Jakoś nie udało mi się znaleźć tego problemu na forum. Do rzeczy.
Przy lekkim (2-3 cm) wciskaniu pedału sprzęgła na biegu luzem, jeszcze przed ugięciem sprężyny sprzęgła, czuję wyraźne pulsowanie pedału jakby wałek był wykrzywiony lub jakiś element zmontowany mimośrodowo. Koło dwumasowe ? Macie w swoich dieselkach taki efekt ?
Pulsowanie sprzęgła
Moderator: Żandarmeria
-
esliwinski
-
ryli1
-
Sensation
<span>potok</span> napisał(a):jeszcze przed ugięciem sprężyny sprzęgła
hę? nie znam czegoś takiego... sprezyna dziala caly czas. mówisz napewno o tzw skoku jałowym sprzęgła, potocznie mówi się na to "kołyska" (najlepiej wyczuwana jak sie wciska pedal ręką a nie nogą), a łopatologicznie mówiąc, jest to moment w którym sprzeglo tak naprawde zaczyna pracować...
-
potok
-
sensor - Nadworny Tester
- Posty: 3202
- Dołączył(a): 13 sie 2007 19:29
- Lokalizacja: Fabryka Samochodów Drezdenko
- Grupa: Wielkopolska
myśle że to nie to chodzi i prędzej o 2 masówkę włąsnie -jeździłem DIESLEM kolegi forumowego i MASAKRA !!!!!!!!!!!!!!!!! barabani sprzęgłem jak ................
strasznie dziwne uczucie i nie spotkałem z tym się gdzie indziej
w benzynie tego nie mam u siebie
acha jak kiedyś jeździłem wcześniej tym dieslem to wg mnie nie miał tego
strasznie dziwne uczucie i nie spotkałem z tym się gdzie indziej
w benzynie tego nie mam u siebie
acha jak kiedyś jeździłem wcześniej tym dieslem to wg mnie nie miał tego
-
Sensation
szczerze? nei znam do konca odpowiedzi:P ale skoro to sie dzieje w momencie zalaczania sprzegla, to nasuwa sie tylko jedno pytanie, tarcza sprzęgła jest doslownie minimalnie krzywa, i w momencie kiedy powoli naciskasz sprzeglo na luzie wyczujesz jak obracająca sie raz załapuje a raz nie, puścisz mocniej sprzeglo juz nie bedzie pewnie czuć, hmm? jesli ruszasz to mozesz nie poczuć tego, bo mu dasz po obrotach i sie obraca szybciej, co troszke niweluje efekt drgań, a po drugie pod obciążeniem, a wtedy juz jest zupelnie inaczej
to co napisalem to jest tylko mój domysl, rownie dobrze przyczyną moze byc zupelnie cos innego (wada fabryczna- kierowca )
ale ja bym sie nie przejmowal...
to co napisalem to jest tylko mój domysl, rownie dobrze przyczyną moze byc zupelnie cos innego (wada fabryczna- kierowca )
ale ja bym sie nie przejmowal...
-
sensor - Nadworny Tester
- Posty: 3202
- Dołączył(a): 13 sie 2007 19:29
- Lokalizacja: Fabryka Samochodów Drezdenko
- Grupa: Wielkopolska
-
potok
-
sensor - Nadworny Tester
- Posty: 3202
- Dołączył(a): 13 sie 2007 19:29
- Lokalizacja: Fabryka Samochodów Drezdenko
- Grupa: Wielkopolska
-
mark - Weteran
- Posty: 1309
- Dołączył(a): 23 lut 2008 12:27
- Lokalizacja: Lubelskie
- Grupa: Lubelska
- Model cee'd:
C1 HB, 1,6 ON 115KM
2007, C+
sensor napisał(a):myśle że to nie to chodzi i prędzej o 2 masówkę włąsnie -jeździłem DIESLEM kolegi forumowego i MASAKRA !!!!!!!!!!!!!!!!! barabani sprzęgłem jak ................
strasznie dziwne uczucie i nie spotkałem z tym się gdzie indziej
w benzynie tego nie mam u siebie
acha jak kiedyś jeździłem wcześniej tym dieslem to wg mnie nie miał tego
Sensor nie przesadzasz? Co ci tam barabaniło? Jaka masakra?
