Strona 3 z 4

Re: Prawie 150kkm i pada turbina

Napisane: 23 sty 2014 08:40
przez pioter
razor7 napisał(a):szacun dla Kia



No cóż, :ok :fiu

Re: Prawie 150kkm i pada turbina

Napisane: 27 sty 2014 20:37
przez razor7
już po wymiance turbo, miało trwac 3 h a trwało 5 ale najważniejsze że na gwarancji przy 105 tys przebiegu i w 5 letnim aucie :), teraz słyszę różnicę jest prawie niesłyszalna :)

Edit: Śr mar 11, 2015 20:12
wracając do tematu minał rok a turbo znowu o sobie przypomina i tak się zastanawiam co oni mi z tą turbiną zrobili że pada po roku ??? oczywiście dbam o turbo wg wszystkich zasad. Nie chce mi się wierzyć że włożyli mi nową turbinę, bo nie mozliwe że pierwsza wytrzymała 5 lat a druga niecały rok !!! Oczywiście na wymienioną turbinę nie dają żadnej gwarancji może paść nawet po miesiącu i jak się skończy 5 lat gwarancji to d***....
Zostaje mi tylko oddać turbo do regeneracji :/

Edit: Pt maja 15, 2015 11:08
moja kijanka od 4 dni stoi w serwisie regenerującym turbo i mam coraz gorsze przeczucia :/
podjechałem do specjalistów od turbin z nadzieją na szybką i przede wszystkim fachową diagnostykę mojej rocznej turbiny która znowu zaczęła być bardzo słyszalna, wyszedł właściciel i po 5 min szybka diagnoza "gwizd typowo turbinowy" auto do odbioru na drugi dzień po południu.
Na drugi dzień tel że auto sprawne do odbioru, pan mi nawet pokazał wymienione części z "mojej" turbiny, teraz ma być juz super, rok gwararancji ja zadowolony wyjeżdżam po 100 m turbo jeszcze głośniejsze niz przed regeneracją wracam do warsztatu zabieram kierownika na przejażdżkę, oczywiscie przyznaje ze jest za głóśna ale to na pewno jakaś nieszczelność, auto zostawione za 3 godz tel że poszła uszczelka od EGR ale na wszelki wypadek wymienią 2, mam je dzisiaj odebrać i takl się zastanawiam czy to rzeczywiście jest przyczyną tak świszczącej turbiny ???
Oczywiście właściciel się zarzeka że turbo było wyważane na szybkoobrotówce ale teraz już nie wiem czy im mozna ufać ???

Re: Prawie 150kkm i pada turbina

Napisane: 17 maja 2015 07:59
przez NoJz
Daj znać gdzie robiłeś i jaki koszt :) Niestety u mnie też czasami świszczy, ale dyskomfortu nie odczuwam więc przeciągam ile można :D

Re: Prawie 150kkm i pada turbina

Napisane: 19 maja 2015 09:59
przez Ryba4
NoJz napisał(a):przeciągam ile można

Duuuuży błąd - potem pójdzie domino. małe oszczędności teraz, powodują duże wydatki później.

Re: Prawie 150kkm i pada turbina

Napisane: 19 maja 2015 11:25
przez szymex

Re: Prawie 150kkm i pada turbina

Napisane: 19 maja 2015 11:31
przez Ryba4
Dokładnie to miałem na myśli B)

Re: Prawie 150kkm i pada turbina

Napisane: 19 maja 2015 17:59
przez razor7
firma Maglo Kołacińska 4 Warsaw ;), niestety samochodu ciągle nie mam bo nie dojechała uszczelka do EGR, mija 8 dzień, niby mnie przeraszają że to wina dystrybutora ale fakt jest taki że zamiast 2 dni zrobiło się już 8 :(
1200 + olej i filtry
Małe pocieszenie jak przeczytałem w aktualnym AŚ jakie mają ludzie problemy z silnikami TSI i TFSI, gość kupił Audi za 235 tys i już mu drugi silnik wymieniają bo brał mu ponad 1L oleju na 1000 km :szok

Edit: Pt maja 22, 2015 17:13
Z gory przepraszam za brak polskich czcionek pisze na tablecie !
Sprawa juz wyjasniona, po 11 dniach i wymianie chyba wszystkich mozliwych uszczelek, okazalo sie zrobila sie nieszczelnosc miedzy kolektorwm wydechowym a silnikiem, problem zniknal niestety pozostają wątpliwosci czy serwis nie powienien tego sam wylapac a nie zwalali na awarie turbo i pozostawili mnie samego z tym problemem ???
Musze jednak przyznac ze chlopaki z regeneracji turbo postawili sobie za punkt honoru znalezienie i rozwiazanie tego problemu , konsultowali sie nawet z autoryzowanym serwisem i nie wzieli nawet zlotowki wiecej za dodatkowa robote !
Wiec moral jest jeden nie zawsze głosna praca turbiny oznacza koniecznosc jej regeneracji !
Mam tylko nadzieje ze uzyte czesci firmy Melett beda mialy podobna trwalosc jak oryginalne Garretta

Re: Prawie 150kkm i pada turbina

Napisane: 24 maja 2015 10:02
przez Ignacy
a dlaczego używałeś melleta a nie oryginałów garreta?

