Panowie... Litości!!! Miejcie litość dla humanisty i spróbowalibyście opisać te czynności jakoś prościej, co?
Gdzie to wszystko jest???
Gapiłem się na te zdjęcia, na tę cholerną lukę po zdjęciu schowka (po mozolnej jak dla mnie wymianie filtra pyłkowego), i po prostu NIE widzę, o co Wam chodzi - no, nie rozumiem ani opisów ani zdjęć...
Gdzie są te śrubki, o JAKIEJ osłonie mówicie? Jak mam rozpoznać parownik i nagrzewnicę???
W moim CEED'zie mam silny odór z wentylacji, a i sam nawiew działa BARDZO słabo, mimo że odkręcam go na maksa...
Co mam zrobić samodzielnie, żeby nie przepłacać w serwisach?
Może jest ktoś w pobliżu na warszawskiej Woli, kto mógłby mi podpowiedzieć jak chłop krowie na rowie, jak mam odświeżyć klimę i sprawdzić drożność wentylacji?
ruszok napisał(a):Znalazłem piękne dojście do parownika [a w zasadzie obu]. Odkręcamy 3 śrubki osłony pod schowkiem, ściągamy ją i naszym oczom ukazują się flaki. Z lewej strony widać taką fikuśną wajchę - trzeba ją przekręcić i wyciągnąć do siebie. [na fotce już to zrobiłem]:
Czujnik:
Wyjdzie cały czujnik temperatury i odsłoni nam taki oto widok:
Reszta poniżej.
Junk65 z http://www.206club.net + lekkie modyfikacje dla ceed'a napisał(a):1. Wężyk wprowadzamy, przez otwór czujnika temperatury.
2. Zapinamy spray uprzednio wstrząśnięty (nie mieszany) i trzymając go pionowo wstrzykujemy ładunek piany w komorę PAROWNIKA. Jeżeli piana zacznie nam wychodzić poprzez wentylator, można się na chwilę wstrzymać, poczekać aż piana "siądzie" i operację powtórzyć. Preparat należy wykorzystać na jedną operację dezynfekcji.
3. Po paru minutach spod samochodu zacznie spływać preparat wraz z zanieczyszczeniami. Znaczna jego część jednak zostanie pomiędzy radiatorami PAROWNIKA i będzie reagować (czyt. truć te paskudztwa). Zaleca się nie odpalać dmuchawy przez ok godzinę, aby nie wysuszyć zbyt szybko preparatu.
4. Po upływie tego czasu włączamy dmuchawę na maxa na ok 10-15 min i otwieramy wszystkie możliwe drzwi i szyby aby przewietrzyć auto - generalnie preparat nie jest szkodliwy, jednak ma dość intensywny zapach.
Dlaczego tyle kombinacji, a nie jak zaleca instrukcja na pracującej klimie po wyjęciu filtra p.pyłkowego wtrysnąć po prostu pianę we wlot powietrza? Ano dlatego, żeby nie zalać silnika pod napięciem preparatem na bazie wody... Szkoda by było silnika...
PS. To co widać to RACZEJ ta grzałka a za nią jest parownik. Także zobaczymy czy pomoże. Jeśli nie no to będę kombinował dalej.
EDIT 21.03.2011:
Po tygodniu mogę powiedzieć, że nic nie śmierdzi więc miejsce jest dobre
Życzę powodzenia!
EDIT 04.04.2011:Tak z ciekawości szukałem na schematach miejsca PRZED nagrzewnicą, a nie za... I jest. Sprawdziłem w aucie. Nad tym miejscem, które pokazałem na zdjęciach jest wentylator dmuchawy. Od jego dołu odchodzi gumowy wężyk, można go ściągnąć łatwo od strony silnika wentylatora. Okazuje się, że on wychodzi PRZED nagrzewnicą i to jest wręcz idealne miejsce