszał normalną pracę zawieszenia. Chociaż pukało. No ale to byłem w Moto... Podjadę do EuroKasu jeszcze raz...

[AUTOR WĄTKU maestro]

Witaj pukało cały czas czy tylko przy pustym bagażniku?
Wymieniałeś w Kalinówce?

Pukało cały czas, było ciszej po przejechaniu kilkudziesięciu km, obciążone czy nie, nie miało to znaczenia.
Tak w Kalinówce. Tylko tam jeżdżę.

Problem z amortyzatorami jest taki, że to pukanie to nie jest jakieś walenie w kole czy w podwoziu, nie jest to tak charakterystyczny dźwięk jak przy uszkodzonych łącznikach, stąd też trudno stwierdzić jest przez ASO czy puka, czy nie. Najlepiej pojechać do nich przy - minus 20 stopniach i znaleść odpowiednią drogę gdzie slychac wyraźnie to pukanie.
Są już zamienniki KAYAB-y może warto zainwestować http://www.kyb-europe.com/kyb-poland/catalogue.asp

[mark]

Witaj pukało cały czas czy tylko przy pustym bagażniku?
Wymieniałeś w Kalinówce?

Pukało cały czas, było ciszej po przejechaniu kilkudziesięciu km, obciążone czy nie, nie miało to znaczenia.
Tak w Kalinówce. Tylko tam jeżdżę.

Problem z amortyzatorami jest taki, że to pukanie to nie jest jakieś walenie w kole czy w podwoziu, nie jest to tak charakterystyczny dźwięk jak przy uszkodzonych łącznikach, stąd też trudno stwierdzić jest przez ASO czy puka, czy nie. Najlepiej pojechać do nich przy - minus 20 stopniach i znaleść odpowiednią drogę gdzie slychac wyraźnie to pukanie.
Są już zamienniki KAYAB-y może warto zainwestować http://www.kyb-europe.com/kyb-poland/catalogue.asp

Dziękuję za informacje.
Pozdrawiam

[kajalar]

Ja z tymi stukami bylem dwa razy w ASO i dwa razy uslyszalem, ze wszystko jest dobrze. Kiedy pojechalem po raz trzeci rowniez nic nie stwierdzili ale wtedy poprosilem, zeby mi dali na pismie, ze nie usuneli usterki, ponownie wzieli auto na podnosnik i nagle usterka sie znalazla. Za kilka dni mialem wymienione amortyzatory na nowe.

Kolego ruszok musisz przycisnac troche ASO.

Gdyby dali Ci takie pismo to napisz proszę jak można to wykorzystać i jakie były by dla nich konsekwencje bo jakoś się w tym nie orientuję.

Są już zamienniki KAYAB-y może warto zainwestować http://www.kyb-europe.com/kyb-poland/catalogue.asp

orientuje się ktoś w cenach tych amortyzatorów i czy są na przód i tył ?

[dirtyweekender]

Z tego co ja sie orientuje to po trzech naprawach jezeli usterka nie zostanie usunieta masz prawo wystapic o wymiane towaru wolnego od wad.
Jezeli sie myle to niech mnie ktos poprawi.

[sensor]

Tylko jak ja dojadę do ASO to auto mam już trochę rozgrzane i puka ciszej. Ostatnio serwisant nic nie słyszał. Zn słyszał normalną pracę zawieszenia. Chociaż pukało. No ale to byłem w Moto... Podjadę do EuroKasu jeszcze raz...

tak zachowywaly się wlasnie wadliwe amorki z tyłu -klika km rano mi pukały -jak chcwilę popracowały było juz okii
jak kolega vitaras był u mnie to zanim z parkingu wyjechaliśmy to juz to uslyszał

[ruszok]

Jestem umówiony na środę. Powiedziałm, że jak go wstawią do hali a potem zrobią jazdę to nic nie usłyszą... I że najgorzej jest "na zimno". Zobaczymy.

[kajalar]

Czasami wydaje mi się, że stuki w naszych zawieszeniach tak do końca nie są winą zawieszenia, ale szeroko pojętego układu hamulcowego. Nie wiem czy to klocki, tarcze czy coś innego ma luz i bije, ale u siebie zauważyłem, że jadąc po dziurach z wciśniętym nawet lekko hamulcem tych stuków w ogóle nie słychać. Wpadłem na to ostatnio całkiem przypadkiem z resztą. Oczywiście te same dziury bez wciśniętego pedału hamulca słychać całkiem inaczej.
Proszę sprawdźcie to w swoich samochodach i napiszcie jakie są wasze wrażenia po takim teście, bo może to jest winowajca, przynajmniej w jakiejś tam części przypadków.

[ruszok]

Ja to sprawdzałem bo już tu gdzieś o tym czytałem [może to Ty pisałeś] i to nie to. Dalej pukało.

[AUTOR WĄTKU Ryszard48]

Jestem umówiony na środę. Powiedziałm, że jak go wstawią do hali a potem zrobią jazdę to nic nie usłyszą... I że najgorzej jest "na zimno". Zobaczymy.

Zobaczymy co poradzą środa tuż tuż .Ja mam ten problem od nowości ,jak już pisałem gdzieś na forum,nic nie zrobili olałem to i cały czas stuka i stuka .Oglądali wymienili łacznik nawet mechanik siedział w bagażniku za pasażera.W zimie wali jak cholera latam mniej.
Zobaczymy co wywalczysz i powodzenia

[ruszok]

Zobaczymy rutio
W każdym razie jest mróz to na bank się uda to zaprezentować. Inna rzecz, że też to mam od nowości. Tyle, że latem ciszej pewnie ze względu na temperaturę.

[AUTOR WĄTKU outro]

Czasami wydaje mi się, że stuki w naszych zawieszeniach tak do końca nie są winą zawieszenia, ale szeroko pojętego układu hamulcowego. Nie wiem czy to klocki, tarcze czy coś innego ma luz i bije, ale u siebie zauważyłem, że jadąc po dziurach z wciśniętym nawet lekko hamulcem tych stuków w ogóle nie słychać. Wpadłem na to ostatnio całkiem przypadkiem z resztą. Oczywiście te same dziury bez wciśniętego pedału hamulca słychać całkiem inaczej.
Proszę sprawdźcie to w swoich samochodach i napiszcie jakie są wasze wrażenia po takim teście, bo może to jest winowajca, przynajmniej w jakiejś tam części przypadków.

Kiedyś już o tym pisałem. Ale u mnie to nie działa tak jak u ruszoka.