Dzisiaj rano jeździłem i zwróciłem na uwagę na sprzęgło. Owszem jest delikatne drżenie pedału, przy początku wciskania sprzęgła. Bardziej wyczuwalne jak się naciska ręką, pod nogą to praktycznie się tego nie wyczuwa i gdybym nie przeczytał posta, to nie zwróciłbym na to uwagi. Więc nie bardzo rozumiem o co Wam chodzi.
-
vitaras
<span>sensor</span> napisał(a):acha jak kiedyś jeździłem wcześniej tym dieslem to wg mnie nie miał tego
jest to od początku ale jak wspomniał mark to tylko delikatne drżenie. To nawet dobrze bo przynajmniej wyczuwam kiedy mam nogę na sprzęgle. W jakimś aucie pamiętam , pedał był tak miękki, że nie wiedziałem czy chwilami przypadkiem nie jadę na poślizgu. To samo było z pedałem hamulca , żadnego czucia, bez oporu.
Mi ten delikatny masaż stóp nie przeszkadza.
-
sensor - Nadworny Tester
- Posty: 3202
- Dołączył(a): 13 sie 2007 19:29
- Lokalizacja: Fabryka Samochodów Drezdenko
- Grupa: Wielkopolska
-
sensor - Nadworny Tester
- Posty: 3202
- Dołączył(a): 13 sie 2007 19:29
- Lokalizacja: Fabryka Samochodów Drezdenko
- Grupa: Wielkopolska
nie chce też być przemądrzały ale
-jak mówiłem że puka zawieszenie z tyłu to krzyczeli niektórzy że mam coś w bagażniku
-jak mówiłem że lakier nie teges to też było że głupek jakiś
-jak mówiłem że deska trzeszczy piszczy i stuka - to ze przesadzam -a mam juz nową deskę (która też jeszcze jest źle zmontowana ale nie tak jak poprzednio)
że niewspomne juz o kilku jeszcze rzeczach -bo znów mnie bęą wysyłali od pacynki i siali ferment 'coponiektórzy'
nie przesiadłem się z nieobrażająć poloneza i wiem co jest normalne w compakcie a co nie--choć z tym sprzegłem akurat przyjmuje do wiadomości że może to być 2 masówka -ale jak powiedziałem sprawdze to w innym TD
-jak mówiłem że puka zawieszenie z tyłu to krzyczeli niektórzy że mam coś w bagażniku
-jak mówiłem że lakier nie teges to też było że głupek jakiś
-jak mówiłem że deska trzeszczy piszczy i stuka - to ze przesadzam -a mam juz nową deskę (która też jeszcze jest źle zmontowana ale nie tak jak poprzednio)
że niewspomne juz o kilku jeszcze rzeczach -bo znów mnie bęą wysyłali od pacynki i siali ferment 'coponiektórzy'
nie przesiadłem się z nieobrażająć poloneza i wiem co jest normalne w compakcie a co nie--choć z tym sprzegłem akurat przyjmuje do wiadomości że może to być 2 masówka -ale jak powiedziałem sprawdze to w innym TD
ceed SW 2015 AT 1.6 CRDI L+
Carens 2018 1.6GDI M+
Carens 2018 1.6GDI M+
-
mark - Weteran
- Posty: 1309
- Dołączył(a): 23 lut 2008 12:27
- Lokalizacja: Lubelskie
- Grupa: Lubelska
- Model cee'd:
C1 HB, 1,6 ON 115KM
2007, C+
sensor napisał(a):może i byś nie zwrócił ja przesiadłem się z mojego do vitarasa auta i to CZUŁEM BARDZO WYRAŹNIE az mu zwróćiłem uwagę że ma coś ze sprzęgłem
jeżdze wieloma autami NIGDZIE czegoś takiego nie doświadczyłem (choć fakt że dieselkami mało )
nie mam też prawka od 5 czy 10 lat
Ostatnie kilka dni jeździłem kijanką 1, 6 benz i nie zauważyłem BARDZO WYRAŹNEJ RÓŻNICY w pracy sprzęgła między benz. a dieslem. Oczywiście mówię o autkach którymi osobiście jeździłem.