Re: Prawie 150kkm i pada turbina

Napisane: 24 maja 2015 19:07
przez razor7
Garrett nie oferuje czesci zamiennych do turbin ze zmienną geometrią

Re: Prawie 150kkm i pada turbina

Napisane: 03 cze 2015 13:05
przez Black Death
Witajcie, mam problem z samochodem. Mianowicie podobnie jak jeleniak - przy dodawaniu gazu dźwięk jakby się dusił, tzn. czuć drgania i przytłumiony odgłos (żaden metaliczny) coś na zasadzie - skrzynia 3 bieg a prędkość 30km/h potem jakby się turbina włanczała i jest ok, do kolejnej zmiany przełożenia i tak na każdym biegu - mało wyczuwalne na 6. Nie myślcie że jeżdżę 30km/h na 3 czy 4 biegu, biegi są zmieniane jak na wyświetlaczu włączą się odpowiednie cyfry biegów bieg zmieniony.
Olej - nie ubywa
Wycieki - brak
Spadek mocy - no nie odczuwalne z wyjątkiem jakby większej turbodziury
Przeglądłem wszystkie węże, może popękane, może gdzieś wypadł - na pierwszy rzut oka nie widać
Myślałem podjechać gdzieś do mechanika i sprawdzić turbo, a że chyba to nie tego wina, ale nie mam za bardzo kiedy.

Re: Prawie 150kkm i pada turbina

Napisane: 03 cze 2015 14:04
przez mireda71
Jakbyśmy jeszcze wiedzieli jaki masz silnik to może ktoś,coś. :ha

Re: Prawie 150kkm i pada turbina

Napisane: 03 cze 2015 15:11
przez Black Death
CRDi 1.6 90KM

Re: Prawie 150kkm i pada turbina

Napisane: 27 maja 2016 10:23
przez razor7
Brak słów pierwsze turbo wymienione przed końcem gwarancji na koszt KMP, po roku znowu świst i jak się okazało to dopiero początek moich problemów :szok
regeneracja w maju zeszłego roku 1500 zł (wliczony nowy olej i filtry), we wrześniu turbo padło podobno przez lejący wtrysk, regeneracja wtrysku + naprawa turbo 1600, przedwczoraj padło znowu turbo :|
teraz mam dylemat czy naprawiac u nich trzeci raz na gwarancji z prawdopodobieństwem 99% że tego dobrze nie zrobią czy nowe turbo za 2,5 + 500 wymiana, propozycja od autoryzowanego serwisu.

Re: Prawie 150kkm i pada turbina

Napisane: 27 maja 2016 10:34
przez Ryba4
Nie no to są jakieś jaja.. W takim razie ja bym upatrywał źródła problemów gdzie indziej - coś niszczy turbiny, smarowanie czy coś? To jak z pompą paliwa w TDCi (chyba) - mogłeś 10x wymieniać wtryski za miliony monet a każdy zestaw zarzynała łuszcząca się pompa i opiłki wpadały do wtrysków. Źródło musi być gdzieś indziej.

Re: Prawie 150kkm i pada turbina

Napisane: 27 maja 2016 11:01
przez razor7
Dlatego boję się inwestować kolejne 3 tys nie mając gwarancji że za rok albo szybciej będzie to samo :|
Od samego początku sugeruje że problem może nie jest w samej turbinie ale nikt jakby nie jest zainteresowany szukaniem innych przyczyn....

Re: Prawie 150kkm i pada turbina

Napisane: 27 maja 2016 13:54
przez szczur75
Jest szansa, że wymieniając SAMĄ turbinę, nawet na nową, problem wróci.

