Wymiana żarówek w przednich reflektorach

[Romik]

palcy bola od tego drucika, w radzieckim samochodzie bylo latwiej, w golf3 tez, wiecej nie mam z czym porownywac za pomoca podgladu przez telofon udalo sie, przeciez nie mam oczy na palcach.

Отправлено из Tapatalk

[szymex]

Gdy mam się zmierzyć z tym drucikiem od razu przypomina mi się kwestia z filmu Nic śmiesznego:
"No te ch*** zrobili tego ch*** na drucie zbrojeniowym!"
Palce sobie można połamać. Bez żarówki zapina się bez wysiłku a z żarówką to już tylko za pomocą młota udarowego.

[George]

Palce sobie można połamać. Bez żarówki zapina się bez wysiłku a z żarówką to już tylko za pomocą młota udarowego.

Jesteś pewien że żarówka jest dobrze osadzona ?
Jest tyko jeden układ w którym żarówka pasuje do otworu (profil kołnierza oprawki)
Jeśli źle osadziłeś żarówkę to możesz mieć kłopot z zapięciem drucika i poważnie oślepiać innych użytkowników.

[szymex]

Temat wymiany żarówki przerabiałem wielokrotnie, więc o pomyłce nie ma mowy (zresztą i tak nie da się jej wsadzić inaczej niż prawidłowo - po to są specjalne wycięcia). Mówiąc szczerze jest to spieprzone na maksa. Takie przekombinowane zapięcie to sobie można zrobić w lampie do której jest idealny dostęp. Tu powinno to inaczej działać. W japońcu miałem dwa delikatne druciki sprężynujące, które się lekko ściskało aby zapiąć lub odpiąć. Ale w nissanie wszytko działało jakoś lżej, ciszej (pedał sprzęgła, zmiana biegów itd).

[kokosz1981]

Drucik widać masz spitolony - w mojej z tym nie ma najmniejszego problemu, więcej z wyjęciem wtyczki z żarówki (a wszystko przez wspomniany ogrom miejsca na menewry ręczne).

[szymex]

masz model po FL?

[kokosz1981]

masz model po FL?

nie, widać kolejna rzecz zmieniona na "plus"

[Ryba4]

przeciez nie mam oczy na palcach

CZEGO NIE MASZ

[szpula]

Nie czepiaj się, polski to nie jego natywny język...

[Ryba4]

A no dobra, jeżeli to ma coś wspólnego z tą stopką z tapatalkiem, to patrząc na pozostałe posty i tak jest dobrze, zwracam honor

[Romik]

jak powiedziec poprawnie ?

Отправлено из Tapatalk

[szpula]

"przecież nie mam oczu na palcach"

[Romik]

aha, dzieki

Отправлено из Tapatalk

[cocosh]

Padła mi żarówka H7 od strony pasażera (oryginalna) po 5,5 roku (40kkm) . Wymiana banalna, jedynie co, to się namęczyłem kilka minut ze zdjęciem kostki z żarówki - jak ją fabrycznie założyli, to po raz pierwszy było bardzo ciężko zdjąć.
Nie rozumiem, dlaczego co niektórzy piszą o wyjmowaniu reflektora (no chyba że w dieslu), bo w benzyniaku wystarczy odkręcić dwie śrubki, przekręcić zbiorniczek wyrównawczy od płynu chłodzącego i jest idealny dostęp do żarówki. Jak się nachyliłem, to nawet sprężynkę zobaczyłem i bez problemu odchyliłem - nie oglądałem zdjęć na forum. Razem z mocowaniem się z kostką cała operacja wymiany żarówki zajęła kilka minut.

Według mnie, żądanie za wymianę żarówki (w benzyniaku) 50zł lub więcej, to czyste ździerstwo!

[Resident]

Według mnie, żądanie za wymianę żarówki (w benzyniaku) 50zł lub więcej, to czyste ździerstwo!

Jak byś prowadził działalność, płacił podatki, zatrudniał ludzi, to byś inaczej na to spojrzał

[cocosh]

Wymiana żarówki (zaznaczam: w benzyniaku) to jest 5-10 minut roboty, a jak ktoś to robi po raz kolejny (np. mechanik), to jest czas poniżej 5 minut. I za to płacić 50zł, a słyszałem nawet, że w niektórych warsztatach śpiewali i po 100zł (sama robocizna)! Stawka godzinowa jak prezesa banku wychodzi wtedy .

[Ryba4]

Eeee do prezesa banku to jeszcze bardzo bardzo daleko, ale do mnie już bliżej Dlatego ja dzwonię po assistance i się nie brudzę
Ale fakt faktem jest, że wymiana do łatwych nie należy, no bo co to ma znaczyć, żeby trzeba było używać narzędzi i odkręcać zbiorniczek wyrównawczy? Dla typowego usera oczywiście, bo dla kogoś innego wymiana klocków i rozrządu to też godzinka roboty

[Gizmo121]

Ale fakt faktem jest, że wymiana do łatwych nie należy, no bo co to ma znaczyć, żeby trzeba było używać narzędzi i odkręcać zbiorniczek wyrównawczy?

dyrektywa unijna już to załatwiła...aby dostęp był swobodny oczywiście

[cocosh]

Jedna z niewielu przemyślanych dyrektyw, bo często wymyślają jakieś idiotyzmy (np. krzywizna banana...)

Choć np w Renault Megane (nie pamiętam jaki rocznik - ojciec miał kiedyś), żeby wymienić lewą żarówkę z przodu, trzeba było skręcić koła maksymalnie w prawo, w nadkolu otworzyć małą klapkę, wsadzić tam rękę (kulturysta może o tym zapomnieć) i na ślepo macając: odczepić sprężynkę, zdjąć kostkę z żarówki, wyjąć żarówkę, włożyć nową żarówkę, założyć kostkę, sprężynkę i gotowe:-) Z tego co pamiętam, to nigdy ojcu się nie udało samemu wymienić żarówki. Nie potrzeba żadnych narzędzi !

[zelu]

Jedna z niewielu przemyślanych dyrektyw, bo często wymyślają jakieś idiotyzmy (np. krzywizna banana...)

No i co , a kiedy ta dyrektywa wyszła Niech opiszą swoje wrażenia osoby posiadające Ceed'a II czy też bez problemu mogą wymienić żarówkę.