lobo napisał(a):Przejechałem od nowości 75k w moim byłym C2 Pro 1.6 GDI. Spalanie przy dynamicznej jeździe po Wawie około 8 litrów (w zależności od warunków zdarzyło się też sporadycznie 10, a z drugiej strony czasami 7). W trasie realnie można było zrobić 6 a czasami nawet poniżej. Drobne drgania jedynie zaraz po rozruchu na biegu jałowym a potem bardzo dobra kultura pracy (stojąc na światłach czasami zastanawiałem się, czy silnik pracuje). Dynamika jak dla mnie była całkowicie w porządku - ale pamiętając, że to wolnossak, chcesz przyśpieszać - wkręcasz na obroty, a samo wkręcanie na obroty bardzo przyjemne (dodatkowo po strojeniu po przesunięciu wyżej odcinki).
To pogratulować. I w sumie wszystko co napisałeś o spalaniu zgadza się. Aczkolwiek trudno uwierzyć, ze , można po Wawie w korkach jeździć dynamicznie Przy dynamicznej jeździe (kwestia zdefiniowania faktycznie po drogach niezapełnionych, niezakorokowanych 8 l jak najbardziej dostępne. U mnie z kolei na zimnym nie ma żadnych drgań, trochę hałasuje jak diesel, dopiero osiągając normalne obroty po rozgrzaniu zaczyna drgać. Natomiast tak mniej więcej na wysokości 800 obr robi się cisza i spokój. Ale na krótko. W trasie drgania nie są problemem Co do dynamiki - tak jak pisałem - wiedziałem co kupuję.
Możesz napisać dokładnie o co chodzi z
?lobo napisał(a): (dodatkowo po strojeniu po przesunięciu wyżej odcinki)
Nie ma to związku z silnikiem ale też problem ten w moim ceedzie wystąpił i skończyło się wymianą sprzęgła. Często w Twoim to się zdarzyło jeśli piszesz "Było jednak naprawiane"?lobo napisał(a):Miałem problem z uszczelniaczem wałka sprzęgłowego - to niestety częsta przypadłość. Było to jednak naprawiane w ramach gwarancji bez żadnego wykręcania ze strony ASO. Miałem też problem z migającym światłem DRL - jednak to też bez problem było wymieniane na gwarancji.
lobo napisał(a):Ogólnie silnik jak i całe auto oceniam bardzo pozytywnie. Jednak o auto trzeba najpierw dbać a dopiero potem narzekać. Co ile wymieniacie olej, świece itp? Ja uważam, że wymiana oleju co 30k km to cholerne zaniedbanie (na początku wymieniałem co 15k km a po podniesieniu mocy co 10k). Świece też wymieniłem we własnym zakresie. Było już pisane w wielu miejscach na forum, że na nierówną pracę silnika i drgania często pomaga właśnie wcześniejsza wymiana świec. Olej, filtry, świece to przecież nie są jakieś duże koszty, żeby nie móc zrobić choćby części z nich we własnym zakresie.
My ogólnie tez oceniamy pozytywnie ale wkurzają pierdoły, które nie powinny mieć miejsca. Inna sprawa kto napisał, ze wymieniamy olej co 30 kkm? Samochód ma przejechane zaledwie 30 kkm. Olej wymieniany już 3 razy. Filtry powietrza co 15kkm. Zauważyłem drgania silnika przy około 15kkm, a wg aso świece są ok. Zatem co to jest wcześniejsza wymiana świec?
Piszesz, że podniosłeś moc i do ilu? Możesz coś więcej bo było już pisane w wielu miejscach na forum, że w przypadku tego silnika to nic nie daje a traci się trochę kasy a i można stracić gwarancję.
lobo napisał(a):Co do dynamiki jeszcze (a wspominam ją pozytywnie). Możliwe, że w moim przypadku jednak znaczenie miała też mniejsza masa, bo jednak 3 drzwiowy pro ceed (zanim się nie roztył ) waży znacznie mniej niż SW.
Może. Rożnica 33 kg (wg autocentrum). Ja ważę 55 Ty 88 i jakoś różnica została zniwelowana A jeśli ważysz więcej? Przyspieszenie różnica całe 0,3 sek. Hmm fakt może lepiej się prowadzi (o czym już pisałem, że sw ma z tym problemy).
lobo napisał(a):Do tego jeżeli ktoś już ma SW to zakładam, że jednak miał powód kupić auto długie i brzydkie, żeby coś w nim wozić - zakładamy więc kolejne zwiększenie masy. No to może jednak trzeba było wybrać tego diesla skoro planowane użytkowanie zbliżona do dostawczaka/ciężarówki?
Tak jak już pisałem - wiedziałem co chcę kupić. I naprawdę piszesz o gustach? Porównanie samochodu rodzinnego do dostawczaka? Ciekawe zatem dlaczego 3 generacja proceeda ma więcej niż dwoje drzwi. Bo sprzedaż była niszowa? Bo ani wygląda ani jeździ? Co innego GTI, a w kombi bomba. Diesla nie chciałem, wystarczy mi diesli.
lobo napisał(a):Co do samego silnika 1.6 GDI jeszcze jedna zaleta o której nikt na forum chyba jeszcze nie pisał (a może nikt tego nie sprawdził ). Dzięki liniowemu przebiegowi momentu obrotowego - można było łatwo regulować poślizg w zakręcie samym gazem (jazda po górskiej krętej drodze z wykorzystaniem max możliwości auta - bardzo przyjemna).
Może nikt tego nie zauważył bo tego nie ma? Piszesz o poślizgach w zakręcie w górach? Czy raczej o kontrolowanym wchodzeniu i wychodzeniu w zakręt? Bo to dwie rożne sprawy. Jeśli to drugie (a pierwsze też) poprzedni samochód kleił się do drogi a ceed niestety na zakrętach ma problemy. Tą sama prędkością tego samego zakrętu nie zrobię. Zresztą żona narzeka, że w ceedzie buja jak na łódce. Ale to taki "dostawczak".