SPALONE SPRZĘGŁO !!!!!

No i stało się...

Pojechałem do serwisu bo coś mi sprzęgło zaczęło piszczeć...
Po 6 godzinach od oddania samochodu do serwisu dostałem telefon ,że sprzęgło jest niby spalone i rozsypało się po wyjęciu z samochodu.
Koszt wymiany sprzęgła oraz całego sprzęgła 1300zł.
Przejechane ok.26tyś km, samochód ma rok.
NIE JEŻDŻĘ JAK WARIAT

Czy zapłacilibyście za to ?
Jak to reklamować skutecznie ?
Auto jest mi potrzebne bo nie mam czasu się z nimi o to szarpać,zapłacę ale dalej będę się jakoś odwoływał od tego w centrali Kia Polska.

PROSZĘ O SZYBKĄ POMOC
KIA CEE`D

Moje wyrazy współczucia. Ja sosbiście nie płaciłbym im za to. jak sprzeglo sie syie po roku jazdy to albo cos z nim było od poczatku nie tak albo wyjatkowo źle się z nim obchodziłeś.
z resztą od czego jest ta pieprzona, reklamowana gwarancja. :evil:

Wg mnie wymiana powinna być na gwarancji bez ponoszenia kosztów.
Walcz o swoje i informuj o wynikach.

Pozdr

hmmmmm mi w 1.6 śmierdziało sprzęgło od początku

juz nawet na jazdach próbnych się paliło (w testówkach)

na razie niby ucichło ale....................

Ładnie chcą Cię urządzić...

Wyrazy współczucia.Nie dawaj sie i walcz o swoje..

wydaje mi się, że jak chcesz wyjść na swoje, to nie możesz płacić, tylko zarządaj zewnętrznej ekspertyzy!!!

Ale co taka ekspertyza miała by udowodnić?? Sprzęgło do wymiany i to jest bezdyskusyjne. A czy koszt części i naprawy z kieszeni użytkownika czy Kia Motors to może roztrzygnąć sąd (o ile nie załatwi sie tego polubownie).

pzdr

przyczynę posypania się sprzęgła - wada materiałowa lub niewłaściwe użytkowanie - bo potem będzie - panie myśmy te paprochy już wyrzucili a facet najpierw zapłacił, a teraz się nagle czepia. niezależny rzeczoznawca, bo serwis każąc sobie zapłacić uznał winę użytkownika a nie samochodu

wg mnie akurat ciężki temat jest
sprzągło łatwo załatwić parę razy pociągniesz i spalone

jakby słoneczko było krzywe czy cuś to jeszcze
jakby łozysko padło to też w sumie może być twoja wina -opierasz noge o pedał i cześc
ciężko ciężko

chyba że takich przypadków było by więcej to co innego ale puki co znamy tylko 1

No tak, tylko że na podstawie "gdyby coś było bardziej zepsute" to każdą wadę serwis może uznać jako winę uzytkownika - moim zdaniem powinni bezdyskusyjnie wskazać że usterkę spowodował kierujący a jeśli nie potrafią to sory worry - gwarancja. Mi już w różnych serwisach chcieli różne pierdoły wcisnąć ale się uodporniłem - i praktycznie zawsze po lekkiej przepychance słyszałem zwrot zaczynajacy się od sakramentalnego "W drodze wyjątku ..." Tak że polecam tede_w jednak sprzeczkę o uznanie, dlaczego sprzegło się posypało.

heheheh masz racje ale umówmy się sprzęgło akurat jest takim elementem że raczej kierujący niszczy -z drugiej strony mały silnik itd -no i trochę szybko

ale jak by było fabrycznie złe to tyle km aż by przejechało?

A nóżki na sprzegle nie opierasz? Bo niekatowanie to jedno, ale czasem tez sa inne przyczyny uszkodzenia sprzegla

Wracajac do tematu - jedynie ekspertyza niezależnego rzeczoznawcy na temat przyczyny uszkodzenia moze być podstawą do dalszej dyskusji. A w zasadzie udowodnienie, że to wada fabryczna materiału lub zły montaż były przyczyną a nie sposób jazdy

ciężki temat ...

pzdr

jak nóżka na sprzęgle to poleci łożysko nie tarcza

zalezy, jak mocno sie opiera

, ale generalnie układ padnie

jak opiera to lekko
mocne opieranie=wciskanie :wink:

Trzeba przyznać, że to sprzęgło :evil:

, a dokładnie "wysoko zawieszony" pedał sprzęgła moze powodować takie usterki. Ja jeszcze się do tego nie przyzwyczaiłem.

Czyli idąc tym rozumowaniem jak mi padł łącznik stabilizatora i wymienili mi w ramach gwarancji to powinienem się cieszyć bo mogli wezwać rzeczoznawcę czy aby za dużo po dziurach w drogach nie jeździłem. Czy takie jest Wasze rozumowanie?

po ilu km???/
wg mnie akurat komus tam wymienili po 50 kkm? to bym im dobra flaszkę postawił w serwisie za to

po 30kkm
pozdrawiam

no to 30 to za wczesnie
ale przy 50 bym się jzu nie kłócił w serwisie

SPALONE SPRZĘGŁO !!!!!

SPALONE SPRZĘGŁO !!!!!

Kto przegląda forum

Partnerzy