Dzięki, problem to oczywiście wymiana, może przed sprzedażą. Znalazłem już serwisówkę
http://www.kceed.com/repair_procedures-1184.htmlaviator napisał(a):Co do skóry na kierownicy, ja używam do konserwacji mleczka K2 Letan.
Mimo wszystko najpierw spróbuję z saphir.
antos90 napisał(a):To jest taki gumowany plastik. Lepiej wziąć jakaś ściereczkę z mikrofibry i to "zedrzeć" do końca. Pod tym jest normalny plastik, który wygląda nieźle. Miałem doświadczenie z gumowanym plastikiem w Golfie IV - tam cała deska taka była. Po kilku próbach po prostu starłem całą tą gumowaną powierzchnię i wyglądało o niebo lepiej -
https://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=415140
Tak, znam sposób
Przerabiałem w wielu myszkach komputerowych i w moim starym nikonie f50 i d50. Schodzi dzięki alkoholowi izopropylowemu. Ale trzeba się narobić. W przypadku tego elementu kierownicy i tak najlepiej go ściągnąć do takiej roboty - wymiana wtedy wydaje się lepsza.
antos90 napisał(a):Skóra to skóra można czyścić preparatami do butów, tylko renowatory często mają w sobie czernidło. Więc Ci może potem ręce brudzić. Za 10-15 zł można kupić z K2 jakiś preparat do skóry i cała butelka wystarczy do smarowania kierownicy na parę lat.
Mam taki plan (mam środki, dlatego chcę je wykorzystać). Najpierw idzie Universal Cleaner Tarrago. Następnie SAPHIR BDC Creme Renovateur - bezbarwny, zatem problem z brudzeniem odpada. Kolejny etap to kolor Pommadierem, ale tak ja pisałeś - tu się obawiam o kolor rąk
Najpierw na małym skrawku zobaczę jak wygląda. Jeśli nie da rady to pewnie skuszę się na jakiś dedykowany autokosmetyk.
Pangenitor napisał(a):Trzeba pamiętać że największym wrogiem skórzanej kierownicy są brudne dłonie, zwłaszcza latem gdy się pocimy i sól z potu zostaje na kierownicy.
Obecnie to alkohol i silikony z preparatów odkażających
Do zastanowienia, aczkolwiek 118ml tylko na rok, to jak często tego używasz?