u mnie wczoraj zauwazylem ze silnik troche dziwnie pracowal, hamuje silnikiem a tu spalanie 1,1 (odrazu wiedzialem ze to dopalanie dpf- czytam forum
![:good :good](./images/smilies/good2.gif)
) niestety przejechalem tak 17 km do pracy i dalej bylo tak samo, musialem auto wylaczyc, pozniej po pracy odpalam i juz jakby ok, spalanie przy hamowaniu 0 ale silnik nie do konca rowno pracowal (tzn nie idelanie jak wczesniej), do domu 17km, obiadek i na autostrade, przegonilem go troche (200km/h) wracajac do domu juz bylo ok, dzis rano odpalam chodzi super
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
jade do pracy i jest pieknie, no ale wczoraj pare razy poszedl az do odciecia, niestety przy dpf trzeba autko ostro czasami przegonic - pytanie tylko gdzie tu logika pomyslodawcy DPF - przeciez przeganiajac auto spalam wiecej niz normalnie czyli w powietrze idzie pewnie tyla samo syfu jak nie wiecej gdyby DPF nie bylo wogole
![:pałka :pałka](./images/smilies/Connie_threaten.gif)