Ranni w boju
Moderator: Żandarmeria
-
bociek
Ranni w boju
Wątek poświęcony różnym zdarzeniom, po których zostały ranne nasze kijanki
-
bociek
rsimon napisał(a):tak ja w temcie, poranny pośpiech zaowocował przetarciem
od nadkola po tylnie drzwi - lewa strona
blacha w moich drzwiach się lekko ugieła w miejscu pierszego kontaktu i na lini rysy,
niestety potem oberwały tylnie drzwi i ich powierzchnia uległa pewnym "modyfikacjom"
wieczorem napiszę więcej, bo zmarnowałem pół dnia i mnie gonią w pracy
-
Woody
-
Lord Boss
-
wik
Mój Ceed nie jest ranny. Jest zamordowany.
A mój Ceed już nie istnieje. Kilka dni temu krawacik, zapewne jakiś ph w zadziwiający sposób skasował mi. Robił lewoskręt i to bezczelnie z prawego pasa i walnął niemal czołowo. Stwierdzono kasację. Nigdy nie miałem poważnego wypadku i nie wiem co w takich sytuacjach robić.
Bardzo go lubiłem... Dziwiłem się czytając niektóre Wasze wypowiedzi, że Ceedy są takie i owakie. Mój był bez zarzutu....Był... Głupio brzmi. Miał raptem 10 miesięcy.
A mój Ceed już nie istnieje. Kilka dni temu krawacik, zapewne jakiś ph w zadziwiający sposób skasował mi. Robił lewoskręt i to bezczelnie z prawego pasa i walnął niemal czołowo. Stwierdzono kasację. Nigdy nie miałem poważnego wypadku i nie wiem co w takich sytuacjach robić.
Bardzo go lubiłem... Dziwiłem się czytając niektóre Wasze wypowiedzi, że Ceedy są takie i owakie. Mój był bez zarzutu....Był... Głupio brzmi. Miał raptem 10 miesięcy.
-
Woody
-
less
Woody napisał(a):wik zorientuj sie jak to jest zapisane w OC bo wiem ze w niektorych AC w pierwszym roku uzytkowania auta w razie kasacji dostaje sie 100% jego wartosc, przykro ze tak to sie skonczylo, mam nadzieje ze wrocisz do cee'da. Napisz jak to sie skonczylo
Tak być przy OC niestety nie może, poza tym przy ubezpieczeniu OC nie ma OWU jak przy AC, a o wszystkim decydują przepisy Kodeksu Cywilnego. Trzeba pamiętać że szkoda całkowita to szkoda której naprawa przekracza 100% wartości auta w chwili kolizji (przy AC już około 70% zależnie od OWU).
Koledze którego ceedek poległ, zwracam uwagę aby zadbał żeby mu ceedka sprzed kolizji wycenili jak najwyżej a po kolizji jak najniżej.
Dostanie prawdopodobnie tylko różnicę pomiędzy wartością auta sprzed kolizji i po kolizji oraz oczywiście zostanie mu wrak do zagospodarowania (sprzedania) + ewentualnie pomoc ubezpieczyciela w sprzedaży wraku.
-
wik
<span>Woody</span> napisał(a):wik zorientuj sie jak to jest zapisane w OC bo wiem ze w niektorych AC w pierwszym roku uzytkowania auta w razie kasacji dostaje sie 100% jego wartosc
Dobrze mówisz. W moim AC (Alianz) zwracają wartość faktury, jeśli w ciągu 12 mies. auto zostanie skasowane.
Niestety musiałem wykorzystać OC sprawcy wypadku...niech go diabli...
Dlaczego? Bo eksperci z PZU wycenili wartość skasowanego mojego Ceeda na 49 tys. zł i tyle dają. Wezwani przeze mnie likwidatorzy (z Autocasco) z Alianz po obejrzeniu auta powiedzieli, iż jeśli mają wybulić 60 tys. zł, bo tyle było na fakturze, to w tej sumie samochód da się naprawić.... no to im podziękowałem - nie będę jeździł autem po ciężkim wypadku z oderwanym kołem.
<span>Woody</span> napisał(a):mam nadzieje ze wrocisz do cee'da.
Oczywiście, że tak!!!!!
Miałem z nim wielkie ZERO problemu i naprawdę mam bardzo miłe wspomnienia po nim.
Póki co mam czym jeździć, wiĘc chyba poczekam na Ceeda liftingowego.
