Strona 2 z 8

Napisane: 23 paź 2007 12:47
przez pioter
A ja ten napis zostawiam - niech kłuje tych z tyłu w oczy. Poza tym mój cee'd dzięki temu zawsze będzie nowy ... :lol:

Napisane: 23 paź 2007 18:55
przez sevi
Dokładnie clapping

Napisane: 23 sty 2008 12:53
przez wpiszczek
To też odkleiłem, bez większych problemów zresztą (można powiedzieć, że swojego czasu (w czasach studenckich) zajmowałem się tym zawodowo ;-) więc śladu po napisie już nie ma. Ale pozostaje faktem, że zrobienie takiego napisu "po literce" jest wredne :)

Napisane: 23 sty 2008 12:56
przez szyszek
No właśnie ... jest zima a ja łapy mam mało zgrabne ... i perspektywa zrywania tych literek przed blokiem mnie jakoś nie przekonuje .... ale na wiosnę jak będzie cieplej na pewno to zrobić

ps. jakiś gdański posiadacz ceed'a zostawił sobie :) - i chyba pójdę w jego ślady

Napisane: 23 sty 2008 13:37
przez wpiszczek
Szyszek, w zimie łatwiej. Nie polecam podgrzewania suszarką, bo klej zostaje na szybie. Hmmm, a co mi tam mam chwilę czasu, więc poniżej prezentuję pseudonaukową instrukcję pt.

USUWANIE NAKLEPEK Z SZYB

1. Naklejkę należy podważyć tam, gdzie jest jej najostrzejszy koniec (kant, krawędź litery), można paznokciem, nożykiem introligatorskim (uwaga, nie przeciąć folii, bo będzie rwać), i innymi ostrokrawędzistymi narzędziami. Uwaga: im mniej folii podważymy, tym lepiej, gdyż zazwyczaj w trakcie podważania pozostaje nieco kleju na szybie. Najlepiej podważyć tyle, aby można było chwycić dwoma paznokciami czy pęsetą. Uwaga na ścieżki grzewcze!!!
2. Gdy już będzie można chwycić odklejoną krawędź rozpoczynamy odklejanie. :!: Nigdy nie ciągniemy prostopadle do góry. Nigdy. Najbezpieczniejszą metodą jest odklejanie ciągnąc OD NAKLEJKI pod możliwie niskim kątem, wtedy zostaje mało kleju, ale trzeba to robić z wyczuciem, aby nie urwać naklejki. Można również ciągnąć pod możliwie niskim kątem DO naklejki (jakby przewijając naklejkę nad nią samą), co jest szczególnie zalecane jeżeli naklejka znajduje się ponad ścieżką podgrzewania, choć w tym sposobie istnieje niebezpieczeństwo pozostawania kleju i zerwania naklejki.
3. Jeżeli w trakcie ściągania naklejka się urwie, należy chwycić fragment, który pozostał i od niego dalej ściągać, uważając aby przy chwytaniu z powrotem go nie przykleić.
4. Po ściągnięciu, jeżeli pozostały fragmenty kleju, usuwamy je w magiczny sposób, kilka razy śmiało przyklejając i odklejając świeżo oderwaną naklejkę w tym miejscu. Nigdy nie rozcierać kleju, czy próbować jego wytarcia z nadzieją, że na większej powierzchni nie będzie widać. Będzie widać .Szczególnie po zaparowaniu, zabrudzeniu itp.
5. Nie usuwać kleju rozpuszczalnikami, zmywaczami do paznokci, no chyba, że ktoś jest absolutnie pewny swojej ręki i tego, że nie zajedzie tymi środkami po ścieżce grzewczej. Co zważywszy na umiejscowienie naklejki i konieczność przyjęcia mało wygodnej pozycji przy jej usuwaniu nie jest wcale takie pewne.
6. Jeżeli ktoś wie co robi, może podgrzać naklejkę suszarką, niemniej w przypadku niektórych naklejek powoduje to, że więcej kleju zostaje na szybie, niż przy odklejaniu na zimno. Nie wiem również na ile wytrzymała jest ścieżka grzewcza (pewnie jest, ale nie zaręczę) na taką temperaturę. Uwaga: w przypadku używania suszarki nie należy przysuwać jej zbyt blisko - podgrzewać strumieniem powietrza, nie radiacyjnie od spiral grzejnych suszarki. Trzeba mieć na względzie także to, że szyby tak w ogóle, to źle znoszą punktowe podgrzewanie. Nawet bardzo źle, szczególnie w krótkim czasie.
7. Po operacji pacjenta, to znaczy szybę przemyć zwykłym środkiem do mycia szyb (z tego co mi wiadomo, większość z nich oparta jest o amoniak, który jest raczej nieszkodliwy dla tej farby, którą nanosi się ścieżki grzewcze).