Pozdrawiam.
-
sensor - Nadworny Tester
- Posty: 3202
- Dołączył(a): 13 sie 2007 19:29
- Lokalizacja: Fabryka Samochodów Drezdenko
- Grupa: Wielkopolska
no to to juz niepojęte dla mnie
ewidentnie wsiadłem do diesla i powiedziałem że coś chyba nie tak do własciciela auta
ani w moim kiea ani renio nie ma tego jak i w dziesiatkach innych aut co śmigam/łem
jedyne co moge jeszcze przyjać do wiadomości to wina tego ze jest to TD
a benzynie objaw drgającego sprzęgła jak przy wygiętych tarczach hamulcowych -to nie jest dla mnie norma
ps. a ile masz km ? ten miał około 40 tys km poprzednio jeżdziłem nim jak miał z 5 tys???????? i NIE BYŁO TEGO przynajmniej tego nie czułem
może dlatego że mam złamane koleno mam bardziej czułą noge????? hmmmm cos może w tym być
ewidentnie wsiadłem do diesla i powiedziałem że coś chyba nie tak do własciciela auta
ani w moim kiea ani renio nie ma tego jak i w dziesiatkach innych aut co śmigam/łem
jedyne co moge jeszcze przyjać do wiadomości to wina tego ze jest to TD
a benzynie objaw drgającego sprzęgła jak przy wygiętych tarczach hamulcowych -to nie jest dla mnie norma
ps. a ile masz km ? ten miał około 40 tys km poprzednio jeżdziłem nim jak miał z 5 tys???????? i NIE BYŁO TEGO przynajmniej tego nie czułem
może dlatego że mam złamane koleno mam bardziej czułą noge????? hmmmm cos może w tym być
-
potok
-
Pafnucy
pulsowanie
Miałem ten sam objaw w Mercedesie E z Dieslem CDI. Pedał sprzęgła pulsował dość mocno przy wciskaniu. Po ok. dwóch miesiącach objawy same zniknęły. Miałem już wymieniać sprzęgło czy dwumasówke. Być może tarcza sprzęgła miała lekkie bicie, które w ciągu eksploatacji wyrównało się. PS. auto ma przebieg 310 tys km i dalej to samo, oryginalne sprzęgło
-
Sensation
ja powiedzialem- ja bym sie nie przejmowal. przeciez jesli cos jest nie tak to sie zepsuje na bank "szybko", max 50kkm, co i tak jest sporym przebiegiem jesli cos jest zepsute. a wymienią to i tak na gwarancji, wiec nie wiem czemu sie przejmujecie. jesli cos jest dobrze to bedzie dlugo jezdzic, a daną część zniszczy ząb czasu i normalne zużycie.
i teraz w koncu powiem, bo zaczynam pękać... wkurza mnie to ze wszyscy jakies dziwne domysly snują, tworzą historie i opowiadania, ze to nie dziala, tamto. ludzie... macie nowe samochody, tu "musi" wszystko dzialac. jesli sie okaze ze cos nie dziala, podzielce sie z nami informacją, ktora mowi cos istotnego i waznego dla nas wszystkich. ze naprawiono to i tamto. coraz czesciej widze tematy "skrzypi mi konsola z przodu". no ja pitole, jedz do serwisu i zglos ze jest nie teges i niech naprawią, co ja Ci moge w tym pomoc? normalna rzecz ze nie dziala/sie zepsulo, wiec sie na podstawie reklamacji naprawia i juz. dopiero jak jestes pewien ze nie dziala coś (podkreslam, nie dziala) i serwis nie wie jak to naprawic albo usterki nie widzi, to mozna se napisac temat i moze ktos podrzuci jakis ciekawy pomysl. jak wam kibel pęknie w domu i bedziecie zmuszeni sikac w krzakach to tez to napiszecie na forum ze co mamy wam poradzic...?