-
Echo
Re: Ranni w boju
Niestety muszę dołączyć do ekipy rannych w boju i to już po trzech miesiącach posiadania autka
Wczoraj po południu trafili nas w prawy bok - drzwi (przednie i tylne) oraz błotnik do naprawy .
Nie dało się dogadać z Panią, która mnie trafiła bo całe zdarzenie spowodował trzeci kierowca, który wymusił na niej pierwszeństwo i w dodatku uciekł z miejsca zdarzenia.
Trzeba było wezwać policję, ( która zresztą przyjechała po prawie 2 godzinach - ale nie mam pretensji o to bezpośrednio do patrolu a co najwyżej do "dyspozytorni" czy jak tam to się nazywa).
Jak postępować dalej w takim przypadku? Do ubezpieczyciela (Allianz) i tak muszę to zgłosić, ale co z pokryciem kosztów naprawy? Z własnej kieszeni i czekać na rozstrzygnięcie sprawy, czy też lepiej z Autocasco? Tylko jak potem wygląda sprawa ze składką? Tracę zniżki, czy też o ile ubezpieczyciel dostanie zwrot naprawy od sprawcy to nie?
Pozdrawiam
Rafał
P.S. Przy okazji pogadałem z kierowcą policyjnej kijanki i troszkę narzekał na słabe akumulatory i drobne ale denerwujące niedoróbki i usterki.
Wczoraj po południu trafili nas w prawy bok - drzwi (przednie i tylne) oraz błotnik do naprawy .
Nie dało się dogadać z Panią, która mnie trafiła bo całe zdarzenie spowodował trzeci kierowca, który wymusił na niej pierwszeństwo i w dodatku uciekł z miejsca zdarzenia.
Trzeba było wezwać policję, ( która zresztą przyjechała po prawie 2 godzinach - ale nie mam pretensji o to bezpośrednio do patrolu a co najwyżej do "dyspozytorni" czy jak tam to się nazywa).
Jak postępować dalej w takim przypadku? Do ubezpieczyciela (Allianz) i tak muszę to zgłosić, ale co z pokryciem kosztów naprawy? Z własnej kieszeni i czekać na rozstrzygnięcie sprawy, czy też lepiej z Autocasco? Tylko jak potem wygląda sprawa ze składką? Tracę zniżki, czy też o ile ubezpieczyciel dostanie zwrot naprawy od sprawcy to nie?
Pozdrawiam
Rafał
P.S. Przy okazji pogadałem z kierowcą policyjnej kijanki i troszkę narzekał na słabe akumulatory i drobne ale denerwujące niedoróbki i usterki.
-
dyzman - Kierownik zmiany
- Posty: 126
- Dołączył(a): 19 lut 2008 19:54
- Lokalizacja: Słupsk
- Grupa: Trójmiasto
Re: Ranni w boju
A mnie gamoń wisiał na zderzaku, po czym zaczął wyprzedzać z prawej i myślał, że się zmieści. Nie zmieścił. Przywalił swoim lewym bokiem w mój prawy przód i zaczął spychać. Ja kontra i po hamulcach. Postawiłem gościa w poprzek (Ford Galaxy) tak, że ten wylądował na przeciwległym pasie i jeszcze Punto go poprawiło, ale już lekko. Moje straty to porysowany zderzak, pęknięty reflektor i pognieciony prawy błotnik. Przez ten pęknięty klosz to mi dowód rejestracyjny zabrali Auto już naprawione i odebrane. Naprawiane z OC sprawcy (Liberty Direct). Wszystko trwało 3 tygodnie. Przestroga dla innych: w przypadku Liberty Direct bombardować ich telefonami. Wtedy nagle odzyskują pamięć, że wycenę mieli przesłać
Mimo strat i przerwy w eksploatacji miałem dziką satysfakcję: mina gościa po postawieniu go w poprzek - bezcenna. Koleś był nieźle przestraszony.
Mimo strat i przerwy w eksploatacji miałem dziką satysfakcję: mina gościa po postawieniu go w poprzek - bezcenna. Koleś był nieźle przestraszony.
126p - Favorit - Forman - Corsa C - Cee'd SW
- Adam Garstka
- Żandarmeria
- Posty: 2973
- Dołączył(a): 11 lut 2008 13:43
- Lokalizacja: Zawiercie / Poręba
- Grupa: GOP- Górny Śląsk
- Model cee'd:
C2 SW, 1.6 GDI Pb 135KM
2013
Re: Ranni w boju
Ja też miałem pęknięty reflektor za co policja zabrała mi również dowód chociaż wszystkie żarówki się paliły.
