![Smile :-)](./images/smilies/icon_e_smile.gif)
Na desce zaświeciła się kontrolka check engine. Po podłączeniu do kompa wykryty błąd to P 96 (lub P 98, nie pamiętam dokładnie) - czujnik temperatury spalin. Błąd został skasowany ale po przejechaniu 500 km zapaliła się znowu kontrolka. Zaznaczam że brak jest jakichkolwiek objawów, spadku mocy itp.
Używka z allegro to około 50 zł, nówka zamiennik 350-400 zł, nówka oryginał 700zł i więcej.
Pytanie jest czy taki czujnik często pada? Czy mogę zaryzykować i zamontować używkę i mieć spokój czy lepiej iść w nowy zamiennik ? Nie chcę pakować dużo w auto z 2011go gdzie pojeżdżę jeszcze z rok-dwa i będę chciał sprzedać. Poradźcie proszę koledzy i koleżanki
![Wink ;-)](./images/smilies/icon_e_wink.gif)
Pozdrawiam