Cześć,
jak w tytule przemieszczam, w sumie przemieszczałem się Kią Pro Ceed z 2008 roku 2.0 CRDI - na wstępie dodam, że to pierwsze auto, więc w miarę swoich możliwości było zadbane, filtry, olej regularnie co 8k kilometrów itp. Teraz do meritum.
![Wink ;)](./images/smilies/icon_e_wink.gif)
Podczas jazdy na trasie przy prędkości ok. 150 km/h samochód po prostu zgasł, całe szczęście udało się bezpiecznie zjechać na awaryjny pas. Niestety Kijanka już nie odpaliła..
![Sad :(](./images/smilies/icon_e_sad.gif)
pierwsza myśl - rozrząd - po ściągnięciu auta lawetą pierwsze co u mechanika sprawdziliśmy to właśnie rozrząd, jednak na pierwszy rzut oka wszystko ok (ma ok. 30k km), jest odpowiednio napięty etc. Traf chciał, że mechanik zajmujący się autem złapał "kowida" i auto utknęło, bez diagnozy co nie daje mi niestety spokoju. Dźwięk jest specyficzny podczas próby odpalenia, przejrzałem już dziesiątki, jak nie setki stron/filmików i takiego dźwięku nie słyszałem. Udostępniam poniżej, może ktoś miał podobną sytuację i jest w stanie określić co może jej dolegać?
https://soundcloud.com/krzysiek-baczy-s ... d669cc1894z góry dzięki za pomoc.
![Smile :)](./images/smilies/icon_e_smile.gif)