Gizmo121 napisał(a):Nie wiem dlaczego ale mam takie odczucie ,że im bliżej zlotu tym większa cisza i jest nadal wiele niewiadomych
1.Nie jest znany "rozkład zajęć"
2.Każdy chce przyjechać w/g swojego widzi mi sie
3.Z tego co pamiętam ze strony "Borek" jest tylko miejsce na ognisko - chyba odpłatne , więc o jakim grillowaniu mowa
Czy ktoś ogarnia jeszcze to
Proszę o sensowne rozwianie moich wątpliwości
Ad.1 Był zaplanowany kurs PP od 9.00 do 13.00. Jeśli będzie pogoda, zorganizuję coś na miejscu. Może jakiś mecz itp.
O 13.30 do 18.30 miała rozpocząć się konkurencja zręcznościowa samochodem.
Od 19.00 ognisko a nie grill
Zostanie powołany manager ogniska, który się zajmie kucharzeniem.
Ad.2 Niestety nie mogę zdyscyplinować ludzi aby przyjechali o tej samej godzinie bo to jest niemożliwe.
Ad.3 Miejsce na ognisko jest płatne, kiełbachę zawsze możesz upiec a nie grillować. Na to samo wyjdzie.
Jak widać na przykładzie tegorocznego zlotu, nie jesteśmy zorganizowani. Skoro organizujemy zlot w konkretnym terminie, tak sobie ustawiamy czas żeby być o jednym czasie.
Oczywiście nie każdy jest w stanie załatwić wolne itp. Ale po to mamy mnóstwo czasu przed zlotem.
Nawet kursu PP nie jesteśmy w stanie zaliczyć bo jest zbędny jak to widać było podczas zapisów.
Możemy cuda wianki załatwiać, ale komu? Kto będzie chętny?
Jesteśmy o tyle w złej sytuacji, że sami siebie finansujemy. Chodzi właśnie o kilka złotych na atrakcje bo nagrody zawsze się znajdą. Sam załatwiłem bardzo atrakcyjne
a wiem że są osoby które bezinteresownie również przywiozą coś do puli nagród.
Dlaczego na tegoroczny zlot zapisało się TYLKO 19 osób( wpłaciło zaliczki)? Nie wiem, ale na pewno nie dlatego że info odnośnie zlotu wisi w sprawach klubowych.
Całkiem inaczej to powinno wyglądać- jest podany termin, składka, plan zlotu. I trzeba się jakoś dostosować.
Bywałem właśnie na takich zlotach i było super.
Mam tylko nadzieję że pogoda nie przeszkodzi w zlocie. Ostatnio spotkałem górala i spytałem o pogodę,odpowiedź krótka-" pado, pado i się w kuńcu wypado".