Witajcie,
trochę odświeżę temat.
Wydaje mi się, że dość uważnie przeczytałem wątek. Okazuje się, że (tu pewnie Ameryki nie odkryję) przyczyn utraty mocy, nierównej pracy, szarpania itd. może być bardzo wiele.
Mnie udało się rozwiązać problem, jaki pojawił się w moim autku. Opis poniżej - może komuś się przyda.
A zaczynając od początku:
Silnik:
1.6 benzyna 126 KM + LPG. Używany przeważnie do dojazdów do pracy (średnio 30 minut tam, 30 z powrotem), od dawna nie był w dłuższej trasie.
Objawy:
Odpala bez problemu, ale na zimnym silniku brak mocy, szarpie, dławi się w okolicach 2000 obrotów. Czyli bez szans na dynamiczne włączenie się do ruchu, ucieczkę ze skrzyżowania, że o wyprzedzaniu nie wspomnę. Kiedy występują objawy - mruga check engine. Czasem pozostaje zapalony. Ale co ciekawe, jeżeli przez kilka dni pojeżdżę baaaardzo delikatnie, na niskich obrotach - check potrafi zgasnąć.
Po rozgrzaniu się silnika i przełączeniu na LPG problem znika choć nie całkowicie - zdarzały się przerwy w czasie jazdy.
Co zrobiłem:
Na początek wymieniłem filtr powietrza, świece i olej z filtrem (ten ostatni bez związku - po prostu przyszedł ten czas). Problem pozostał.
Potem zakręciłem gaz. Nie tylko wyłączyłem przyciskiem
ale zakręciłem zawór butli. Problem pozostał.
Przez pewien czas jeździłem tylko na benzynie. Problem nie zniknął.
Kupiłem najtańszy czytnik OBD (19zł) na bluetooth. Podstawowa aplikacja jest darmowa.
Wyczytał błędy:
P0300 - wypadanie zapłonów na wielu cylindrach.
P0302 - wypadanie zapłonów na 2 cylindrze
P0301 - wypadanie zapłonów na 1 cylindrze
Skasowałem błędy.
Uruchomiłem silnik i pojeździłem, aby znów wywołać błąd.
Ponieważ problem pojawia się tylko na zimnym silniku, pomiędzy kolejnymi próbami musiałem czekać aż całkowicie ostygnie, co w praktyce oznaczało oczekiwanie do następnego dnia.
Ponownie odczytałem błędy - został tylko P0302.
Zamieniłem cewki pomiędzy cylindrami: pierwszą z czwartą i drugą z trzecią. Skasowałem błędy.
Znów czekanie na ochłodzenie silnika
Jazda testowa i ponownie odczytałem błędy.
P0303 - problem przeniósł się razem z cewką z drugiego na trzeci cylinder.
Kupiłem oryginalną używaną cewkę (Tak, tak wiem - to było ryzyko, ale już nie raz się przekonałem, że oryginalne używki są często lepsze od nowych zamienników) i wiązkę przewodów, bo przy poprzednich manipulacjach "udało mi się" połamać niektóre zatrzaski. Wymiana zajęła 10 minut.
Następnie kasowanie błędów i jazda testowa przez dwa dni na samej benzynie. Problem zniknął.
Potem przywracamy zasilanie gazem i jazda testowa. Problem nie wraca.
Całość kosztowała mnie (cewka, kable, czytnik, przesyłki) niecałe 100zł i trochę czasu.
Wniosek: jak już ktoś wyżej pisał - warto zacząć od diagnostyki, choćby i najprostszej i najbardziej amatorskiej. To znacznie zawęża obszar poszukiwań a i sprzęt diagnostyczny nie jest już zarezerwowany tylko dla ASO i mechaników.
Wniosek II: Mam wiele zastrzeżeń do zawartości programów firmowanych logiem TVN, ale akurat na pomysł sprawdzenia układu zapłonowego i zakupu czytnika OBD naprowadził mnie program "101 napraw".
Wniosek III: Kia Ceed to samochód kryjący w sobie ciekawe połączenia. Albo to tylko mój jest taki wyjątkowy
W innym wątku opisałem sytuację, gdy wibrujący tłumik zakłócał pracę czujników parkowania. Tym razem gdy występował problem: silnik nie dopalał na jeden cylinder i mrugał check engine - zakłócona była łączność bluetooth telefonu z zestawem głośnomówiącym (seryjnym), co praktycznie uniemożliwiało rozmowę. Ot, taka ciekawostka.
Mnie udało się mój problem rozwiązać. Dajcie znać, czy udało się Wam znaleźć inne przyczyny niż cewka (sonda lambda, pompa paliwa?).
Dobrej nocy.
pozdrawiam,
Karol