tak samo tutaj. ktos wysnul temat ze mu "szarpie" sprzeglo, nie wazne teraz jaki jest dokladny temat rozmowy. sensor mowi ze jezdzil wieloma autami i nie bylo efektu. ale to blyly w wiekszosci benzyniaki. z wypowiedzi wynika ze jezdzil kilkoma dieslami. i mowi: focus nie szarpie, sprawdze na c-maxie. co sprawdzisz jak to wciaz ford. sprawdz na innej marce, a najlepiej na kilku innych markach. chodzi o to ze kia moze miec to do siebie ze szarpie. tak samo jak polonez na wtrysku abimexa mial do siebie ze dodawal sam obrotow podczas hamowania zeby czasem motor nie zgasl i zeby nie bylo niespodzianki w stylu ze nagle wspomagania hamulcow nie ma i nagle zonk. a w innym aucie bys powiedzial ze to jakas awaria i tak nie moze byc. a tu prosze bardzo fabryka tak wymyslila i tak jest. tymbardziej ze tak samo jest z hamulcami. jedziesz poloneziem, trzeba cisnąć mocno zeby zaczac mocno hamowac. jedziesz ceedem z początku produkcji (podobno pozniej poprawiono sile hamowania) i pedal jest tak delikatny ze zawsze lądujesz na szybie. kwestia tego jak producent zaprojektuje i wykona przedmiot.
sprzeglo jest rzecza niesterowana elektroniczną i albo bedzie dzialac albo nie, nie ma ze raz jest dobrze raz zle.
jesli ktos nie zakumal, mowie jeszcze raz do czego dąże, jesli cos jest zepsute i dziala niepoprawnie to tego czegos usterka wyda sie bardzo szybko/sie nasili. jesli cos dziala ok to bedzie dzialac. macie gwarancje na 150kkm/5lat. nie ma co sie oszukiwac. w tym czasie wszystko wyjdzie na jaw. no chyba ze ktos trzyma auto w garazu nonstop, w sobote przyjdzie jedynie na nie popatrzec i w niedziele jedzie do kosciola na ulice obok, to nie mamy o czym rozmawiac...
ps. z tego co mi sie wydaje to w wiekszosci problemow z dieslami maja uzytkownicy, ktorzy wczesniej jezdzili benzynami. i tu chce zaznaczyc, ze diesel jest slusznym motorem jedynie do traktorow i ciezarowek, a ze czlowiek tak przekonstruowal go tak ze da sie go wlozyc do auta osobowego i wciaz jezdzic, to nie zmienia faktu ze to wciaz jest silnik diesla, ktory klekocze, zwykle sie telepie i stuka i przy gaszeniu i uruchamianiu szarpie...
nie urażając nikogo i niczyjej opinii, ja bym autem jeździł, tak jak pisalem, jesli czesc mechaniczna ma sie zepsuc to tak sie stanie, a jesli zaczela sie psuc to czas od zaczecia psucia czesci do jej zgonu jest naprawde krotki (kto chodzil na fizyke w szkole i mechanike ten wie).
masz gwarancje- jezdzij. w koncu lawety na czyms tez musza zarobić
i teraz w koncu powiem, bo zaczynam pękać... wkurza mnie to ze wszyscy jakies dziwne domysly snują, tworzą historie i opowiadania, ze to nie dziala, tamto. ludzie... macie nowe samochody, tu "musi" wszystko dzialac. jesli sie okaze ze cos nie dziala, podzielce sie z nami informacją, ktora mowi cos istotnego i waznego dla nas wszystkich. ze naprawiono to i tamto. coraz czesciej widze tematy "skrzypi mi konsola z przodu". no ja pitole, jedz do serwisu i zglos ze jest nie teges i niech naprawią, co ja Ci moge w tym pomoc? normalna rzecz ze nie dziala/sie zepsulo, wiec sie na podstawie reklamacji naprawia i juz. dopiero jak jestes pewien ze nie dziala coś (podkreslam, nie dziala) i serwis nie wie jak to naprawic albo usterki nie widzi, to mozna se napisac temat i moze ktos podrzuci jakis ciekawy pomysl. jak wam kibel pęknie w domu i bedziecie zmuszeni sikac w krzakach to tez to napiszecie na forum ze co mamy wam poradzic...?
