Zaobserwowałem u siebie dziwną (a przynajmniej tak mi się wydaje) sprawę związaną z hamulcami (dokładnie ręcznym). Otóż:
Wczoraj zmieniłem sobie koła na zestaw zimowy i w trakcie wymiany zaobserwowałem że przy w pełni dokręconym kole i zaciągniętym ręcznym mogę obrócić koło (pokręcić przód tył) bez wyczuwalnego oporu o jakiś 1 może 2 stopnie (samochód podniesiony na lewarku). Najpierw myślałem że to efekt niedokręconego koła ale sprawdziłem, opuściłem samochód, dokręciłem koło i podniosłem - to samo. Skoro koło jest dokręcone strzeliłem tzw rybkę. Ktoś z was zaobserwował coś podobnego. Jakieś luzy na mocowaniu klocków czy co? Zanim polecę do serwisu chciałem się dowiedzie czy "ten typ tak ma" i jest to normalne czy to jakaś kicha. Dotyczy obu kół na tylnej osi. Z przodu nie miałem jak sprawdzić (przód nie ma ręcznego
![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)