To mniej więcej tyle o rzeczach, które i tak każdy na pewno wie (w sumie, to mało Ceedów z tym napisem widziałem ;-)

Wojtek

Napisane: 03 lut 2008 20:43
przez Berger
Ja też napis zostawiłem.

Napisane: 04 lut 2008 10:17
przez q8122
<span>pioter</span> napisał(a):A ja ten napis zostawiam - niech kłuje tych z tyłu w oczy

W moim przypadku ten napis był cały tydzień, ale niestety kosztowało mi "dwie piękne rysy" na drzwiach pasażera. Konio :) miałeś cholerne wyczucie jak przekleiłeś tę modlitwę z filmu "Dzień Świra".

Napisane: 19 lut 2008 10:39
przez efekt
zamiast zmywacza do paznokci polecam do usuwania pozostałego na szybie kleju krem nivea i płatek kosmetyczny - rewelacyjny sposób - naprawdę

Napisane: 19 lut 2008 13:07
przez ben74
pioter napisał(a):A ja ten napis zostawiam - niech kłuje tych z tyłu w oczy. Poza tym mój cee'd dzięki temu zawsze będzie nowy ... :lol:


to może zostawić "moja nowa kia ceed" z buźką.
:?

Napisane: 19 lut 2008 13:44
przez efekt
hm, może być śmiesznie bo jak długo będzie nowa, jeszcze się ktoś doczepi, że się chwalisz. A i potencjalnego złodzieja też ucieszy ta informacja.
Zostaw tylko buźkę

Napisane: 19 lut 2008 14:09
przez siuto
no wlasnie ja po 3 dniach wywalilem wsio (nie mialem czasu bo bym to kazal im w salonie zrobic przy odbiorze)a zostawilem sobie tylko usmiechnieta buzike - w rogu nawet ladnie wyglada :)

Napisane: 19 lut 2008 16:10
przez ben74
to może: "moja nowa kia ceed ma 7 lat" :mrgreen:

Napisane: 19 lut 2008 16:12
przez efekt
Super, sam bym tego lepiej nie wymyślił :D

Napisane: 20 lut 2008 20:33
przez pioter
Mi nie przeszkadza nadal cały napis - przyzwyczaiłem się już do niego i obawiam się, że po usunięciu czegoś będzie mi brakowało. No może wydrapię w kwietniu słowo "nowa" :D

Napisane: 26 lut 2008 20:34
przez kris
czy u Was ten długi napis o gwarancji też składa się z pojedyńczych liter czy jest na jakimś długim przeźroczystym jednym pasku ?
Napis LOTOS był na jednym kawałku i go zmordowałem ale ten długi to koszmar, to poszczególne litery trzeba by drapać ! Na razie zostawiłem,
czy poza opisanym wyżej sposobem z suszarką jest jeszcze jakaś metoda ???
:? :? :evil:

Napisane: 26 lut 2008 20:48
przez kris
hmm,
myślałem, że jest bardziej prosta metoda :(
po literce ???
to trzeba chyba iść na cały dzień do garażu,
chyba to na razie zostawię
:cry:

Napisane: 26 lut 2008 20:57
przez wpiszczek
kris napisał(a):to trzeba chyba iść na cały dzień do garażu,
chyba to na razie zostawię :cry:


E tam, mi to zabrało może 20-30 minut :)

Napisane: 26 lut 2008 20:58
przez Shred34
<span>kris</span> napisał(a):to trzeba chyba iść na cały dzień do garażu,
chyba to na razie zostawię


eee tam, godzinka i po sprawie :D

Napisane: 26 lut 2008 21:03
przez kris
Shred34 napisał(a):
<span>kris</span> napisał(a):to trzeba chyba iść na cały dzień do garażu,
chyba to na razie zostawię



eee tam, godzinka i po sprawie :D

no nie wiem ?
literek sporo a tak wrednie przyklejone, że wszystko biegnie po ścieżce !!!
:twisted:
żeby był chociaż jakiś środek "zmiękczający"
:?

Napisane: 26 lut 2008 21:19
przez KZ
kris napisał(a):
Shred34 napisał(a):
<span>kris</span> napisał(a):to trzeba chyba iść na cały dzień do garażu,
chyba to na razie zostawię



eee tam, godzinka i po sprawie :D

no nie wiem ?
literek sporo a tak wrednie przyklejone, że wszystko biegnie po ścieżce !!!
:twisted:
żeby był chociaż jakiś środek "zmiękczający"
:?


Nalej gorącej wody z ludwikiem do butelki - mi pomogło - pewnie nie tak jak suszarka, ale zeszły bez problemu.