-
sevi
Re: Ranni w boju
No ja dzisiaj obtarłem sobie tylną prawą stronę zderzaka (element plastikowy) i to dosyć mocno ale bez kontaktu z innym autem, po prostu przedobrzyłem z parkowaniem
Może ktoś z was się orientuje ile wstepnie kosztuje takie malowanie. Jutro będe obdzwaniał serwisy
Może ktoś z was się orientuje ile wstepnie kosztuje takie malowanie. Jutro będe obdzwaniał serwisy
-
Franky
Re: Ranni w boju
U mnie przednia szyba wczoraj, po przejechaniu 1400 km na odcinku Świecko - Poznań dostałem strzała kamieniem w szybkę, szkoda zgłoszona czekam na oględziny Rzeczoznawcy
ahh te polskie drogi ...
ahh te polskie drogi ...
-
Gizmo121 - Grupa Trzymająca Władzę
- Posty: 5407
- Dołączył(a): 09 wrz 2008 10:20
- Lokalizacja: Warszawa Bielany
- Grupa: Mazowiecka
- Model cee'd:
C1 SW, 1,6 ON 115KM
2008, Optimum
Re: Ranni w boju
sevi napisał(a):Może ktoś z was się orientuje ile wstepnie kosztuje takie malowanie. Jutro będe obdzwaniał serwisy
naprawa z AC - 0zł
Pozdrawiam Wojtek ( KIA Cee'd SW 1,6 CRDI 115KM optimum 5K 09'2008 ) WRC- Warcy , Rycy , Csescy ale (dużo) nie rdzewieje
-
reniftom
Re: Ranni w boju
Witam.Miałem wgniecenie w drzwiach prawych przednich i kawałek w tylnych .wgniecenie ok 20 cm głębokośc jakies 3-4 mm
koszty naprawy ( z AC)
1.drzwi przód prawe 1600 zł
2.folia drzwi przód prawa 25zł
3.okleina drzwi prawa 25.50zł
4.spinki 10.70zł
5.robocizna-510zł
6.lakierowanie-1426,05zł
razem=3597zł
Drzwi przednie wymienione na nowe,tylne szpachlowane
A teraz ciekawostka firma ALLIANZ wyceniała naprawę na 1478,18zł haha tyle to gołe drzwi kosztuja.
Teraz po małym walnięciu w słup mam uszkodzone tylna lampa lewa,zderzak i dolna lampa przeciwmgielna,ciekawe jakie koszty!
dobrze ze z AC idzie to,tylko będe mial potem wyższe opłaty jak sie polisa skończy.Macie jakieś doświadczenia z tym?
koszty naprawy ( z AC)
1.drzwi przód prawe 1600 zł
2.folia drzwi przód prawa 25zł
3.okleina drzwi prawa 25.50zł
4.spinki 10.70zł
5.robocizna-510zł
6.lakierowanie-1426,05zł
razem=3597zł
Drzwi przednie wymienione na nowe,tylne szpachlowane
A teraz ciekawostka firma ALLIANZ wyceniała naprawę na 1478,18zł haha tyle to gołe drzwi kosztuja.
Teraz po małym walnięciu w słup mam uszkodzone tylna lampa lewa,zderzak i dolna lampa przeciwmgielna,ciekawe jakie koszty!
dobrze ze z AC idzie to,tylko będe mial potem wyższe opłaty jak sie polisa skończy.Macie jakieś doświadczenia z tym?
-
elektryk
Re: Ranni w boju
2.folia drzwi przód prawa 25zł
3.okleina drzwi prawa 25.50zł
Czy któreś z tych elementów to ta "czarna ramka" wokół szyby ?
Bo mi wymienili drzwi i brakuje mi tego czarnego (całe drzwi są srebrne)
Czy to figuruje jako "część" zamienna ? Gdzie to kupić ?
-
Woody
Re: Ranni w boju
elektryk napisał(a):2.folia drzwi przód prawa 25zł
3.okleina drzwi prawa 25.50zł
Czy któreś z tych elementów to ta "czarna ramka" wokół szyby ?
Bo mi wymienili drzwi i brakuje mi tego czarnego (całe drzwi są srebrne)
Czy to figuruje jako "część" zamienna ? Gdzie to kupić ?
Tak to wokół okna to jest folia ktora jest naklejana w ASO po wymianie dzwi jesli tego nie masz to jedz tam gdzie ci robili woz i niech poprawia to
Powrót do Awaryjność, raporty z eksploatacji
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 39 gości