Re: Prawie 150kkm i pada turbina

Napisane: 27 maja 2016 20:41
przez stone_face
razor7 napisał(a):Brak słów pierwsze turbo wymienione przed końcem gwarancji na koszt KMP, po roku znowu świst i jak się okazało to dopiero początek moich problemów :szok
...regeneracja w maju zeszłego roku 1500 zł (wliczony nowy olej i filtry), we wrześniu turbo padło podobno przez lejący wtrysk, regeneracja wtrysku + naprawa turbo 1600, przedwczoraj padło znowu turbo :|


W którym ASO te wszystkie naprawy miały miejsce? Jakie jest ich stanowisko wobec powtarzającej się usterki?
Czy za każdym razem przyczyna awarii turbo jest taka sama, czy są różne? Jakie przebiegi między naprawami?
Kiedy była wymiana na nową turbinę, przy jakim przebiegu? Co obejmowała regeneracja w maju i kolejna we wrześniu?

Re: Prawie 150kkm i pada turbina

Napisane: 30 maja 2016 10:30
przez razor7
Malibu Warszawa turbo wymienione 2 tyg przed końcem 5-letniej gwarancji więc to na plus dla KMP która wyraziła zgodę bez zbednych ceregieli, objawy - głośna praca turbo. Wymiana styczeń 2014, niestety tego samego roku na przeglądzie w pażdzierniuku czyli 9 miesięcy po wymoanie zgłosiłem że znowu zaczęła głośno pracować to usłyszałem że to wina filtra powietrza którego używałem ( flitr był oryginalny tylko nie kupiony u nich ). Niestety usłyszałem że gwarancja na nową turbinę skończyła się wraz z końcem ogółnej gwarancji czyli de facto 2 tyg po jej wymianie :szok
usłyszałem że moga mi za jedyne 5 tys załozyc nową :szok , więc jak się domyślacie zostałem sam ze swoją kijanką i musiałem szukać jakiejś tańszej alternatywy. Miły pan z ASO radził jednak podgłosic muzykę i udawać że gwizdu turbo prawie nie słychać :szok
Zdecydowałem się na regenerację za 1500 zł i dopiero zaczęły się prawdziwe schody. Firma od kilkunastu lat na rynku tysiące regenerowanych turbin (podobno też ze zmienną geometrią) i pierwszy szok po odbiorze gwiżdże gorzej niż przed regeneracją !!!
Auta nie odebrałem no i stało u nich w sumie 11 dni, szukali przyczyn wynienili szczeliki od EGR, uszczelkę do kolektora wydechowego, w końcu auto odebrałem ale od razu po tej naprawie czułem smród ropy, usłyszałem że wszystko musi się wypalić i smród zniknie. Jak się pewnie domyślacie nie zniknął, więc tak jeżdziłem przez całe 3 miesiące aż do wrzesnia w drodze do pracy nagły świst i spadek mocy i ledwo do nich dojechałem. Rozebrali i diagnoza turbo padło przez lejący wtrysk, czyli regeneracja wtrysku i turbo kolejne 1600 zł.
Tym razem turbo pracowało już ciszej ale smród ropy pozostał. Miesiąc temu się zawziąłem i podjechałem do specjalistów od tłumików okazało się że po katalizatorze pozostała tylko pusta puszka :szok :szok :szok
najlepsze jest to że w między czasie dwa razy zgłaszałem ten smród w ASO i nawet sugerowałem że może to z braku katalizatora, w odpowiedzi usłyszałem że to niemozliwe bo wyszedł by błąd jak sie okazało potwierdził się najgorszy scenariusz.
No i wreszcie w zeszły tygodniu po 7 miesiącach padło 3 raz turbo, oddam dzisiaj do nich bo mam gwarancje na ostatnia naprawę rok czasu ale nie wierzę że mi to dobrze zrobią a na nowe nie wywalę 3 tys - sytuacja patowa

Re: Prawie 150kkm i pada turbina

Napisane: 30 maja 2016 12:52
przez butter18
razor7 napisał(a):dwa razy zgłaszałem ten smród w ASO i nawet sugerowałem że może to z braku katalizatora, w odpowiedzi usłyszałem że to niemozliwe bo wyszedł by błąd jak sie okazało potwierdził się najgorszy scenariusz.


to niestety potwierdza tylko opinie paru osób, że jak podpinaczom komputer nic nie pokaże to nic nie zrobią.

Re: Prawie 150kkm i pada turbina

Napisane: 07 cze 2016 16:41
przez razor7
niestety wczoraj widziałem swoją turbinę i jest problem z naprawą gwarancyjną bo znowu to samo czyli uszkodzenie wirnika od strony gorącej tak jakby coś ze spalin się wracało, nagar.... ???? może wina EGR , moze lejące wtryski chociaż już były pół roku temu regenerowane.....
do końca nie wiadomo więc sytuacja trochę patowa, nowej turbiny na pewno teraz nie założę dopóki nie będzie wiadomo gdzie jest problem bo jak widać nie w samej turbinie...