butter18 napisał(a):WD40 to nie jest smar. Raczej jego przeciwieństwo, wypłukuje.
Smar grawitacyjny, na chłopski rozum to smar w płynie który spłynie do miejsca przeznaczenia... jak np olej
WD jak nazwa wskazuje water displacement wypłukuje wodę. Ma lekkie właściwości smarujące, na doraźne stosowanie. Generalnie jako rozpuszczalnik, do wyczyszczenia przed właściwym smarem. Ja przynajmniej tak go stosuję.
Smar grawitacyjny to ma niby być taki co to będzie bardzo dobrze trzymał się powierzchni na której jest. Dziś byłem w sklepie i też o czymś takim nie słyszeli, ale dostałem smar litowy z teflonem. Najpierw tworzy pianę, a potem tężeje.Do łańcucha w rowerze stosuję niby podobny (też PTFE), ale nie w spraju.