tak samo tutaj. ktos wysnul temat ze mu "szarpie" sprzeglo, nie wazne teraz jaki jest dokladny temat rozmowy. sensor mowi ze jezdzil wieloma autami i nie bylo efektu. ale to blyly w wiekszosci benzyniaki. z wypowiedzi wynika ze jezdzil kilkoma dieslami. i mowi: focus nie szarpie, sprawdze na c-maxie. co sprawdzisz jak to wciaz ford. sprawdz na innej marce, a najlepiej na kilku innych markach. chodzi o to ze kia moze miec to do siebie ze szarpie. tak samo jak polonez na wtrysku abimexa mial do siebie ze dodawal sam obrotow podczas hamowania zeby czasem motor nie zgasl i zeby nie bylo niespodzianki w stylu ze nagle wspomagania hamulcow nie ma i nagle zonk. a w innym aucie bys powiedzial ze to jakas awaria i tak nie moze byc. a tu prosze bardzo fabryka tak wymyslila i tak jest. tymbardziej ze tak samo jest z hamulcami. jedziesz poloneziem, trzeba cisnąć mocno zeby zaczac mocno hamowac. jedziesz ceedem z początku produkcji (podobno pozniej poprawiono sile hamowania) i pedal jest tak delikatny ze zawsze lądujesz na szybie. kwestia tego jak producent zaprojektuje i wykona przedmiot.
sprzeglo jest rzecza niesterowana elektroniczną i albo bedzie dzialac albo nie, nie ma ze raz jest dobrze raz zle.
jesli ktos nie zakumal, mowie jeszcze raz do czego dąże, jesli cos jest zepsute i dziala niepoprawnie to tego czegos usterka wyda sie bardzo szybko/sie nasili. jesli cos dziala ok to bedzie dzialac. macie gwarancje na 150kkm/5lat. nie ma co sie oszukiwac. w tym czasie wszystko wyjdzie na jaw. no chyba ze ktos trzyma auto w garazu nonstop, w sobote przyjdzie jedynie na nie popatrzec i w niedziele jedzie do kosciola na ulice obok, to nie mamy o czym rozmawiac...
ps. z tego co mi sie wydaje to w wiekszosci problemow z dieslami maja uzytkownicy, ktorzy wczesniej jezdzili benzynami. i tu chce zaznaczyc, ze diesel jest slusznym motorem jedynie do traktorow i ciezarowek, a ze czlowiek tak przekonstruowal go tak ze da sie go wlozyc do auta osobowego i wciaz jezdzic, to nie zmienia faktu ze to wciaz jest silnik diesla, ktory klekocze, zwykle sie telepie i stuka i przy gaszeniu i uruchamianiu szarpie...
nie urażając nikogo i niczyjej opinii, ja bym autem jeździł, tak jak pisalem, jesli czesc mechaniczna ma sie zepsuc to tak sie stanie, a jesli zaczela sie psuc to czas od zaczecia psucia czesci do jej zgonu jest naprawde krotki (kto chodzil na fizyke w szkole i mechanike ten wie).
masz gwarancje- jezdzij. w koncu lawety na czyms tez musza zarobić
-
- Podobne tematy
- Odpowiedzi / Wyświetlone
- Ostatni post
-
-
Wymiana sprzęgła
1, 2przez Jacuś 83 » 19 kwi 2020 13:04 w Silniki i skrzynia biegów - 28 Odpowiedzi / 21940 Wyświetlone
- Ostatni post przez Fabcio
12 lis 2020 11:46
-
Wymiana sprzęgła
-
-
Odpala bez sprzęgła
przez arabek24 » 29 lut 2020 16:04 w Silniki i skrzynia biegów - 13 Odpowiedzi / 13164 Wyświetlone
- Ostatni post przez ruszok
24 kwi 2020 15:29
-
Odpala bez sprzęgła
-
-
Luz na pedale sprzęgła
przez aviator » 25 lut 2023 22:58 w Silniki i skrzynia biegów - 16 Odpowiedzi / 18181 Wyświetlone
- Ostatni post przez witek690
20 mar 2024 20:21
-
Luz na pedale sprzęgła
-
-
Ślizganie się sprzęgła?
przez Wojewoda82 » 01 maja 2023 19:34 w Silniki i skrzynia biegów - 9 Odpowiedzi / 7457 Wyświetlone
- Ostatni post przez Piejar
07 maja 2023 19:22
-
Ślizganie się sprzęgła?
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 38 gości