Kozak_Barabasz napisał(a):Przecież napisał, że 11l .......
Przeczytaj jeszcze raz to co napisałem, powoli, spokojnie. A zrozumiesz o co pytałem.
JarquezWar napisał(a):Cześć!!
Wiesz ja tak precyzyjnie co do ml. nie sprawdzam, ale po 1-szym odbiciu ZAWSZE jestem w stanie dolać ok.11 l. Ale teraz po zastanowieniu wychodzi mi ,że z tymi dodatkowymi to nie wejdzie więcej niż ok.58l. Zawsze coś tam w baku zostaje i nigdy nie lałem do pustego.
To pomyśl jakie 11l , skoro zbiornik ma 53 litry. Nigdy nie jesteś w stanie nalać pełnego w 100% jego objętości choć by dlatego , że podczas lania do pełna robi się też piana która też musi się gdzieś pomieścić.
Poza tym ten wątek jest powielany :
viewtopic.php?f=40&t=2016&p=124912#p124912W nim napisałem między innymi:
...pochłaniacz oparów paliwa jest po między zbiornikiem paliwa a filtrem powietrza. Pochłaniacz korzysta ze zbiornika z węglem aktywowanym. Metoda polega na przepuszczaniu oparów paliwa ze zbiornika paliwa do zbiornika z węglem aktywntym, gdzie zatrzymywane są opary. W czasie pracy silnika opary są usuwane ze zbiornika z węglem aktywntym przez przepływ powietrza dolotowego i podlegają zużyciu w procesie normalnego spalania. Działanie zaworu usuwającego opary. Zawór ten jest częścią integralną zbiornika z węglem aktywowanym. W czasie przacy silnika do górnej części zaworu dociera podciśnienie z kolektora dolotowego które unosi membranę zaworu i otwiera zawór. Dolna częć zaworu jest połączona z podciśnieniem powyżej zaworu przepustnicy. Ilość oparów usuwanych ze zbiornika z węglem aktywowanym jest zależna od kąta otwarcia przepustnicy...