mojaceed.pl

Witam. Nie wiem czy w dobrym dziale pisze ale pisze. Kilka dni temu w moim ceedzie 2015 1.6 diesel po odpaleniu choinka na desce. Świeci wspomaganie, ABS, ESP, chęci engine, ręczny, ciśnienie opon. Do tego nie działa wspomaganie oraz w/w systemy oraz prędkościomierz i obotomierz. Pojechalem do elektryka na diagnozę i tu zonk brak komunikacji can. Z racji iż tego dnia musialem zrobic przegląd to pojechalem. Samochód postał w cieniu chwile i wszystko wróciło do normy. Teraz za każdym razem jak chwile postoi na słońcu wszystkie błędy wracają. Dziś zasłoniłem deskę rozdzielcza matą przeciwsłoneczna i błędy zniknęły po paru min. Wyjechałem na miasto i wróciły. Wygląda na to że nadmierne nagrzanie deski cos powoduje. Czy ktoś Borykał się z podobnym problemem? Elektryk wstępnie przejrzał wszystkie połączenia z bezpiecznikami, komputerem itp i nic nie znalazł.

Pozdrawiam.

A połączenie masy auta z akumulatorem elektryk sprawdzał?? Kiedyś to był nagminny problem.

Tak sprawdzał. Akurat pierwszego dnia przy mnie robił. Dodam jeszcze ze jak są te błędy i mocniej przyhamuje lub przejadę przez większą nierówność to na chwile ustaje i znowu wraca.

Na bank gdzieś nie ma masy. Niech mechanik nie sprawdza tylko połączenia z aku.

Tylko co do tego ma nagrzewanie się deski. Tak nagle się to zaczelo dziać. 5 min w cieniu i jest cacy.

Tak formalnie trochę -> auto pochodzi z polskiej dystrybucji czy było sprowadzone?

Polski salon. Jednakże sporo jeździło we Francji tam tez były wymiany oleju ito w tamtejszych salonach KIA. Idąc dalej pod dywanami, pod maską, pod deską i w bagażniku brak jakiegokolwiek śladu wody, mułu itp. Brak śladów demontowania czegokolwiek.

Problem chyba rozwiązany. Po wyjęciu licznika elektryk naciągnął wiązkę kabli za nim i błędy zniknęły. Puścił ją i wróciły. Niestety żeby się do niej dostać musiał zdemontować całą deskę więc auto wyglądało jak po bombie Wiązka ta szła do małej białej skrzynki z jakimiś przekaźnikami. Oczywiście wiązka została odwinięta i kable przepikane. Wtyczka do skrzynki jak i same przekaźniki też sprawdzone wszystko było ok. Najszybsze chyba rozwiązanie problemu to spięcie wiązki nieśmiertelną trytytką do budy. Dosłownie delikatne ruszenie kablami powodowało błędy. A jak wiemy kable po nagrzaniu robią się giętkie i jak by nie patrzeć mogą się poruszyć. Tak więc spięte trytytką deska na swoim miejscu i póki co od 3 tyg jest wszystko git.

Nox2 napisał(a):Dosłownie delikatne ruszenie kablami powodowało błędy.

Ja bym sprawdził złączki, pomiędzy którymi są te kable.