szczur75 napisał(a):FiDO napisał(a):Lakier zdarty do gołego metalu...
Od czego to? Od wiatru?
Nie wiem, to na masce w takim miejscu, że ciężko coś zahaczyć (od góry). Na weekend byłem w trasie, więc wiele rzeczy mogło się zdarzyć. Najsensowniej brzmi scenariusz z kamieniem, ale dziwi mnie, że nie ma żadnego wgięcia. W poprzednim miałem kilka śladów po kamyczkach właśnie z przodu na masce, ale każdy owocował wgnieceniem. Za to lakier był tylko delikatnie uszkodzony, a nie tak głęboko jak tutaj.
vonski napisał(a):Ja mam już co najmniej z 5 takich odprysków. Głównie na zderzaku, jeden na masce, jeden z boku. Ale mi to wygląda jak ślady po kamieniach.
Robiłeś coś z nimi? Estetycznie mnie to nie rusza specjalnie, bo jest małe, ale boje się że może zacząć rdzewieć w tym miejscu.